Autorem listu jest apostoł Paweł, który napisał go będąc w towarzystwie brata Sostenesa, być może skryby.
Paweł, powołany apostoł Jezusa Chrystusa z woli Boga, i Sostenes, brat;
Adresatem listu jest eklezja (zgromadzenie) wierzących w Jezusa Chrystusa. Paweł nazywa ich „powołanymi świętymi”, którzy wzywają imienia Jezusa. List jest skierowany do grupy osób wierzących, całego zgromadzenia, społeczności wyraźnie rozróżnionej od osób niewierzących w Jezusa.
Do kościoła Bożego w Koryncie, do uświęconych w Chrystusie Jezusie, powołanych świętych, ze wszystkimi, którzy w każdym miejscu wzywają imienia naszego Pana Jezusa Chrystusa, ich i naszego Pana.
Paweł po raz pierwszy przyszedł do Koryntu z Aten, które znajdowały się 72 kilometry na wschód od Koryntu. W tym czasie wielu koryntian uwierzyło i wyznało wiarę w Jezusa. Paweł nauczał tam słowa Bożego przez półtora roku.
(1) Potem Paweł opuścił Ateny i przybył do Koryntu. (2) Spotkał tam pewnego Żyda, imieniem Akwila, rodem z Pontu, który niedawno przybył z Italii razem ze swoją żoną Pryscyllą (ponieważ Klaudiusz zarządził, żeby wszyscy Żydzi opuścili Rzym), i poszedł do nich; (3) A ponieważ znał to samo rzemiosło, zamieszkał u nich i pracował. Zajmowali się bowiem wyrobem namiotów. (4) W każdy szabat rozprawiał w synagodze i przekonywał i Żydów, i Greków. (5) A gdy przyszli z Macedonii Sylas i Tymoteusz, Paweł był napierany w duchu i świadczył Żydom, że Jezus jest Chrystusem. (6) Lecz gdy się sprzeciwiali i bluźnili, otrząsnął szaty i powiedział do nich: Krew wasza na waszą głowę, ja jestem czysty. Od tej chwili pójdę do pogan. (7) Odszedł stamtąd i wszedł do domu pewnego człowieka, imieniem Justus, który czcił Boga, a którego dom przylegał do synagogi. (8) A przełożony synagogi, Kryspus, uwierzył w Pana wraz z całym swoim domem. Także wielu Koryntian, którzy słuchali, uwierzyło i zostało ochrzczonych. (9) Wtedy w nocy Pan powiedział do Pawła w widzeniu: Nie bój się, lecz mów i nie milcz; (10) Bo ja jestem z tobą i nikt się na ciebie nie targnie, aby cię skrzywdzić. Mam bowiem liczny lud w tym mieście. (11) I mieszkał tam przez rok i sześć miesięcy, nauczając u nich słowa Bożego.
Iunius Annaeus Gallio, starszy brat filozofa Seneki, był prokonsulem Achai między 51 i 52 rokiem. Przypis Biblii Tysiąclecia podaje, że Gallio przybył do Koryntu wiosną 52 roku.
Achaja to kraina grecka znajdująca się w północnej części półwyspu Peloponez nad Zatoką Koryncką. W 146 roku p.n.e. została zdobyta przez Rzymian stając się rzymską prowincją. W tamtym czasie nazwą Achaja określano całą Grecję (z wyjątkiem Epiru, Tesalii i Macedonii). Od 27 roku p.n.e. z samej Achai została utworzona oddzielna prowincja Cesarstwa Rzymskiego, która była zarządzana przez prokonsula mającego swą siedzibę w Koryncie.
A gdy Gallio był prokonsulem w Achai, Żydzi jednomyślnie powstali przeciw Pawłowi i przyprowadzili go przed sąd;
Nowy Komentarz Biblijny wyjaśnia:
Pobyt Galliona w Koryncie okazuje się pomocny w określeniu daty pobytu Pawła w tym mieście. Inskrypcja, znana jako inscriptio delphica, odnaleziona w Delfach podczas badań archeologicznych prowadzonych w latach 1892-1903, głosi w pierwszych wierszach: „Iunius Gallio, przyjaciel mój i prokonsul Achai”. Inskrypcja wspomina także o tzw. aklamacji prokuratorskiej, która trwała dwanaście lat, a którą sprawował każdorazowy cesarz. Ponieważ Klaudiusz rozpoczął swe rządy 25 stycznia 41 roku, jego aklamacja trwała do 25 stycznia 53 roku. Kolejna miała miejsce 1 sierpnia 52 roku, co wiadomo z napisu na łuku wodociągowym Aąua Claudia. Gallio musiał więc być prokuratorem przed tą datą. Najpewniej w maju 52 roku był już w Koryncie, a w rok później opuścił Achaję. Paweł spotkał się z prokonsulem najprawdopodobniej na początku jego urzędowania.
— Nowy Komentarz Biblijny, Pierwszy List do Koryntian
Paweł naucza koryntian przez półtora roku, podczas jego tzw. „drugiej podróżny misyjnej”. W tym czasie Żydzi oskarżają go przed prokonsulem Gallio. Po tych wydarzeniach apostoł mieszka w Koryncie jeszcze przez wiele dni. Według relacji biblijnej wiemy na pewno, że Paweł był w Koryncie półtora roku. Nie wiedząc natomiast, kiedy dokładnie miały miejsce wydarzenia w sądzie, można wysnuć wniosek, że apostoł przebywał w mieście nawet dłużej. Podsumowując, Paweł był w Koryncie między 50 a 52 rokiem i opuścił miasto między rokiem 52 a 54 zmierzając do Syrii.
A Paweł mieszkał tam jeszcze przez wiele dni, potem pożegnał się z braćmi i popłynął do Syrii, a z nim Pryscylla i Akwila. W Kenchrach ostrzygł głowę, bo złożył ślub.
List został napisany, gdy Paweł był w Efezie, gdzie pozostał do Pięćdziesiątnicy (przełom maja i czerwca).
(5) Przybędę zaś do was, kiedy przejdę Macedonię. Będę bowiem szedł przez Macedonię. (6) A być może zatrzymam się u was lub nawet przezimuję, żebyście mnie wyprawili, dokądkolwiek wyruszę. (7) Nie chcę bowiem was teraz widzieć przejazdem, ale mam nadzieję pozostać z wami przez jakiś czas, jeśli Pan pozwoli. (8) A w Efezie zostanę aż do Pięćdziesiątnicy.
Apostoł w Efezie był dwukrotnie. Najpierw, opuszczając Korynt z portu w Kenchrach, udał się do Syrii i dotarł do Efezu. Z opisu wynika, że w Efezie nie pozostał długo. Spotkał się tam z dobrym przyjęciem ze strony Żydów, ale był tam krótko, bo śpieszył się do Jerozolimy na święto (Dz. 18,1-19).
(20) A gdy go prosili, żeby u nich pozostał dłużej, nie zgodził się; (21) Ale żegnając się z nimi, powiedział: Nadchodzące święto muszę koniecznie obchodzić w Jerozolimie, lecz jeśli taka będzie wola Boga, wrócę do was. I odpłynął z Efezu. (22) Po przybyciu do Cezarei udał się do Jerozolimy, gdzie pozdrowił kościół, a potem odszedł do Antiochii. (23) Mieszkał tam przez pewien czas i wyruszył, przemierzając krainę galacką i Frygię i umacniając wszystkich uczniów.
W Paweł przekazał koryntianom, że pozostanie w Efezie aż do świąt. Podczas pierwszego pobytu w Efezie Paweł śpieszył się na święto do Jerozolimy. Wówczas nie mógł napisać listu, bo nie byłoby na to czasu. Ponadto pisanie listu pasterskiego bezpośrednio po opuszczeniu Koryntu miałoby niewiele sensu.
List więc został napisany najprawdopodobniej podczas drugiego pobytu Pawła w Efezie. Miało to miejsce podczas tzw. „trzeciej podróży misyjnej”. Upłynął już pewien czas od opuszczenia przez Pawła Koryntu i była podstawa do napisania listu.
Po święcie Pięćdziesiątnicy Paweł opuszcza Jerozolimę i idzie do Antiochii. Mieszka tam „przez pewien czas”, nie jest określone dokładnie jak długo, a następnie podróżuje. Dalej relacja biblijna wskazuje, że Paweł udaje się do Efezu (po raz drugi). Spędza tam dłuższy czas, trzy miesiące nauczając w synagodze i dwa lata w szkole Tyrannosa. Korynt opuszcza między 52 a 54 rokiem. Biorąc pod uwagę czas potrzebny na podróże i spędzony w Efezie, można przyjąć, że apostoł przybył do Efezu między 53 a 54 rokiem i pozostał w nim do 55 - 56 roku. W tym okresie napisany został list do koryntian.
(1) I stało się, że gdy Apollos przebywał w Koryncie, Paweł obszedł okolice wyżej położone i dotarł do Efezu. I znalazłszy tam niektórych uczniów; (2) Zapytał ich: Czy otrzymaliście Ducha Świętego, kiedy uwierzyliście? A oni mu odpowiedzieli: Nawet nie słyszeliśmy, że jest Duch Święty. (3) Wtedy zapytał ich: W czym więc byliście ochrzczeni? A oni odpowiedzieli: W chrzcie Jana. (4) Paweł zaś powiedział: Jan chrzcił chrztem pokuty, mówiąc ludziom, aby uwierzyli w tego, który przyjdzie po nim, to znaczy w Jezusa Chrystusa. (5) Gdy to usłyszeli, zostali ochrzczeni w imię Pana Jezusa. (6) A kiedy Paweł położył na nich ręce, zstąpił na nich Duch Święty i mówili językami, i prorokowali. (7) Wszystkich mężczyzn było około dwunastu. (8) Potem przez trzy miesiące przychodził do synagogi i odważnie mówił, rozprawiając i przekonując o królestwie Bożym. (9) Gdy jednak niektórzy się upierali i nie chcieli uwierzyć, i mówili źle o tej drodze wobec tłumów, odstąpił od nich, odłączył uczniów i codziennie rozprawiał w szkole niejakiego Tyrannosa. (10) Działo się tak przez dwa lata, tak że wszyscy mieszkańcy Azji usłyszeli słowo Pana Jezusa, zarówno Żydzi, jak i Grecy.
Na podstawie relacji biblijnej wymienić można kilka bezpośrednich powodów napisania listu:
1. Doniesienia domowników Chloe o sporach w Koryncie.
Doniesiono mi bowiem o was, moi bracia, przez domowników Chloe, że są wśród was spory.
2. Przybycie wysłanników z Koryntu, którzy prawdopodobnie dostarczyli list do Pawła.
A cieszę się z przyjścia Stefanasa, Fortunata i Achaika, bo wypełnili wasz brak.
3. Potrzeba odpowiedzi na pytania koryntian zawarte w liście.
Co do spraw, o których mi pisaliście: Dobrze jest mężczyźnie nie dotykać kobiety.
Tzw. „Pierwszy List do Koryntian” jest bez wątpliwości pierwszym według kolejności napisania zachowanym listem, jaki apostoł napisał do wierzących w Koryncie.
Istnieje natomiast teoria, że list ten jest drugim znanym listem, zgodnie z którą, apostoł napisał do koryntian już wcześniej list, który nie zachował się do czasów obecnych. Teoria oparta jest o następujący fragment:
Napisałem wam w liście, żebyście nie przestawali z rozpustnikami;
Słowa te można rozumieć na dwa sposoby: apostoł napisał o nieprzestawaniu z rozpustnikami w liście, który napisał wcześniej lub odnosi się do zagadnienia, które poruszył w ramach obecnie pisanego listu. We wstępie do listu, Biblia Tysiąclecia podaje, że list ten jest „zapewne drugim z kolei pismem wysłanym do Kościoła Korynckiego”.
John MacArthur w swoim komentarzu podaje:
Zanim Paweł napisał natchniony List, napisał do tamtejszego zboru inny (zob.5:9), który także miał na celu upomnienie koryntian. Ponieważ kopia tego listu nigdy nie została odnaleziona, nazywa się go „zaginionym listem”. Był jeszcze jeden list, nieuwzględniony w kanonie Pisma Świętego. Został on napisany po 1 Liście do Koryntian i nazywany jest „bolesnym listem” (2Kor. 2:4).
— MacArthur J., Komentarz do Nowego Testamentu
William MacDonald pisze w podobnym tonie:
1 Koryntian 5,6 zdaje się wskazywać na wcześniejszy (niekanoniczny) list Pawła, który Koryntianie źle zrozumieli.
— MacDonald W., Komentarz biblijny do Nowego Testamentu
Tak samo, jak David Stern:
[Paweł] Wspomina o jakimś wcześniejszym liście (5,9), ale niniejszy jest pierwszym z dwóch, jakie się zachowały.
— S. H. David, Komentarz Żydowski do Nowego Testamentu
Pogląd o zaginionym liście jest powszechny, natomiast należy zwrócić uwagę na pewne nieścisłości w tej teorii. Po pierwsze: nie istnieją żadne inne odniesienia do rzekomego listu w literaturze starożytnej, w odróżnieniu do „Pierwszego Listu do Koryntian”, cytowanego m.in. przez Polikarpa, Justyna Męczennika, Atenagorasa, Ireneusza, Klemensa Aleksandryjskiego, czy Tertuliana.
Istnieje jednak jeszcze silniejsze uzasadnienie, osadzone bezpośrednio w tekście listu. Jak wspomniano, słowa apostoła o liście, na podstawie samej budowy zdania, można rozumieć na dwa sposoby. Należy przy tym zwrócić uwagę na zagadnienie, które jest poruszone, czyli nieprzestawanie z rozpustnikami. Jest to temat, który Paweł porusza na początku rozdziału piątego. Zatem, bazując na bezpośredniej wypowiedzi, można przyjąć, że Paweł wspomina o tym, co napisał chwilę wcześniej, a pisząc „list”, ma na myśli ten, który właśnie pisze. Nie jest znana treść rzekomego zaginionego listu, nie ma możliwości jej rekonstrukcji na podstawie cytatów innych autorów, natomiast zagadnienie „nieprzestawania z rozpustnikami” jest bezpośrednio widoczne w rozdziale piątym zachowanego listu, co daje silne podstawy, by odrzucić teorię o „zaginionym liście”.
Należy zwrócić tutaj uwagę, że tłumaczenie może sugerować zrozumienie danego fragmentu. Większość polskich tłumaczeń podaje po prostu „Napisałem wam w liście (…)”. Przykładem tłumaczenia, które sugeruje pewne rozumienie tego fragmentu, jest Przekład Literacki autorstwa dr Piotra Zaremby:
Napisałem wam w poprzednim liście, że macie nie przestawać z ludźmi nierządnymi.
— Przekład Literacki, 1 List do Koryntian 5,9
Jednak już Przekład Dosłowny tego samego tłumacza podaje:
Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z ludźmi nierządnymi.
— Przekład Dosłowny, 1 List do Koryntian 5,9
W Słowie Życia, czyli parafrazie tekstu Nowego Przymierza czytamy:
Napisałem wam nieco wcześniej, byście unikali towarzystwa ludzi rozpustnych.
— Słowo Życia, 1 List do Koryntian 5,9
W przypadku próby zrozumienia wątpliwego fragmentu nie należy opierać się parafrazie tekstu - choć zdaniem autorów powyższa parafraza jest poprawna - natomiast drogą dojścia do właściwego zrozumienia jest oparcie się na dosłownym przekładzie i analizie kontekstu. W tekście oryginalnym słowo „poprzedni” nie występuje, a kontekstem jest nieprzestawanie z ludźmi nierządnymi. W celu pogłębienia wiedzy w tym zakresie można zapoznać się z pojęciami parafrazy i metafrazy (przekładu).
Korynt był bardzo istotnym ośrodkiem handlowym na terenie nie tylko Achai ale i całej Grecji i czerpał ogromne korzyści ze względu na swoje usytuowanie geograficzne. Półwysep Peloponeski (część Grecji na południe od kontynentu) połączony jest z resztą kontynentu krótkim, sześciokilometrowym Przesmykiem Korynckim (Istm). Przesmyk oddzielał dwa porty: Lechaion nad Zatoką Koryncką i Kenchry nad Zatoką Sarońską, gdzie według relacji biblijnej, apostoł Paweł złożył ślub związany z ostrzyżeniem głowy (). Wówczas, przez całe wieki, starożytny Korynt był miastem, przez który odbywał się transport (morski) tamtego regionu. Droga wodna opłynięcia Półwyspu Peloponeskiego wiązała się z długą, czterysta kilometrową przeprawą. Z tego powodu, decydowano się na transport statków handlowych drogą lądową przez Przesmyk Koryncki.
W Koryncie organizowane były drugie, po najbardziej znanych igrzyskach olimpijskich, igrzyska istmijskie, jedne z największych widowisk sportowych tamtego czasu. Organizowane były co dwa lata, na wiosnę, w świątyni Posejdona w Isthmos i stanowiły istotny czynnik decydujący o renomie tego miasta.
Korynt był równocześnie znany z całkowitej deprawacji i rozpusty, wyjątkowej nawet jak na standardy ówczesnego pogańskiego świata. Funkcjonowało nawet określenie „koryntionizowanie”,
jako synonim zgorszenia i rozpusty. Pokłosie wpływu kultury miasta wywierało wpływ na świętych w Koryncie, co jest bardzo widoczne w zagadnieniach, jakie poruszał w liście Paweł.
Miasto posiadało akropol, czyli tzw. „górne miasto”, usytuowane na wzgórzu o nazwie Akrokorynt, wznoszącym się 575 metrów nad poziomem morza. Górne miasto otoczone było murem obronnym i posiadało pałace, świątynie i miejsca kultu. Była tam zlokalizowana między innymi, znana w całym greckim świecie, świątynia bogini miłości Afrodyty, wzmiankowana również w przekazach mitologicznych. Mieszkało w niej około tysiąca kapłanek, które były prostytutkami sakralnymi. Wieczorami opuszczały one świątynię i świadczyły usługi seksualne mieszkańcom. W takich okolicznościach musieli funkcjonować mieszkający w Koryncie wierzący w Jezusa.
Informacja o świątyni Afrodyty opiera się na relacji Strabona i bywa kwestionowana. W Katolickim komentarzu biblijnym czytamy:
Opowieść Strabona, która zresztą dotyczyła sytuacji panującej w Koryncie przed 146r. przed Chr., była bezpodstawna. Kult Afrodyty zajmował drugorzędne miejsce w panteonie korynckich bóstw, czego dowodzi fakt, że dwie świątynie bogini (jedna na Akrokoryncie, druga na agorze) były małe i nie odgrywały większej roli. Jeśli chodzi o obyczaje seksualne, Korynt nie był gorszy od innych śródziemnomorskich miast portowych.
— Katolicki Komentarz Biblijny
| Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Biblia Tysiąclecia, red. A.Jankowski, Wydawnictwo Pallottinum, Poznań 2003 |
| Mała Encyklopedia Kultury Antycznej, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1968 |
| Rosik M., Nowy Komentarz Biblijny, Pierwszy List do Koryntian, dycja Świętego Pawła, Częstochowa 2009, s. 40 |
| Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Biblia Tysiąclecia, red. A.Jankowski, Wydawnictwo Pallottinum, Poznań 2003 |
| MacArthur J., Komentarz do Nowego Testamentu, Fundacja Amor Veritatis, Wejcherowo 2019, s. 502 |