Biblia
przekłady biblijne wyszukiwarka publiczne zakładki opisy przekładów
system Stronga
Interlinia Konkordancja
komentarze
1Kor Pierwszy List do Koryntian
opracowania apologetyka książki
Lista polecanych E.B. Kościół Pielgrzym D.H. Psychologia i kościół D.H. Inwazja okultyzmu D.H. Zwiedzione chrześcijaństwo
Apologetyka Biblijna
o autorze o platformie kontakt

Niniejszy artykuł został pierwotnie opublikowany 1 września 2005 i dostępny jest na stronie thebereancall.org

Tytuł oryginalny: Bless the Lord!

Tłumaczenie na polski, za uprzejmą zgodą Wydawców: apologetykabiblijna.pl

Wersety biblijne pochodzą z:

Pismo Święte: Stary i Nowy Testament. Pilnie i wiernie przetłumaczone w 1632, z uwspółcześnioną gramatyką i uaktualnionym słownictwem, tj. „Uwspółcześnionej Biblii Gdańskiej”, Fundacja Wrota Nadziei, Toruń, 2022.

wystąpił błąd przy pobieraniu obrazka

Oczekujemy, że Bóg będzie nam błogosławił, mamy nadzieję i modlimy się o to, zwłaszcza gdy mamy jakąś pilną potrzebę. Ale kto kiedykolwiek myśli o błogosławieniu Boga? Jednak wielokrotne użycie tego wyrażenia w Piśmie jasno pokazuje, że mamy to robić i że musi być zaangażowane coś więcej niż słowa dziękczynienia – Bóg ma być prawdziwie błogosławiony przez człowieka darem o wielkiej wartości. A jednak opis błogosławienia Boga przez Dawida wydaje się wykraczać poza ludzkie możliwości:

Uwielbiajcie PANA ze mną i wspólnie wywyższajmy jego imię.
  • BG
  • BB
  • KJV
  • BT
  • BW

Czy zwykli ludzie mogą wielbić i wywyższać nieskończonego Boga, który powołał ich do istnienia? Wydaje się to niemożliwe.

Z pewnością tak żałosne stworzenia jak my nie mogą błogosławić Świętego Boga, nieskończonego Stwórcy wszechświata, który ma wszystko i kontroluje wszystko! To zbyt wiele, by to sobie wyobrazić! Jesteśmy niczym i nic nie posiadamy: wszystko należy do Boga. Jak powiedział król Dawid w odniesieniu do ofiar, które Izrael przyniósł na budowę świątyni:

(11) Twoja, PANIE, jest wielkość, moc, chwała, zwycięstwo i majestat. Wszystko bowiem, co jest na niebie i na ziemi, jest twoje. Do ciebie należy królestwo, a ty jako głowa jesteś wyniesiony ponad wszystko. (12) I bogactwo, i sława pochodzą od ciebie i ty panujesz nad wszystkimi; w twoich rękach jest moc i siła i w twojej ręce jest to, aby wywyższyć i umocnić wszystko. (13) Teraz więc, Boże nasz, dziękujemy ci i wychwalamy chwalebne imię twoje. (14) Lecz kim ja jestem i czym jest mój lud, żebyśmy zdołali ofiarować dobrowolnie te rzeczy? Od ciebie bowiem pochodzi wszystko i daliśmy tobie to, co z twojej ręki otrzymaliśmy. (15) Jesteśmy bowiem pielgrzymami i przychodniami przed tobą, tak jak wszyscy nasi ojcowie. Nasze dni na ziemi są jak cień i nie ma czego oczekiwać. (16) O PANIE, Boże nasz, cały ten dostatek, który przygotowaliśmy dla ciebie na budowę domu dla twojego świętego imienia, pochodzi z twojej ręki i twoje jest to wszystko.
  • BG
  • BB
  • KJV
  • BT
  • BW

Możemy dać Bogu tylko to, co On dał nam w swojej łasce i miłosierdziu. Jak mówi hymn:

Nie mam nic prócz tego, co otrzymałem;

Łaską obdarzył mnie, odkąd uwierzyłem.

Wykluczone przechwałki, pychę znoszę,

Jestem tylko grzesznikiem zbawionym przez łaskę…

To jest moja historia, Bogu niech będzie chwała,

Jestem tylko grzesznikiem zbawionym przez łaskę!

Nadzy przyszliśmy na świat i nadzy go opuścimy (). Co zatem mamy własnego, co możemy dać Bogu i w ten sposób Go błogosławić? Z pewnością nic! A jednak wiele razy czytamy w Biblii o tych, którzy „błogosławili Pana” i my również często jesteśmy do tego zachęcani. Co więcej, język Pisma wydaje się wskazywać, że każdy z nas ma coś wyjątkowego, co Bóg stworzył i dał nam – coś bezcennego, co musimy Mu chętnie oddać, w przeciwnym razie stracimy wszystko! Dar, którym możemy błogosławić Boga, musi być czymś, czego w przeciwnym razie nigdy by nie miał – czymś, czego nie mógł nam odebrać i czego nie mógł stworzyć jako własnego! Zwracając to Bogu, wywyższamy, wychwalamy i błogosławimy Go.

To biblijne nauczanie stanowi jedną z najpotężniejszych lekcji, jakich każdy z nas musi się nauczyć. Niestety, właśnie w tym momencie stajemy w obliczu głębokiego konfliktu między chrześcijanami – niestabilnej różnicy zdań na temat suwerenności Boga, której wolelibyśmy uniknąć. Jednak od tej istotnej kwestii nie można uciec, ponieważ spotykamy się z nią w całym Piśmie. Spór nie dotyczy tego, czy Bóg jest suwerenny. Obie strony zgadzają się, że zawsze miał On „całkowitą kontrolę” nad całym wszechświatem, nadal ma i zawsze będzie miał. Kłótnia (tak, to jest niestety to, czym zbyt często się staje) dotyczy pytania: „Co to znaczy, że Bóg jest suwerenny i kontroluje swój wszechświat?”.

Chrześcijanie czerpią wielką pociechę z przypominania sobie, zwłaszcza w trudnych chwilach: „Bóg wciąż zasiada na tronie – On ma kontrolę”. To prawda – ale najwyraźniej zapomina się o tym, że Bóg był na tronie i sprawował kontrolę, gdy Szatan zbuntował się i zabrał ze sobą wielu aniołów. Bóg z pewnością był na swoim tronie i sprawował kontrolę, gdy Adam i Ewa nie posłuchali jedynego przykazania, które im dał, i przez swój rozmyślny, buntowniczy grzech sprowadzili cierpienie i śmierć na wszystkich swoich potomków aż do dnia dzisiejszego. Tak też było, gdy Kain z zimną krwią zamordował swego brata Abla, gdy czytamy, że „[…] wielka jest niegodziwość ludzi na ziemi […] ziemia przez nie jest pełna nieprawości” (), a niegodziwość była tak wielka, że Bóg żałował stworzenia człowieka.

Wszyscy zgadzamy się co do całkowitej suwerenności Boga, że bez wątpienia nadal zasiada On na swoim tronie i kontroluje cały wszechświat. Jednak w tym samym czasie zło wzrasta, a smutek, cierpienie, choroby i śmierć pustoszą stworzenia, które stworzył na swój obraz i których opłakuje z miłością i litością. Dlaczego tak się dzieje?

Z pewnością Bóg nie jest zadowolony z tego, że zło plądruje Jego stworzenie! W rzeczywistości był tak niezadowolony z niegodziwości w czasach Noego, że zniszczyłby ludzkość, gdyby Noe nie znalazł łaski w Jego oczach. Nikt nie może powiedzieć, że powszechny fakt zła, które ogarnęło całe stworzenie niczym śmiertelna plaga, był taki, jak chciał tego Bóg lub że z góry tak postanowił! Przez 3000 lat płakał nad grzechami swojego ludu Izraela, posyłając swoich proroków dzień i noc, rok po roku, ostrzegając ich, aby pokutowali, aby nie był zmuszony do wylania na nich swojego gniewu (; ; ; ; ; ; ; ), błagając w kółko: „Nie czyń tej obrzydliwości, której nienawidzę!”.

Z pewnością, jeśli Bóg nienawidzi grzechu – a nienawidzi – to nie może to być coś, czego pragnie. A jednak jest to udziałem ludzkości w całej historii, z niegodziwością tylko rosnącą pomimo Bożych błagań i ostrzeżeń. Dzisiejsza postępująca technologia daje człowiekowi tylko wyższą platformę, z której może potrząsać swoją słabą pięścią w twarz Stwórcy. Oczywiście fakt, że Bóg zasiada na swoim tronie i kontroluje wszechświat, nie oznacza, że bunt nie może mieć miejsca lub że nie możemy cierpieć z powodu chorób, smutku, bólu, straty i śmierci. Pytanie brzmi, kto jest gotów poddać się Bogu do tego stopnia, by powiedzieć za Hiobem:

Oto choćby mnie zabił, jeszcze będę mu ufać. Moich dróg będę jednak przed nim bronić.
  • BG
  • BB
  • KJV
  • BT
  • BW

Nie można sobie wyobrazić większej sprzeczności niż stwierdzenie, że niegodziwość, której Bóg nienawidził wtedy i nienawidzi teraz, była i jest tym, czego pragnął i obecnie pragnie dla ludzkości. Któż ośmieliłby się powiedzieć, że nieuniknione potępienie i wieczne męki miliardów Jego stworzeń w jeziorze ognistym, wymagane przez Jego świętość i sprawiedliwość, są właśnie tym, czego Bóg chciał! Są jednak tacy, którzy dokładnie tak twierdzą, deklarując, że Bóg nie kocha wszystkich i nie chce, aby wszyscy zostali zbawieni, że Chrystus nie umarł za wszystkich i że Bóg przeznaczył te miliardy na wieczne cierpienie. Ci, którzy tego nauczają, są szczerymi ludźmi i mają dobre intencje, ale sprawiają, że Bóg jest mniej kochający i miłosierny, niż oczekujemy od siebie nawzajem.

Jak uzasadniają tę doktrynę? Jej zwolennicy szczerze wierzą, że bronią suwerenności Boga. Nie rozumiejąc, że zło jest czymś, na co Bóg pozwala, ale czego nie chce, błędnie wyobrażają sobie, że gdyby cokolwiek mogło się wydarzyć (dobrego lub złego), czego Bóg nie chciał, oznaczałoby to, że nie jest On suwerenny. Odmawiają rozważenia oczywistego faktu (popartego setkami wersetów biblijnych), że Bóg suwerennie dał człowiekowi moralną odpowiedzialność i moc bycia Mu posłusznym lub nieposłusznym, kochania Go lub nienawidzenia. Jeśli nie jest to prawdą, posłuszeństwo i nagroda, nieposłuszeństwo i kara, miłość i nienawiść – a także znaczna część samej Biblii – nie mają żadnego znaczenia.

Fakt, że Bóg jest suwerenny, nie musi oznaczać, że nie może wydarzyć się nic, czego On nie zechce. Gdyby tak było, musielibyśmy dojść do wniosku, że Bóg chce zła, którego nienawidzi – oczywista sprzeczność nie tylko w logice, ale i w jego charakterze. Zamieszanie w tym punkcie usprawiedliwia szyderczą skargę ateisty, który twierdzi, że nie może wierzyć w Boga z powodu zła: „Jeśli twój Bóg nie może powstrzymać wszelkiego zła i cierpienia, jest zbyt słaby, by być Bogiem. A jeśli może, ale tego nie robi – jest potworem niegodnym naszego zaufania!”.

Jest oczywiście jedna oczywista odpowiedź na ten dylemat i tylko jedna: Bóg w swojej suwerenności dał ludzkości prawdziwą moc wolnego wyboru i nie odbierze jej z powrotem. Bóg może naciskać, przekonywać lub błagać człowieka, ale nie może go zmusić wbrew jego woli, w przeciwnym razie zniszczyłby samo stworzenie, które stworzył. Przypomnijmy sobie wymianę listów w związku z masakrą w Columbine:

— Drogi Boże, dlaczego nie uratowałeś dzieci ze szkoły w Littleton w Kolorado? Z poważaniem, zatroskany uczeń.

— Drogi Zatroskany Uczniu, Nie wolno mi wchodzić do szkoły. Z poważaniem, Bóg.

Ten świat grzechu, cierpienia i śmierci nie jest dziełem Boga; jest tym, co moralnie odpowiedzialny człowiek nieodpowiedzialnie stworzył w opozycji do woli Bożej. W przeciwnym razie, dlaczego Jezus nauczałby nas modlić się:

niech się dzieje twoja wola na ziemi, tak jak w niebie.
  • BG
  • BB
  • KJV
  • BT
  • BW

Dlaczego miałoby być godne pochwały poddanie się Bogu słowami:

nie moja wola, lecz twoja niech się stanie.
  • BG
  • BB
  • KJV
  • BT
  • BW

… skoro i tak nic poza wolą Bożą nie może się wydarzyć?

Jeśli kiedykolwiek młodzi ludzie byli poddani woli Bożej, to było to pięciu misjonarzy zamęczonych przez Indian Auca 8 stycznia 1956 roku. Ich pieśń przewodnia brzmiała:

Spoczywamy na Tobie, nasza tarczo i nasz obrońco. Nie idziemy sami na spotkanie wroga. Silni w Twej sile, bezpieczni w Twej opiece, spoczywamy na Tobie i w Twoim Imieniu idziemy.

— pieśń misjonarzy

Moja żona i ja staliśmy przy pianinie z Jimem Elliotem, Petem Flemingiem i Edem McCully po niedzielnym obiedzie w domu wuja Jima i wraz z akompaniującą Marilou McCully śpiewaliśmy razem tę pieśń zaufania i uwielbienia. Było to nasze pożegnanie z Jimem i Pete’em tuż przed ich wyjazdem do Ekwadoru. Ed i jego żona zostali kilka miesięcy dłużej, aby ukończyć kurs misjonarza medycznego, zanim ponownie dołączyli do Jima i Pete’a.

Ed był moim najbliższym przyjacielem. Wiadomość o śmierci tych trzech żołnierzy krzyża (wraz z dwoma innymi, których nie znaliśmy), którzy powierzyli się w kochające ręce Boga, była dla mnie niemal druzgocącym ciosem. Fakt, że Bóg był na swoim tronie i sprawował kontrolę, nie zapobiegł temu, co w tamtym czasie wydawało się straszliwą katastrofą – ale przyniósł wiele chwały Jego Imieniu i wielu odkupionych dusz do Jego rodziny w kolejnych latach.

Bóg nie mógł zmusić tych młodych osób, by rozkoszowali się Jego wolą aż do śmierci – takie było pragnienie ich serc. Nie mógł też zmusić tych z nas, którzy pozostali w tyle, do chwalenia Go pomimo tego, czego nie mogliśmy zrozumieć, ani do ufania Mu, że wyprowadzi dobro ze zła. Nasze zaufanie i uwielbienie było czymś, czego Bóg nie mógł odebrać ani im, ani nam, ale co błogosławiło Go, gdy dobrowolnie Mu to oddawaliśmy. Bóg został uwielbiony i wywyższony przez radosne oddanie naszych serc w poddaniu się Jego woli, ufając, że On wie, co jest najlepsze.

Pierwsze użycie wyrażenia „Błogosławcie Pana” jest napomnieniem skierowanym do Izraela:

Gdy będziesz jadł do syta, będziesz błogosławił PANA, swego Boga, za dobrą ziemię, którą ci dał.
  • BG
  • BB
  • KJV
  • BT
  • BW

Innymi słowy, mamy dziękować Bogu za Jego dary, na co zasługuje. Nie może to być zdawkowe uwielbienie, formuła powtarzana po to, by otrzymać więcej błogosławieństw. Dziękczynienie musi wypływać szczerze z serca, w uznaniu naszej niegodności oraz całkowitej zależności i zaufania.

Serdeczna wdzięczność, która chwali Go za to, kim jest i za to, co uczynił – uznając, że nie zasługujemy na najmniejszą część Jego miłosierdzia – nie może być zaprogramowana ani wymuszona przez Boga. Takie uwielbienie musi wypływać z naszych serc. Jest to więc coś własnego, czym możemy błogosławić Boga w zamian za Jego wielkie błogosławieństwo dla nas.

Dawid wezwał lud Izraela do dostarczenia materiałów niezbędnych do budowy świątyni. Kiedy zobaczył, że przynieśli obficie, czytamy, że:

[…] wielce się radował [i] błogosławił PANU przed całym zgromadzeniem [mówiąc] Błogosławiony jesteś, PANIE, Boże Izraela, naszego ojca, na wieki wieków. Twoja, PANIE, jest wielkość, moc, chwała, zwycięstwo i majestat. Wszystko bowiem, co jest na niebie i na ziemi, jest twoje. Do ciebie należy królestwo, a ty jako głowa jesteś wyniesiony ponad wszystko. […] Teraz więc, Boże nasz, dziękujemy ci i wychwalamy chwalebne imię twoje. […] Od ciebie bowiem pochodzi wszystko i daliśmy tobie to, co z twojej ręki otrzymaliśmy [Ty] badasz serca i upodobałeś sobie prawość.

— 1 Krn.29,9-17

Podczas odrodzenia pod rządami Nehemiasza, Lewici nakazali ludowi:

Powstańcie i błogosławcie PANU, waszemu Bogu, na wieki wieków. I niech będzie błogosławione twoje chwalebne imię, wywyższone nad wszelkie błogosławieństwo i wszelką chwałę. […] Ty PANIE jesteś tym Bogiem, który wybrał Abrama […] i nadałeś mu imię Abraham […] i zawarłeś z nim przymierze, że ziemię Kananejczyka, Chetyty [i innym] I dotrzymałeś swojego słowa […]

— Neh.9,5-8

Następnie następuje długa opowieść o tym, jak Bóg wyprowadził Izraelitów z Egiptu, umacniał ich na pustyni pomimo ich buntu i wprowadził ich do ziemi obiecanej; jak byli nieposłuszni, zostali przywróceni, a następnie zbuntowali się ponownie, popadli w bałwochwalstwo, otrzymali przebaczenie i zostali przywróceni – cykl ten trwał, dopóki Bóg nie wypędził ich w niechętnym sądzie. Samo uznanie Boga za Jego cierpliwe błagania rok po roku i Jego sprawiedliwość w osądzaniu grzechu Izraela przynosi Mu błogosławieństwo, którego nie może od nikogo wymusić. Musi być ono ofiarowane dobrowolnie z serca.

Dawid nieustannie zachęcał siebie oraz całego Izraela aby „błogosławić Pana”. Oświadczył: „Będę błogosławił PANA w zgromadzeniach” (), wskazując, że błogosławienie Pana nie powinno być kierowane do Niego jedynie z naszych serc, ale powinno być również czynione publicznie. Co więcej, mamy błogosławić Pana nieustannie. Ponownie, Dawid jest naszym przykładem:

(1) Psalm Dawida, gdy zmienił swoje zachowanie przed Abimelekiem i wypędzony przez niego, odszedł. Będę błogosławił PANA w każdym czasie, jego chwała zawsze będzie na moich ustach. (2) Moja dusza będzie się chlubić PANEM; pokorni to usłyszą i rozradują się. (3) Uwielbiajcie PANA ze mną i wspólnie wywyższajmy jego imię.
  • BG
  • BB
  • KJV
  • BT
  • BW

Jak często „błogosławimy Pana”? Jak często przypominamy sobie sposoby, przy pomocy których nas prowadził, zaopatrywał, powstrzymywał od ulegania pokusom, chronił i podtrzymywał? Jak często dziękujemy Mu za wszystkie Jego łaski i mówimy Mu, że Go kochamy? Czy zrobiłeś to dzisiaj? Czy obcowałeś z Nim z serca przepełnionego wdzięcznością i uwielbieniem? To Go błogosławi!

Pamiętamy o Panu, gdy mamy potrzeby i wołamy do Niego, by nam błogosławił - ale czy pamiętamy, by błogosławić Go, gdy wszystko idzie dobrze? Bóg lamentuje:

Czy panna zapomina o swoich ozdobach albo oblubienica o swoich klejnotach? Ale mój lud zapomniał o mnie od dni niezliczonych.
  • BG
  • BB
  • KJV
  • BT
  • BW

Czy życie jest tak zajęte, że lud Boży nie ma czasu, by chwalić i dziękować Panu z całego serca za Jego dobroć i łaskę?

A może życie stało się tak wypełnione wysiłkami, by pokryć każdą finansową nieprzewidzianą sytuację, w pełni zrealizować swój ziemski potencjał i wreszcie przejść na wygodną emeryturę, że nie zdając sobie z tego sprawy, znajdujemy naszą nadzieję w tym świecie, a nie w Bogu?

Bóg lamentuje przez Jeremiasza:

(12) Zdumiejcie się nad tym, niebiosa, ulęknijcie i bardzo się zatrwóżcie, mówi PAN; (13) Bo mój lud popełnił podwójne zło: opuścił mnie, źródło żywych wód, i wykopał sobie cysterny, cysterny popękane, które nie mogą utrzymać wody.
  • BG
  • BB
  • KJV
  • BT
  • BW

Błogosławmy Pana przez cały czas z głębi naszego jestestwa! W ten sposób nie tylko przynosimy radość naszemu Bogu, ale stajemy się studniami wody żywej tryskającej ku życiu wiecznemu, przelewając się na innych.

wystąpił błąd przy pobieraniu obrazka

Cóż to za miłośćDAVE HUNTCzego suwerenny Bóg zrobić nie możeDAVE HUNT

Kobieta jadąca na bestiiPowrót do biblijnego chrześcijaństwa

Formularz kontaktowy

O głębokości bogactwa zarówno mądrości, jak i poznania Boga! Jak niezbadane są jego wyroki i niedocieczone jego drogi!

Rz.11,33

Apologetyka Biblijna 2022-2025 © Wszelkie prawa zastrzeżone

rejestracjao autorzeo plaftormiekontaktprawa autorskiemapa platformypolityka prywatności