Historia nawrócenia i służby apostoła Pawła zaczyna się od relacji na temat męczeńskiej śmierci Szczepana ujętej w Dziejach Apostolskich. Według chronologii opisu Łukasza najpierw nastąpiło nawrócenie Pawła, a potem Korneliusz i jego dom otrzymali Ducha Świętego (; ). Wydarzenie to stanowić miało w przyszłości podstawę do pracy ewangelizacyjnej apostoła. Paweł zostanie powołany na „apostoła narodów” przez Pana Jezusa (; ; ). Zaczynając historię od Szczepana, czytamy, że został zabity...
(1) A Saul zgodził się na zabicie go. W tym czasie zaczęło się wielkie prześladowanie kościoła w Jerozolimie i wszyscy oprócz apostołów rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii. (2) Szczepana zaś pogrzebali bogobojni ludzie i bardzo go opłakiwali. (3) Tymczasem Saul niszczył kościół. Wchodził do domów, wywlekał mężczyzn i kobiety i wtrącał ich do więzienia.
Paweł był Żydem pochodzącym z Cylicji, krainy leżącej na północno-wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego ciągnącej się mniej więcej na szerokości geograficznej Cypru. Jako młodzieniec odebrał wykształcenie w Jerozolimie, co potwierdził podczas swojej obrony przed oskarżającymi go w Jerozolimie Żydami:
Jestem Żydem, urodzonym w Tarsie w Cylicji, lecz wychowanym w tym mieście, u stóp Gamaliela, starannie wykształconym w prawie ojczystym i byłem gorliwym względem Boga jak i wy wszyscy dzisiaj.
Działalność Pawła w Jerozolimie wynikała ze służby jaką pełnił w środowisku faryzejskim. W czasie, w którym zgromadzenie Jezusa zaczęło się powiększać, Saul ciężko prześladował tą drogę nie tylko w Jerozolimie. W swojej gorliwości zamierzał pojmać również wierzących z Damaszku. Zanim jednak dotarł do miasta, nastąpiło przełomowe wydarzenie w jego życiu.
(1) A Saul, dysząc jeszcze groźbą i chęcią mordu wobec uczniów Pana, poszedł do najwyższego kapłana; (2) I prosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł, jeśliby znalazł tam zwolenników tej drogi, zarówno mężczyzn, jak i kobiety, przyprowadzić ich związanych do Jerozolimy. (3) A gdy jadąc, zbliżał się do Damaszku, nagle olśniła go światłość z nieba. (4) Upadł na ziemię i usłyszał głos, który mówił do niego: Saulu, Saulu, dlaczego mnie prześladujesz? (5) Wtedy zapytał: Kim jesteś, Panie? A Pan odpowiedział: Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Trudno ci wierzgać przeciw ościeniowi. (6) A Saul, drżąc i bojąc się, powiedział: Panie, co chcesz, abym zrobił? A Pan do niego: Wstań i idź do miasta, a tam ci powiedzą, co masz robić. (7) A mężczyźni, którzy byli z nim w drodze, stanęli oniemiali. Słyszeli bowiem głos, lecz nikogo nie widzieli. (8) I podniósł się Saul z ziemi, a gdy otworzył oczy, nikogo nie mógł widzieć. Wtedy wzięli go za rękę i zaprowadzili do Damaszku.
Było to pierwsze spotkanie Pana Jezusa z Saulem. Otrzymał on polecenie udania się do Damaszku, jednak już w zupełnie innej roli – nie jako prześladowca wierzących w Jezusa Chrystusa lecz jako człowiek słuchający głosu Boga. I Saul rzeczywiście jest posłuszny głosowi Jezusa.
(17) Wtedy Ananiasz poszedł, wszedł do domu, położył na nim ręce i powiedział: Saulu, bracie, Pan mnie posłał – Jezus, który ci się ukazał w drodze, którą jechałeś – żebyś odzyskał wzrok i został napełniony Duchem Świętym. (18) I natychmiast spadły z jego oczu jakby łuski, i zaraz przejrzał, wstał i został ochrzczony. (19) A gdy zjadł, odzyskał siły. I Saul przebywał przez kilka dni z uczniami, którzy byli w Damaszku. (20) I zaraz w synagogach zaczął głosić Chrystusa, że on jest Synem Bożym. (21) A wszyscy, którzy go słuchali, ze zdziwieniem pytali: Czy to nie jest ten, który w Jerozolimie tępił tych, którzy wzywali tego imienia, i przybył tu po to, aby ich związać i zaprowadzić do naczelnych kapłanów?
Dodatkowo, pisząc do galacjan, Paweł wspomina (i jest to jedyny taki fragment), że z Damaszku udał się do Arabii, gdzie znajdowała się między innymi góra Synaj. Nie wiemy co tam robił ani też ile czasu zajęła mu ta podróż. Do Arabii udał się jednak przed swoją pierwszą wizytą w Jerozolimie. A z Arabii wrócił prosto do Damaszku.
(13) Słyszeliście bowiem o moim dawniejszym postępowaniu w judaizmie, że ponad miarę prześladowałem kościół Boży i niszczyłem go; (14) I wyprzedzałem w judaizmie wielu moich rówieśników z mojego narodu, będąc bardzo gorliwym zwolennikiem moich ojczystych tradycji. (15) Lecz gdy upodobało się Bogu, który mnie odłączył w łonie mojej matki i powołał swoją łaską; (16) Aby objawić swego Syna we mnie, abym głosił go wśród pogan, natychmiast, nie radząc się ciała i krwi; (17) Ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy przede mną byli apostołami, poszedłem do Arabii, po czym znowu wróciłem do Damaszku.
Biorąc pod uwagę powyższe informacje, według mnie, Paweł udał się do Arabii jeszcze przed ucieczką z miasta, a zatem z Arabii wrócił do Damaszku, głosił w synagogach i dopiero wtedy miały miejsce kolejne wydarzenia. W alternatywnym scenariuszu udał się tam po przygotowanej na niego zasadzce i wrócił do miasta dopiero wówczas, gdy król Aretas utracił mandat nad Damaszkiem i apostoł mógł bezpiecznie wrócić do miasta. Wówczas podróż do Arabii należałoby interpretować jako podróż uchodźczą lub po prostu ucieczkę przed prześladowaniem. Teoria ta jednak jest o tyle słabsza, że Paweł w Liście do Galacjan w ogóle nie wskazuje tego jako powodu podróży do Arabii.
(22) A Saul coraz bardziej się wzmacniał i wprawiał w zakłopotanie Żydów, którzy mieszkali w Damaszku, dowodząc, że ten jest Chrystusem. (23) A po upływie wielu dni Żydzi postanowili go zabić. (24) Saul jednak dowiedział się o ich zasadzce. A strzegli bram we dnie i w nocy, aby go zabić. (25) Lecz uczniowie zabrali go w nocy i spuścili w koszu po sznurze przez mur.
Podsumujmy przebieg wydarzeń. Po swoim nawróceniu apostoł Paweł udał się do Arabii, po czym wrócił do Damaszku. Zaczął również pracę apologetyczną, świadcząc w synagogach o Chrystusie (). Żydzi zaplanowali zasadzkę, to jednak chcieli ją przeprowadzić rękami namiestnika króla Aretasa, który wówczas sprawował kontrolę nad miastem.
(32) W Damaszku namiestnik króla Aretasa otoczył strażą miasto Damasceńczyków, chcąc mnie schwytać; (33) Ale przez okno spuszczono mnie w koszu przez mur i uszedłem jego rąk.
W Arabii i Damaszku Paweł łącznie spędził trzy lata. Dopiero po tych wydarzeniach udał się do Jerozolimy.
(13) Słyszeliście bowiem o moim dawniejszym postępowaniu w judaizmie, że ponad miarę prześladowałem kościół Boży i niszczyłem go; (14) I wyprzedzałem w judaizmie wielu moich rówieśników z mojego narodu, będąc bardzo gorliwym zwolennikiem moich ojczystych tradycji. (15) Lecz gdy upodobało się Bogu, który mnie odłączył w łonie mojej matki i powołał swoją łaską; (16) Aby objawić swego Syna we mnie, abym głosił go wśród pogan, natychmiast, nie radząc się ciała i krwi; (17) Ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy przede mną byli apostołami, poszedłem do Arabii, po czym znowu wróciłem do Damaszku. (18) Potem, trzy lata później, udałem się do Jerozolimy, aby zobaczyć się z Piotrem, u którego przebywałem piętnaście dni. (19) A spośród apostołów nie widziałem żadnego innego poza Jakubem, bratem Pana.
Do spotkania Pawła z Piotrem doszło po upływie wspomnianych trzech lat. Okoliczności przybycia Pawła do Jerozolimy opisuje Łukasz.
(26) A gdy Saul przybył do Jerozolimy, usiłował przyłączyć się do uczniów, ale wszyscy się go bali, nie wierząc, że jest uczniem. (27) Lecz Barnaba przyjął go, zaprowadził do apostołów i opowiedział im, jak on w drodze ujrzał Pana, który mówił do niego, i jak w Damaszku z odwagą głosił w imieniu Jezusa. (28) I przebywał z nimi w Jerozolimie. (29) Z odwagą też mówił w imieniu Pana Jezusa i rozprawiał z hellenistami, a oni usiłowali go zabić. (30) Bracia jednak dowiedzieli się o tym, wyprawili go do Cezarei i odesłali do Tarsu.
W relacji Dziejów Apostolskich Paweł nie jest w Jerozolimie postrzegany jako prześladowca uczniów. Należy wziąć pod uwagę, że upłynęły w tym czasie trzy lata. Do apostołów dotarła informacja o nawróceniu Pawła ale „wszyscy się go bali, nie wierząc, że jest uczniem”. W każdym razie, Barnaba przyjął Pawła i „zaprowadził do apostołów”. Jest to pierwsza wizyta Pawła w Jerozolimie po nawróceniu.
Apostoł w Liście do Galacjan napisał, że widział tylko dwóch apostołów, Piotra i Jakuba, brata Pana, który niekoniecznie był jednym z dwunastu, lecz chodzi o apostolstwo w szerszym sensie, mając tu na myśli wysłannika pełniącego jakąś służbę na rzecz wierzących. Wiemy, że czternaście lat później Paweł spotkał również apostoła Jana (). Zatem Apostoł przy pierwszej swojej wizycie najprawdopodobniej nie spotkał w mieście większości apostołów. Gdy przyszedł do Jerozolimy, większości uczniów, w tym również apostołów, prawdopodobnie w mieście nie było.
Co więcej, opis Łukasza sugeruje, że napięcia związane z hellenistami powstały względem Pawła bardzo szybko, wobec czego uczniowie zdecydowali, aby wyprawić go do Tarsu w Cylicji. Paweł mógł więc nawet nie mieć możliwości, by doszło do jego spotkania z innymi apostołami. Śmiałe głoszenie Chrystusa w Jerozolimie wiązało się z zagrożeniem życia, a większość uczniów została rozproszona.
W swojej obronie przed Żydami w Jerozolimie Paweł stwierdził, że otrzymał objawienie, aby szybko opuścić Jerozolimę. Wynika z tego, że chodzi o pobyt w Jerozolimie, podczas którego przyjął go Barnaba, ponieważ przed podróżą do Arabii Paweł nie odwiedził Jerozolimy ().
(17) A gdy wróciłem do Jerozolimy i modliłem się w świątyni, wpadłem w zachwycenie. (18) I widziałem go, jak mówił do mnie: Pospiesz się i wyjdź szybko z Jerozolimy, ponieważ nie przyjmą twego świadectwa o mnie.
Apostołowie zaś krążyli i umacniali rozproszonych braci. Również Piotr obchodził miasta. Apostoł nie był na stałe w Jerozolimie (), w tamtym czasie wiele dni spędził w Jafie (). Same prześladowania wybuchły wraz z męczeńską śmiercią Szczepana (; ), a Paweł był zagrożony w sposób szczególny, gdyż z punktu widzenia faryzeuszy był zdrajcą, który dał się zwieść i dobrowolnie przeszedł do obozu wroga.
(21) Potem udałem się w okolice Syrii i Cylicji; (22) A nie byłem osobiście znany kościołom Judei, które są w Chrystusie.
Kontynuując swoją retrospekcję, Paweł, po wydarzeniach w Jerozolimie, przekazał, że udał się do Cylicji, co jest spójne z relacją Łukasza, gdzie czytamy, że został tam, a konkretnie do Tarsu, wyprawiony przez uczniów. Minął w swojej dalszej podróży również Cezareę. Zatem dalsze stwierdzenie, że apostoł nie był „znany kościołom Judei” pokazuje, że Paweł nie nauczał w Judei, nie obchodził tamtejszych miejscowości, podobnie Galilei, głównego obszaru pracy Pana Jezusa, ani też Samarii. Mógł być znany wyłącznie pewnej grupie wierzących w Cezarei, jeżeli do takiego spotkania doszło oraz braciom w Jerozolimie, którzy mogli go spotkać w ciągu wspomnianych piętnastu dni.
Próbując ułożyć przebieg wydarzeń chronologicznie, należy moim zdaniem powrócić do czasu, w którym miała miejsce wizyta Piotra u Korneliusza.
(19) Lecz ci, których rozproszyło prześladowanie, jakie wybuchło z powodu Szczepana, dotarli aż do Fenicji, na Cypr i do Antiochii, nie głosząc słowa Bożego nikomu, tylko Żydom. (20) A niektórzy z nich, mężczyźni z Cypru i Cyreny, gdy przybyli do Antiochii, mówili do hellenistów, głosząc Pana Jezusa. (21) I była z nimi ręka Pana, a wielka ich liczba uwierzyła i nawróciła się do Pana. (22) I wieść o nich dotarła do uszu kościoła, który był w Jerozolimie. I posłano Barnabę aż do Antiochii. (23) Gdy tam przybył i ujrzał łaskę Boga, uradował się i zachęcał wszystkich, aby zgodnie z postanowieniem serca trwali przy Panu. (24) Był to bowiem mąż dobry, pełen Ducha Świętego i wiary. I przybyło Panu mnóstwo ludzi. (25) Potem Barnaba udał się do Tarsu, aby szukać Saula. (26) A gdy go znalazł, przyprowadził go do Antiochii. Przez cały rok zbierali się z tym kościołem i nauczali wielu ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy uczniów nazwano chrześcijanami.
W czasie, gdy Paweł przyszedł do Jerozolimy, to właśnie Barnaba go przyjął. Potem Paweł został wyprawiony do Tarsu. Rozproszeni bracia głosili w tym czasie ewangelię wśród Żydów i wielu z nich uwierzyło w Antiochii. Barnaba został tam posłany przez braci, a ponieważ sam był uczestnikiem wcześniejszego wyprawienia Pawła, to wiedział, że powinien go szukać w Cylicji. Z Antiochii Barnaba wyruszył do Tarsu, spotkał się z Pawłem i razem udali się do ponownie Antiochii. Po roku poszli do Jerozolimy, aby zanieść wsparcie finansowe dla braci, związane z zapowiedzianą przez Boga klęską głodu.
(27) A w tych dniach przybyli z Jerozolimy do Antiochii prorocy. (28) I jeden z nich, imieniem Agabos, powstał i oznajmił przez Ducha, że w całej ziemi nastanie wielki głód. Nastał on za cesarza Klaudiusza. (29) Wtedy uczniowie, każdy z nich według swoich możliwości, postanowili posłać pomoc do braci, którzy mieszkali w Judei. (30) Tak też zrobili, posyłając ją starszym przez ręce Barnaby i Saula.
W Jerozolimie obaj uczniowie najwyraźniej nie pozostali długo. Dołączył do nich Marek, siostrzeniec Barnaby i wyruszyli ponownie do Antiochii, która stała się przyczółkiem do przyszłych podróży Pawła. Uczniowie pozostawili za swoimi plecami tereny Judei zamieszkałe przez Żydów. Co ciekawe, mianem „chrześcijan” określono jako pierwszych uczniów z Antiochii, czyli z miasta będącego terenem pogańskim.
Barnaba zaś i Saul po wykonaniu posługi wrócili z Jerozolimy, zabierając ze sobą Jana, którego nazywano Markiem.
Tutaj można uznać, że kończy się pierwszy etap wędrówki Pawła, który wychodząc z Jerozolimy jako prześladowca, dotarł do Damaszku jako sługa i naśladowca Chrystusa. Paweł podróżował między Judeą, Syrią, Arabią i Cylicją. Okres tej wędrówki trwał ponad cztery lata, z czego trzy lata Paweł spędził w Damaszku i Arabii, nieznany okres w Tarsie i rok w Antiochii. Choć w tradycyjnych rozważaniach nigdy nie nazywa się tego podróżą misyjną, to jednak Paweł przeszedł spory obszar i wykonywał pracę apologety i ewangelisty na znacznym terenie, wyraźnie wykraczającym poza granice Judei.
Pierwsza podróż misyjna apostoła Pawła (2) A gdy jawnie pełnili służbę Panu i pościli, powiedział im Duch Święty: Odłączcie mi Barnabę i Saula do dzieła, do którego ich powołałem. (3) Wtedy po poście i modlitwie nałożyli na nich ręce i wyprawili ich. (4) A oni, posłani przez Ducha Świętego, przybyli do Seleucji, a stamtąd odpłynęli na Cypr. (5) Gdy dotarli do Salaminy, głosili słowo Boże w synagogach żydowskich. Mieli też ze sobą Jana do pomocy. (6) A kiedy przeszli wyspę aż do Pafos, spotkali tam pewnego czarownika, fałszywego proroka, Żyda imieniem Bar-Jezus;
Seleucja była miejscowością portową położoną u ujścia rzeki Orontes nad Morzem Śródziemnym, oddaloną około 20km od Antiochii. Wchodziła w skład tzw. Syryjskiej Tetrapolis — czterech miast Seleucydów: Antiochii, Apamei, Laodycei i właśnie Seleucji. Są to okolice dzisiejszego Samandağ w Turcji. Stamtąd Paweł, Barnaba i Marek wypłynęli na Cypr, wyspę położoną we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego. Jest to trzecia co do wielkości wyspa na tym morzu. Salamina i Pafos były najważniejszymi miastami Cypru, posiadającymi porty: pierwsze na wschodnim, a drugie – zachodnim przyczółku wyspy. Pafos zaś było stolicą prowincji senatorskiej Cypr.
(13) A Paweł i jego towarzysze opuścili Pafos i przybyli do Perge w Pamfilii. Jan zaś odłączył się od nich i wrócił do Jerozolimy. (14) A oni opuścili Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, a w dzień szabatu weszli do synagogi i usiedli.
Z Pafos ewangeliści odpłynęli na północ do Pamfilii, niewielkiej krainy rozciągającej się wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego, między Licją na zachodzie a Cylicją na wschodzie. Od północy ograniczały ją góry Taurus, skąd rozciągały się tereny Galacji. Dziś są to okolice Antalyi w Turcji. Łukasz tego nie wspomina, lecz najprawdopodobniej najpierw apostołowie dobili statkiem do nadmorskiej miejscowości Attallia, a dopiero potem doszli do Perge i dalej w kierunku północnym do Antiochii Pizydyjskiej, miasta położonego już w administracyjnym obszarze rzymskiej prowincji Galacja. Odłączenie Jana Marka od Pawła i Barnaby w Perge, jak się później dowiadujemy, rzuciło spory cień na jego późniejszą służbę ().
W Ikonium również weszli do synagogi żydowskiej i mówili tak, że uwierzyła wielka liczba Żydów i Greków.
W Ikonium, miejscowości położonej na wschód od Antiochii Pizydyjskiej, doszło do rozruchów ze strony Żydów.
Dowiedzieli się o tym i uciekli do miast Likaonii: do Listry i Derbe oraz w ich okolice;
Likaonia to obszar krainy galackiej. Najpierw uczniowie ruszyli na południe w kierunku Listry, a potem dalej na wschód do Derbe, miasta leżącego we wschodniej części Galacji przy granicy z Cylicją. Cylicja natomiast to kraina, w której mieścił się Tars – miasto, z którego pochodził apostoł Paweł.
(19) Tymczasem z Antiochii i Ikonium nadeszli Żydzi, którzy namówiwszy lud, ukamienowali Pawła i wywlekli go za miasto, myśląc, że umarł. (20) Lecz gdy otoczyli go uczniowie, podniósł się i wrócił do miasta, a nazajutrz udał się z Barnabą do Derbe. (21) Kiedy głosili ewangelię temu miastu i pozyskali wielu uczniów, wrócili do Listry, Ikonium i do Antiochii;
Paweł został ukamienowany i miało to miejsce prawdopodobnie w Listrze. Bóg jednak zachował jego życie. Po tym wydarzeniu udał się do Derbe, a następnie wrócił do miast, które przeszedł już wcześniej: Listry, Ikonium i Antiochii Pizydyjskiej. Cały czas towarzyszył mu w podróży Barnaba.
(24) Potem przeszli przez Pizydię i przybyli do Pamfilii. (25) I opowiedziawszy słowo Boże w Perge, zeszli do Attalii. (26) Stamtąd popłynęli do Antiochii, gdzie przedtem zostali poruczeni łasce Boga do dzieła, które wykonali.
Po opuszczeniu Galacji, uczniowie wrócili przez Perge do portu w Attalli i odpłynęli do Antiochii Syryskiej, z której rozpoczęli wyprawę. Oznacza to, że wracając, ominęli wyspę Cypr, którą przeszli rozpoczynając podróż. W ten oto sposób kończy się pierwsza podróż misyjna Pawła i Barnaby, wyprawa zdecydowanie najkrótsza – lecz będąca przetarciem szlaku dla przyszłych podróży.
Po powrocie Pawła i Barnaby do Antiochii narodziła się kontrowersja związana z koniecznością obrzezania wszystkich wierzących pochodzenia nieżydowskiego. Według relacji Pawła z , nastąpiło to po czternastu latach od jego nawrócenia i rozpoczęcia służby dla Pana Jezusa. Pozwala nam to na określenie ram czasowych analizowanych wydarzeń.
Apostoł nawrócił się w Antiochii. Trzy lata spędził w Damaszku i Arabii (), potem około dwa tygodnie w Jerozolimie, nieznany okres czasu w Tarsie i rok w Antiochii. Daje to co najmniej cztery lata, zanim rozpoczął podróż z Barnabą w kierunku Salaminy na Cyprze.
Ponieważ zajmujemy się tutaj określeniem ram czasowych, a sam tekst nie pozwala na dokładne datowanie, z zastrzeżeniem odwołam się również do informacji historycznych. Paweł wspomina, że w Damaszku musiał uciekać przed namiestnikiem króla Aretasa (), Aretas IV był królem Nabatejczyków, a jego panowanie trwało od około 9 p.n.e. do 40 n.e. Uznaje się, że Damaszek znajdował się pod kontrolą Nabatejczyków w pewnym okresie pod koniec panowania Aretasa. Doszło do tego albo w wyniku zamieszek, albo też Rzym czasowo przekazał władzę nad miastem Aretasowi. Ucieczka Pawła musiała zatem nastąpić przed lub w roku 40 n.e., kiedy to zmarł Aretas IV i zwierzchnictwo Rzymu nad Damaszkiem zostało przywrócone imperium.
Paweł pisze w , że po swoim nawróceniu udał się do Arabii, potem wrócił do Damaszku, a następnie po trzech latach poszedł do Jerozolimy, aby spotkać się z Piotrem. Wspomniany okres trzech lat apostoł liczy od momentu nawrócenia. Jeśli ucieczka z Damaszku (która nastąpiła po tym trzyletnim okresie) miała miejsce przed 40 n.e., to nawrócenie Pawła musiało nastąpić około 37 n.e. lub wcześniej.
Wiemy również, że po czternastu latach apostoł udał się ponownie do Jerozolimy na spotkanie, które jest utożsamiane z tak zwanym „Soborem Jerozolimskim”. Jeśli wydarzenie to miało miejsce w 49 n.e.,a Paweł przybył tam czternaście lat po swoim pierwszym spotkaniu z Piotrem w Jerozolimie (które miało miejsce trzy lata po nawróceniu), to prosta kalkulacja wskazuje na rok około 35 n.e. jako datę spotkania z Piotrem. Jeśli uwzględnimy również upływ 3 lat od nawrócenia do spotkania z Piotrem, otrzymamy rok około 32 n.e. jako możliwą datę nawrócenia apostoła. Paweł nawrócił się niedługo po śmierci Pana Jezusa.
Warto dodać, skąd wiadomo, kiedy podjęto w Jerozolimie temat konieczności obrzezania wierzących gojów. Paweł wyruszył w swoją drugą podróż misyjną wraz z Sylasem. Podczas tej podróży dotarł między innymi do Koryntu, gdzie został postawiony przed sądem rzymskiego prokonsula Achai, Galliona (). Gallion jest postacią historycznie udokumentowaną. Wiemy z inskrypcji delfickiej (tzw. Inskrypcji Galliona), że był prokonsulem Achai od lipca 51 n.e. do lipca 52 n.e. Jeżeli Paweł przebywał w Koryncie i spotkał Galliona około 51-52 n.e., to spotkanie w Jerozolimie poprzedzające podróż musiało odbyć się kilka lat wcześniej, aby Paweł miał czas na dotarcie do Koryntu i spędzenie tam „roku i sześciu miesięcy” (). Na tej podstawie zakłada się, że zgromadzenie w Jerozolimie miało miejsce około 49 n.e. Jest to wystarczający czas na podróż i około dwuletni pobyt w Koryncie przed spotkaniem z Gallionem w 51/52 n.e.
W (). Łukasz wspomina o proroku Agabusie, który przepowiedział wielki głód „za panowania Klaudiusza”. Ten głód (historycznie udokumentowany, szczególnie dotknął Judeę) miał miejsce w latach 46-48 n.e. Paweł i Barnaba dostarczyli pomoc do Jerozolimy w związku z tym głodem. Pomoc została wysłana, gdy w ziemi nastał głód () zatem zapewne na początku tego okresu. Była to równocześnie druga wizyta Pawła w Jerozolimie po jego nawróceniu. Paweł był zatem z Barnabą w 46 n.e., aby dostarczyć pomoc braciom, a ich wspólna podróż na Cypr oraz do Pamfilii i Galacji trwała około 2-3 lata. Po zakończeniu podróży ponownie udają się do Jerozolimy w okolicach 49 n.e., w związku z wspomnianą kontrowersją na temat obrzezania.
Należy pamiętać, że w starożytności, a zwłaszcza w językach semickich, okres „po trzech latach” mógł oznaczać „w trzecim roku” (czyli obejmując część pierwszego, cały drugi i część trzeciego roku), analogicznie „po czternastu latach”. Daje to pewną niejednoznaczność w datowaniu, ale ogólne ramy pozostają.
(1) A niektórzy przybysze z Judei nauczali braci: Jeśli nie zostaniecie obrzezani według zwyczaju Mojżesza, nie możecie być zbawieni. (2) Kiedy doszło do niemałych sporów i zatargów między nimi a Pawłem i Barnabą, postanowili, że Paweł i Barnaba oraz jeszcze kilku z nich pójdą w sprawie tego sporu do apostołów i starszych do Jerozolimy. (3) Wyprawieni przez kościół, szli przez Fenicję i Samarię, opowiadając o nawróceniu pogan, czym sprawili wielką radość wszystkim braciom.
Do Antiochii przybyli bracia z Judei. Nie byli oni uczestnikami podróży Pawła i Barnaby, nie widzieli w jakich okolicznościach mieszkańcy Cypru, Pamfilii i Galacji przyjęli ewangelię, ani też nie byli zaznajomieni z nauką „apostoła narodów”. Uważali, że ludzie ci powinni się obrzezać. Między nimi a Pawłem i Barnabą doszło w tej sprawie do sporu. Ostatecznie ruszyli do Jerozolimy, aby sprawę jednoznacznie rozstrzygnąć. Oprócz Pawła i Barnaby towarzyszyło im również kilku innych braci.
(1) Potem, po czternastu latach, udałem się ponownie do Jerozolimy wraz z Barnabą, wziąwszy ze sobą także Tytusa. (2) A udałem się tam zgodnie z objawieniem i przedstawiłem im ewangelię, którą głoszę wśród pogan, osobno zaś tym, którzy cieszą się uznaniem, aby się czasem nie okazało, że biegnę albo biegłem na próżno. (3) Lecz nawet Tytusa, który był ze mną, nie zmuszono do obrzezania, mimo że był Grekiem; (4) A to z powodu wprowadzonych fałszywych braci, którzy się wkradli, aby wyszpiegować naszą wolność, jaką mamy w Chrystusie Jezusie, aby nas zniewolić. (5) Nie ustąpiliśmy im ani na chwilę i nie poddaliśmy się, aby pozostała wśród was prawda ewangelii. (6) A co do cieszących się uznaniem – jakimi kiedyś byli, jest dla mnie bez znaczenia, Bóg bowiem nie ma względu na osobę – ci więc, którzy cieszą się uznaniem, nic mi nie narzucili. (7) Wręcz przeciwnie, gdy widzieli, że została mi powierzona ewangelia wśród nieobrzezanych, jak Piotrowi wśród obrzezanych; (8) (Ten bowiem, który działał skutecznie przez Piotra w sprawowaniu apostolstwa wśród obrzezanych, skutecznie działał i we mnie wśród pogan); (9) I gdy poznali daną mi łaskę, Jakub, Kefas i Jan, którzy są uważani za filary, podali mnie i Barnabie prawicę na znak wspólnoty, abyśmy my poszli do pogan, a oni do obrzezanych.
W sprawie sporu, który urodził się wokół tematu konieczności obrzezania gojów potwierdzono, że to apostołowie z Antiochii mieli słuszność. Istnieją dwa podejścia w kontekście chronologicznego umiejscowienia wydarzeń opisanych w Dz.15 i Gal.2. Jeden z poglądów mówi, że opisy te przedstawiają dwie różne wizyty Pawła w Jerozolimie. Pierwszy pogląd twierdzi, że Gal.2 odnosi się do dostarczenia do Jerozolimy zbiórki finansowej wspomnianej w (). Drugi pogląd, do którego osobiście się przychylam, wskazuje, że Dz.15 i Gal.2 to opis tych samych wydarzeń, lecz z dwóch różnych perspektyw. W Dziejach Apostolskich zawarto relację na temat genezy sporu jaki narodził się w Antiochii i przebiegu wydarzeń w Jerozolimie, natomiast w Liście do Galacjan Paweł dowodzi własnego autorytetu, aby potwierdzić naukę, którą głosił galacjanom. Oba poglądy posiadają mocniejsze i słabsze strony. Ich opis wymaga osobnej analizy. Wracając natomiast do wydarzeń w Jerozolimie:
(23) Posłali przez nich takie pismo: Apostołowie, starsi i bracia przesyłają pozdrowienia braciom pochodzącym z pogan, którzy są w Antiochii, Syrii i Cylicji. (24) Ponieważ słyszeliśmy, że pewni ludzie wyszli od nas i zaniepokoili was słowami, i wzburzyli wasze dusze, mówiąc, że musicie zostać obrzezani i zachowywać prawo, czego im nie przykazaliśmy; (25) Zgromadzeni jednomyślnie, postanowiliśmy posłać do was wybranych ludzi wraz z naszymi umiłowanymi Barnabą i Pawłem; (26) Ludźmi, którzy poświęcili swe życie dla imienia naszego Pana Jezusa Chrystusa. (27) Dlatego posłaliśmy Judę i Sylasa, którzy powtórzą wam ustnie to samo.
Do Antiochii wyruszyły zatem co najmniej cztery osoby: Paweł, Barnaba, Juda i Sylas. Zgodnie z towarzyszył im także Tytus będący Grekiem. Mieli oni za zadanie przedstawić braciom z terenów pogańskich decyzje jakie zapadły w Jerozolimie. Po wykonaniu zadania do Jerozolimy wrócił Juda. Sylas natomiast podjął decyzję, aby pozostać w Antiochii. W ten sposób nawiązuje się między nim a Pawłem bliska współpraca i w efekcie stanie się jego zaufanym towarzyszem.
(32) A Juda i Sylas, którzy również byli prorokami, w licznych mowach zachęcali i umacniali braci. (33) A gdy przebywali tam jakiś czas, zostali odprawieni z życzeniem pokoju od braci do apostołów. (34) Lecz upodobało się Sylasowi tam pozostać.
Dalej dochodzi do znanego sporu między Pawłem i Barnabą.
(36) Po kilku dniach Paweł powiedział do Barnaby: Wróćmy i odwiedźmy naszych braci we wszystkich miastach, w których głosiliśmy słowo Pańskie, aby zobaczyć, jak się mają. (37) Barnaba chciał również wziąć ze sobą Jana, zwanego Markiem. (38) Ale Paweł nie chciał zabrać ze sobą tego, który odszedł od nich w Pamfilii i nie uczestniczył z nimi w tej pracy. (39) I doszło między nimi do ostrej kłótni, tak że się rozdzielili: Barnaba wziął ze sobą Marka i popłynął na Cypr; (40) Paweł zaś wybrał sobie Sylasa i wyruszył, polecony przez braci łasce Boga. (41) I przechodził Syrię i Cylicję, umacniając kościoły.
Ostatecznie apostołowie podjęli decyzję o rozdzieleniu. Barnaba ruszył z Janem Markiem drogą morską, analogicznie do pierwszej podróży. Paweł natomiast wraz z Sylasem drogą lądową przez Syrię i Cylicję – a zatem najprawdopodobniej mijając rodzinne dla Pawła miasto Tars.
Można również zauważyć, że w żadnym swoim liście apostoł nie przekazał pozdrowień od Barnaby. Na tym wczesnym etapie podróży Paweł nie napisał jeszcze żadnego listu, a przynajmniej żadnego zaliczającego się do kanonu Pisma. Wiemy natomiast, że Barnaba wykonywał dalszą pracę ewangelisty. Najwyraźniej jego postawa miała wpływ na towarzyszącego mu Marka, który w efekcie zmężniał w wierze, aby w przyszłości okazać się współpracownikiem „bardzo przydatnym” (), również dla Pawła. Notabene, choć apostołowie rozdzielili się w atmosferze sporu, nie przeszkodziło to Pawłowi złożyć na temat Barnaby dobrego świadectwa wobec wierzących w Koryncie (). Pierwszy List do Koryntian został napisany w czasie trzeciej podróży misyjnej Pawła, co oznacza, że po upływie kilkunastu lat Barnaba najprawdopodobniej nadal zajmował się nauczaniem i głoszeniem ewangelii, i to niezależnie, czy wierzący, których odwiedzał wspierali taką służbę, czy nie. Barnaba pozostał zatem „synem pocieszenia” ().
Druga podróż misyjna apostoła Pawła (1) Przybył do Derbe i Listry. A oto był tam pewien uczeń imieniem Tymoteusz, syn pewnej Żydówki, która uwierzyła, ojca natomiast Greka. (2) Bracia z Listry i Ikonium dawali o nim dobre świadectwo. (3) Paweł chciał go zabrać ze sobą, więc obrzezał go ze względu na Żydów, którzy mieszkali w tamtych stronach. Wszyscy bowiem wiedzieli, że jego ojciec był Grekiem.
W Listrze doszło do spotkania Pawła z Tymoteuszem. Nie wydarzyło się to za pierwszym razem, gdy Paweł dwukrotnie gościł w tym mieście. Oznacza to, że Tymoteusz albo nawrócił się na skutek głoszenia Pawła i Barnaby lub też potem, usłyszawszy ewangelię od innych braci. W każdym razie od tego momentu Tymoteusz dołącza do dwóch apostołów.
(6) Gdy przeszli Frygię i krainę galacką, Duch Święty zabronił im głosić słowo Boże w Azji. (7) Gdy przybyli do Myzji, próbowali pójść do Bitynii, ale im Duch nie pozwolił. (8) Przeszli więc Myzję i zeszli do Troady. (9) I w nocy Paweł miał widzenie: jakiś Macedończyk stał i prosił go: Przepraw się do Macedonii i pomóż nam! (10) Zaraz po tym widzeniu staraliśmy się wyruszyć do Macedonii, będąc tego pewni, że Pan nas powołał, abyśmy im głosili ewangelię. (11) Odpłynąwszy więc z Troady, zdążaliśmy wprost do Samotraki, a nazajutrz do Neapolu; (12) Stamtąd zaś do Filippi, rzymskiej kolonii i głównego miasta tej części Macedonii, i zostaliśmy w tym mieście przez kilka dni.
Apostołowie podróżując od Listry przez krainę galacką najprawdopodobniej przeszli również blisko położone Ikonium i dalej Antiochię Pizydyjską, choć konkretnych nazw miejscowości brak w relacji Łukasza. Była to jednak trasa jaką Paweł szedł podczas swojej pierwszej podróży. Na zachód od Galacji rozciągała się Frygia, jedna z krain Azji.
Dalej pojawia się wzmianka, że uczniowie otrzymali konkretne wytyczne odnośnie ich dalszej trasy. Mieli nie głosić w Azji. To oznacza, że najbliżej położone na południe miejscowości: Hieropolis, Laodycea i Kolosy – apostołowie mieli ominąć. Ostatecznie, apostoł Paweł nigdy nie był w Kolosach, a przynajmniej nie był tam w momencie pisania Listu do Kolosan (). Jeżeli nie mieli głosić w Azji to ominęli również położone na zachodnim wybrzeżu miasta: Efez, Milet i Knidos.
Uczniowie postanowili zatem ruszyć na północ w kierunku Bitynii, krainy rozciągającej się wzdłuż basenu Morza Czarnego. Duch Święty jednak ponownie udaremnił ten zamiar. Apostołowie ostatecznie ruszyli w jedynym możliwym kierunku, tak aby nie wracać, czyli na zachód przez Myzję i dotarli do Troady, miasta portowego.
(9) I w nocy Paweł miał widzenie: jakiś Macedończyk stał i prosił go: Przepraw się do Macedonii i pomóż nam! (10) Zaraz po tym widzeniu staraliśmy się wyruszyć do Macedonii, będąc tego pewni, że Pan nas powołał, abyśmy im głosili ewangelię. (11) Odpłynąwszy więc z Troady, zdążaliśmy wprost do Samotraki, a nazajutrz do Neapolu; (12) Stamtąd zaś do Filippi, rzymskiej kolonii i głównego miasta tej części Macedonii, i zostaliśmy w tym mieście przez kilka dni.
Zgodnie z widzeniem Pawła, uczniowie ominęli krainę Tracji. Przybiwszy do brzegu Samotraki, poszli dalej na zachód w kierunku Filipii, „głównego miasta tej części Macedonii”. Tutaj Paweł i Sylas zostali wtrąceni do więzienia (). Na temat Tymoteusza nie odnotowano takiej informacji. Na podstawie słów Pawła widać, że wraz z Sylasem byli nie tylko Żydami ale posiadali również rzymskie obywatelstwo ().
A gdy przeszli Amfipolis i Apolonię, przybyli do Tesaloniki, gdzie była synagoga żydowska.
Po wydarzeniach w Filipii apostołowie dalej wyruszyli przez Amfipolis i Apolonię do Tesaloniki, gdzie doszło do rozruchów ze strony nieprzychylnych poselstwu ewangelii Żydów ().
Zaraz w nocy bracia wysłali Pawła i Sylasa do Berei. Kiedy tam przybyli, weszli do synagogi żydowskiej.
Dalej uczniowie wyprawieni zostali pośpiesznie do Berei. Tam z kolei spotkali się z zupełnie innym podejściem ze strony Żydów, których Łukasz określa jako „szlachetniejszych”. Apostołowie zostali bowiem przyjęci, wysłuchani, a ich słowa sprawdzone na podstawie Pism ().
(13) A gdy Żydzi z Tesaloniki dowiedzieli się, że i w Berei Paweł głosi słowo Boże, przyszli też tam i podburzali lud. (14) Wtedy bracia natychmiast wysłali Pawła w drogę ku morzu, a Sylas i Tymoteusz tam zostali. (15) Ci, którzy towarzyszyli Pawłowi, odprowadzili go aż do Aten i powrócili, otrzymawszy polecenie dla Sylasa i Tymoteusza, żeby jak najszybciej przyszli do niego. (16) A gdy Paweł czekał na nich w Atenach, burzył się w duchu na widok miasta oddanego bałwochwalstwu.
Kolejne kroki jakie uczniowie podjeli wynikały nie tylko z ich planów ale dynamicznie zmieniającej się sytuacji wynikającej z presji i zagrożenia prześladowania ze strony wrogo nastawionych Żydów z Tesaloniki. Paweł wyruszył do Aten, po czym zaczekał tam na przybycie Sylasa i Tymoteusza. Choć nie stwierdzono w tekście, że Tymoteusz brał udział w wydarzeniach mających miejsce w Filipii oraz Tesalonikach, to jednak znajdował się w Berei, a zatem ciągle towarzyszył Pawłowi i Sylasowi w ich podróży.
Warto zaznaczyć, że odległość między Bereą a Atenami wynosiła około 400km. Trudno oszacować w jakim tempie podróżni mogli się przemieszczać. Bezpiecznie można przyjąć, że Paweł oddziela się od Sylasa i Tymoteusza na kilka tygodni. Tyle czasu musiało upłynąć, zanim Paweł dotarł do Aten, uczniowie dostarczyli wiadomość zwrotną do Sylasa, a następnie Sylas wraz z Tymoteuszem dołączyli do Pawła.
(1) Potem Paweł opuścił Ateny i przybył do Koryntu. (2) Spotkał tam pewnego Żyda, imieniem Akwila, rodem z Pontu, który niedawno przybył z Italii razem ze swoją żoną Pryscyllą (ponieważ Klaudiusz zarządził, żeby wszyscy Żydzi opuścili Rzym), i poszedł do nich;
Apostoł musiał w Atenach spędzić trochę czasu. Uwzględniając informacje z Pierwszego Listu do Tesaloniczan () widać, że list został napisany z Aten i apostoł wraz z Sylasem czekał tam na Tymoteusza, który miał dostarczyć list. Zanim Paweł opuścił Ateny, najwyraźniej wyprawił raz jeszcze obu uczniów do Tesaloniki, aby umocnili braci. Dopiero po tym apostoł opuścił miasto położone na Akropolu i wyruszył do Koryntu. Sylas i Tymoteusz dołączyli do Pawła w Koryncie, po przyjściu z Macedonii, a zatem miast Filipii, Tesaloniki i Berei. Natomiast Ateny, Korynt, Sparta to tereny leżące na terenie krainy Achai. W Koryncie Paweł pozostał około dwóch lat.
W mieście Paweł poznał Akwilę i jego żonę. Łukasz relacjonuje, że żydowskie małżeństwo zatrzymało się w Koryncie ze względu na dekret Klaudiusza. Natomiast w momencie, gdy Paweł pisze List do Rzymian, przekazuje pozdrowienia dla Akwili i Pryscylli. Do momentu napisania listu musiało zatem upłynąć na tyle dużo czasu, że dekret został cofnięty i zdążyli oni jeszcze wrócić do Rzymu () lub też niedługo mieli tam przybyć.
A gdy przyszli z Macedonii Sylas i Tymoteusz, Paweł był napierany w duchu i świadczył Żydom, że Jezus jest Chrystusem.
I mieszkał tam przez rok i sześć miesięcy, nauczając u nich słowa Bożego.
(18) A Paweł mieszkał tam jeszcze przez wiele dni, potem pożegnał się z braćmi i popłynął do Syrii, a z nim Pryscylla i Akwila. W Kenchrach ostrzygł głowę, bo złożył ślub. (19) Potem przybył do Efezu i tam ich zostawił. Sam zaś wszedł do synagogi i rozprawiał z Żydami.
Paweł wraca do Antiochii, miasta z którego rozpoczął tą, jak również poprzednią podróż (odbytą z Barnabą). Oprócz Sylasa i Tymoteusza, którzy nie zostają w tym momencie wymienieni w opisie, ale pojawiają się później, dołączyło do niego również małżeństwo Akwila i Pryscylla. Cała piątka zeszła do Kenchrów, miejscowości portowej oddalonej około 10 km na wschód od Koryntu, leżącej na wąskim przesmyku zwanym Przesmykiem Korynckim. Tam zapewne wsiedli na statek do Efezu.
(21) Ale żegnając się z nimi, powiedział: Nadchodzące święto muszę koniecznie obchodzić w Jerozolimie, lecz jeśli taka będzie wola Boga, wrócę do was. I odpłynął z Efezu. (22) Po przybyciu do Cezarei udał się do Jerozolimy, gdzie pozdrowił kościół, a potem odszedł do Antiochii.
Apostoł spieszył się na święto, wobec czego zdecydował się na powrót drogą morską. Efezie pozostawił Akwilę wraz z jego żoną i dalszą podróż uczniowie kontynuowali we trójkę. Najpierw dobili do Cezarei, miasta położonego na wybrzeżu Morza Śródziemnego, a dalej zeszli do Jerozolimy, gdzie zgodnie z prawem można było obchodzić święta nakazane przez Boga na Synaju. Była to równocześnie czwarta wizyta apostoła w Jerozolimie, licząc od jego nawrócenia w Antiochii. Po święcie Paweł wrócił do Antiochii. Jest to równocześnie ostatnie miejsce, w którym, jak możemy wnioskować, Sylas towarzyszył Pawłowi (formalnie ostatnia wzmianka na temat Sylasa to ), który najprawdopodobniej po powrocie z podróży pozostał w Jerozolimie. Przypomnijmy, Sylas był uczniem, który wraz Judą towarzyszył Pawłowi i Barnabie w drodze do Antiochii po decyzji apostołów dotyczącej sporu o obrzezanie (). Zatem Sylas pozostał w swoich stronach, a Paweł i Tymoteusz ruszyli na północ przez Judeę, Galileę i Syrię do Antiochii, co kończy drugą podróż misyjną Pawła. W jej ramach apostoł pokonał kilkukrotnie większą odległość w porównaniu do swojej pierwszej podróży.
W ramach drugiej podróży Pawła, apostoł napisał oba listy do wierzących w Tesalonikach, gdzie Sylas wymieniony jest wraz z Tymoteuszem (; ). Zgodnie z treścią listów zostały one napisane już po odwiedzinach wierzących w Tesalonikach (; ; ), czyli po pokonaniu większej części trasy całej podróży. Listy, w których jako współautor wymieniony jest Sylas są bezpośrednio powiązane z drugą podróżą Pawła, gdyż po dotarciu do Jerozolimy Sylas nie kontynuował dalszych podróży z Pawłem na żadnych znanym nam etapie.
(17) My zaś, bracia, rozłączeni z wami na krótko ciałem, ale nie sercem, z tym większym pragnieniem staraliśmy się was zobaczyć. (18) Dlatego chcieliśmy przybyć do was, zwłaszcza ja, Paweł, raz i drugi, ale przeszkodził nam szatan.
Pierwszy List do Tesaloniczan został napisany z Aten. Nie minęło zatem bardzo wiele czasu od opuszczenia przez Pawła Tesalonik.
(1) Dlatego nie mogąc tego dłużej znosić, postanowiliśmy sami pozostać w Atenach; (2) A Tymoteusza, naszego brata, sługę Boga i współpracownika w ewangelii Chrystusa posłaliśmy, aby was utwierdził i dodał wam otuchy w wierze;
Teraz zaś Tymoteusz wrócił od was do nas i zwiastował nam radosną wieść o waszej wierze i miłości, i o tym, że nas zawsze dobrze wspominacie, pragnąc nas widzieć, podobnie jak my was.
Apostołowie zdążyli przejść przez Bereę, potem Paweł dotarł sam do Aten i posłał po swoich współtowarzyszy, którzy dołączyli do niego w Atenach. Na koniec Tymoteusz został wysłany z powrotem do Tesalonik, dostarczył list napisany przez Pawła i powrócił od niego, aby zdać relację z wizyty. Pokazuje to, że na tym wczesnym etapie Tymoteusz cieszył się zaufaniem Pawła. Apostoł pozostał z Sylasem na trudnym terenie Aten, gdzie nie traktowano ewangelii poważnie (; ; ), a Tymoteusz wyruszył samodzielnie do tesaloniczan. Tesaloniki były z kolei terenem, gdzie uczniowie żyli w poczuciu zagrożenia i niebezpieczeństwa. Szerzyły się prześladowania. Napisanie listu i wysłanie Tymoteusza aby go dostarczył, jest dowodem prześladowań, które miały tam miejsce (; ; ) i troski o tamtejszych braci. Oprócz prześladowań, przeciwnicy uczniów Jezusa rozpowszechniali dezinformacje wśród Tesaloniczan, podszywając się pod apostoła Pawła i pisząc w jego imieniu listy (), próbując zwalczać jego naukę na wszelkie możliwe sposoby.
Drugi List do Tesaloniczan również został napisany w towarzystwie Sylasa i Tymoteusza. Trudno określić ile upłynęło czasu od momentu napisania pierwszego. Paweł spędził ponad dwa lata w Koryncie, po czym powrócił do Antiochii relatywnie szybką drogą morską. W tym okresie musiał powstać list, ponieważ Sylas po przybyciu do Jerozolimy, pozostał w mieście. Najprawdopodobniej list napisany został w Koryncie i tam przekazany do dostarczenia lub też jeszcze w Atenach. Po opuszczeniu Aten Paweł przebywał w Koryncie dłuższy czas. Oczywiście mógł napisać list na statku i nadać go na przykład z Efezu ale byłoby to bardzo niepraktyczne, a i tak brakowałoby zaufanego człowieka, który mógłby ten list dostarczyć. Uwspółcześniona Biblia Gdańska podaje przypisy, że oba listy zostały napisane z Aten. Co do pierwszego listu – wynika to z jego treści. Wniosek na temat drugiego listu jest domniemaniem.
Paweł potwierdza również, że Sylas uczestniczył z nim w głoszeniu ewangelii w Koryncie.
Ponieważ Syn Boży, Jezus Chrystus, który wśród was głoszony był przez nas, to znaczy przeze mnie, Sylwana i Tymoteusza, nie był „tak” i „nie”, lecz było w nim „tak”.
Warto zwrócić uwagę, że Paweł (podobnie apostoł Piotr – patrz ), wspominając Sylasa, wymienia jego imię w pełnej formie
co zostało przetłumaczone jako Sylwan. Natomiast Łukasz w Dziejach posługiwał się zawsze zdrobniałą formą
tłumaczoną w tekście jako Sylas. Chodzi tu jednak o jedną i tą samą osobę. Sylas (Sylwan) współuczestniczył również w napisaniu lub dostarczeniu Pierwszego Listu Piotra, co jest ostatnią informacją na temat tego brata odnotowaną w Piśmie Świętym.
Trzecia podróż misyjna apostoła Pawła (22) Po przybyciu do Cezarei udał się do Jerozolimy, gdzie pozdrowił kościół, a potem odszedł do Antiochii. (23) Mieszkał tam przez pewien czas i wyruszył, przemierzając krainę galacką i Frygię i umacniając wszystkich uczniów.
Trzecią podróż misyjną apostoł rozpoczął z Tymoteuszem. Początek podróży przebiegał zgodnie z trasą przetartą poprzednim razem aż do Frygii. Uczniowie ruszyli z Antiochii drogą lądową na północ wzdłuż wybrzeża basenu Morza Śródziemnego.
I stało się, że gdy Apollos przebywał w Koryncie, Paweł obszedł okolice wyżej położone i dotarł do Efezu. I znalazłszy tam niektórych uczniów;
Po opuszczeniu Frygii Paweł ruszył przez Azję bezpośrednio do Efezu. Poprzednim razem Duch Święty mu tego zabronił, a do Efezu dobił statkiem wyłącznie w ramach przystanku drogi powrotnej. Trzecia podróż różni się od poprzedniej tym, że apostołowie prawdopodobnie odwiedzili więcej miast.
(8) Potem przez trzy miesiące przychodził do synagogi i odważnie mówił, rozprawiając i przekonując o królestwie Bożym. (9) Gdy jednak niektórzy się upierali i nie chcieli uwierzyć, i mówili źle o tej drodze wobec tłumów, odstąpił od nich, odłączył uczniów i codziennie rozprawiał w szkole niejakiego Tyrannosa. (10) Działo się tak przez dwa lata, tak że wszyscy mieszkańcy Azji usłyszeli słowo Pana Jezusa, zarówno Żydzi, jak i Grecy.
W Efezie apostoł pozostał ponad dwa lata, a więc podobnie jak w Koryncie, spędził tam wyraźniej więcej czasu, niż w większości innych miast, przez które przechodził.
(21) Po tych wydarzeniach Paweł postanowił w duchu, że po przejściu Macedonii i Achai pójdzie do Jerozolimy, mówiąc: Potem, gdy się tam dostanę, muszę zobaczyć także Rzym. (22) Wysłał więc do Macedonii dwóch z tych, którzy mu służyli, Tymoteusza i Erasta, a sam pozostał jeszcze przez jakiś czas w Azji.
Nie jest jasne, w którym momencie do towarzystwa Pawła i Tymoteusza dołączył Erast. Apostoł wspomina go pisząc Drugi List do Tymoteusza, który powszechnie uważa się za jeden z ostatnich, jeżeli nie ostatni list, jaki Paweł napisał (), gdyż wspomina on w nim, że „czas jego odejścia nadchodzi”. To oznacza, że wszyscy trzej współpracowali ze sobą w okresie od wizyty apostoła w Efezie aż do jego śmierci. W Paweł wspomina również o Erastusie, które to imię w tekście greckim jest tym samym imieniem co Erast –
Zapewne intencją tłumaczy było odróżnienie tych dwóch osób, gdyż ten drugi był szafarzem miejskim, a ponieważ List do Rzymian napisany został z Koryntu lub okolic tego miasta (), to najwyraźniej inna osoba niż ta, z którą Paweł współpracował w Efezie.
I całe miasto napełniło się wrzawą. Porwawszy Gajusa i Arystarcha, Macedończyków, towarzyszy podróży Pawła, jednomyślnie ruszyli do teatru.
W przypadku Gajusa i Arystarcha sprawa wygląda podobnie jak w przypadku Erasta. Paweł spędził w Efezie ponad dwa lata. Albo wspomniani bracia byli w Efezie w czasie, gdy apostoł tam przyszedł albo dołączyli do niego przychodząc z Macedonii.
(1) A gdy ustały rozruchy, Paweł przywołał uczniów, pożegnał się z nimi i wyruszył do Macedonii. (2) Przeszedł tamte okolice, udzielając wielu napomnień. Potem przybył do Grecji. (3) Kiedy po trzymiesięcznym pobycie zamierzał odpłynąć do Syrii, Żydzi urządzili na niego zasadzkę, więc postanowił powrócić przez Macedonię. (4) Razem z nim do Azji wyruszyli Sopater z Berei, z Tesaloniczan Arystarch i Sekundus, i Gajus z Derbe, i Tymoteusz, a z Azji Tychikus i Trofim. (5) Ci poszli pierwsi i czekali na nas w Troadzie. (6) My zaś po święcie Przaśników odpłynęliśmy z Filippi i po pięciu dniach przybyliśmy do nich do Troady, gdzie spędziliśmy siedem dni.
Paweł przechodząc Macedonię, zapewne odwiedził takie miasta jak Filipii, będące głównym miastem regionu, jak również Tesaloniki i Bereę, czego dowodzi towarzystwo Sopatera, Arystarcha i Sekundusa. Apostoł poszedł dalej do Grecji. Chodzi o region określany w tekście również jako Achaja (; ). Odwiedził Korynt, co jasno wyraził w Drugim Liście do Koryntian. Spędził tam być może trzy miesiące. Jest to miasto, z którego napisał listy do rzymian i prawdopodobnie galacjan. Ze względu na to, że Paweł podczas swojej trzeciej podróży w dużej części odwiedził miejsca, w których już głosił ewangelię, zebrał obfity plon z zasianego ziarna i do jego dalszej podróży przyłączyło się wielu braci, których poznajemy z imienia.
Poprzednim razem, Paweł wraz z towarzyszami z Koryntu odpłynął w kierunku Judei przez port w Kenchrach. W tym przypadku, ze względu na szykowaną zasadzkę, zmienił plany i wrócił drogą lądową przez Macedonię. Całe grono uczniów opuściło Grecję i zatrzymało się w Filipii. Część uczniów wypłynęła do Troady i tam czekała na resztę, między innymi na Pawła. Co ciekawe, w tekście widoczna jest zmiana narracji. Do tej pory Łukasz relacjonując podróż, pisał o Pawle i jego towarzyszach słowami: „wyruszył”, „przybył”, „zamierzał”, „wyruszyli”. Jednak w Filipii, Łukasz najwyraźniej do nich dołączył, ponieważ dalej czytamy określenia takie jak: „czekali na nas”, „odpłynęliśmy”, „przybyliśmy”. Podróż drogą morską między Filipii a Troadą przez Morze Egejskie trwała zgodnie z relacją Łukasza pięć dni.
(13) My zaś, wsiadłszy wcześniej na statek, popłynęliśmy do Assos, skąd mieliśmy zabrać Pawła. Tak bowiem postanowił, sam chcąc iść pieszo. (14) Kiedy spotkał się z nami w Assos, zabraliśmy go i przybyliśmy do Mityleny. (15) Odpłynąwszy stamtąd, nazajutrz znaleźliśmy się naprzeciw Chios, a następnego dnia przypłynęliśmy do Samos. Przenocowaliśmy w Trogillium, a dzień później dotarliśmy do Miletu; (16) Gdyż Paweł postanowił ominąć Efez, żeby nie spędzić czasu w Azji. Spieszył się bowiem, aby, jeśli to możliwe, być na dzień Pięćdziesiątnicy w Jerozolimie. (17) Z Miletu posłał do Efezu, wzywając do siebie starszych kościoła.
Droga między Troadą, a Assos na piechotę wynosiła około 50km, więc nie rozdzielili się na długo. Dalej wszyscy razem popłynęli do Mityleny, miasta położonego na wschodnim brzegu wyspy Lesbos. Dalej minęli Samos (będące zarówno nazwą wyspy jak i miejscowości), Trogillium i zatrzymali się w Milecie. Tam Paweł posłał po starszych z Efezu i przekazał im, co go czeka w Jerozolimie:
(22) A teraz, związany w duchu, idę do Jerozolimy, nie wiedząc, co mnie tam spotka. (23) Wiem tylko, że Duch Święty poświadcza w każdym mieście, iż czekają mnie więzy i utrapienia.
A teraz wiem, że wy wszyscy, wśród których przebywałem, głosząc królestwo Boże, już więcej nie zobaczycie mojej twarzy.
Apostoł był świadomy, że zostanie schwytany w Jerozolimie i już nie wróci w tamte strony.
(1) Po rozstaniu z nimi odpłynęliśmy i prostym kursem przybyliśmy na Kos, a nazajutrz na Rodos, stamtąd zaś do Patary. (2) Znalazłszy tam statek, który miał płynąć do Fenicji, wsiedliśmy na niego i odpłynęliśmy. (3) A gdy zobaczyliśmy Cypr, zostawiliśmy go po lewej stronie, popłynęliśmy do Syrii i przybyliśmy do Tyru. Tam bowiem miano wyładować towary ze statku.
Fenicja to kraina na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego, graniczącą z Syrią, czasami traktowana w całości jako Syrofenicja (; ; ). Z Patary, miasta portowego leżącego w Licji na przylądku o tej samej nazwie co miasto, uczniowie wypłynęli statkiem do Tyru. W miejscowościach, począwszy od Miletu, nie głosili już ewangelii, lecz były to tylko przystanki na ich drodze powrotnej do Jerozolimy, zwłaszcza, że do terenów w okolicach Tyru dotarła już ewangelia głoszona przez innych uczniów i apostołów.
(7) Pod koniec żeglugi z Tyru przypłynęliśmy do Ptolemaidy i powitawszy braci, spędziliśmy u nich jeden dzień. (8) A wyszedłszy nazajutrz, Paweł i my, jego towarzysze, dotarliśmy do Cezarei. Weszliśmy do domu Filipa ewangelisty, który był jednym z siedmiu, i zatrzymaliśmy się u niego.
A gdy przybyliśmy do Jerozolimy, bracia przyjęli nas z radością.
W Jerozolimie Paweł został oskarżony i postawiony przed radą oraz sądem (). Apostoł nie wrócił zatem do Antiochii, tak jak w przypadku poprzednich podróży. Równocześnie to już piąty raz, gdy apostoł przekroczył bramy świętego miasta po swoim nawróceniu. I niestety prawdopodobnie ostatni. W taki oto sposób kończy się trzecia podróż misyjna apostoła Pawła.
Rozpatrzyć tu należy przede wszystkim te listy, w których brak jest widocznych śladów sugerujących, że apostoł Paweł był uwięziony w momencie ich pisania. Podczas poprzedniej wyprawy Paweł napisał tylko dwa listy do mieszkańców Tesalonik. Większość listów powstało podczas trzeciej oraz czwartej podróży. Listy omówiono w kolejności ich pisania.
Korynt był jednym z ostatnich miast, o ile nie ostatnim, w którym Paweł zatrzymał się na dłużej podczas swojej drugiej podróży misyjnej. List ten został napisany już po wizycie Pawła w Koryncie, najprawdopodobniej podczas trzeciej podróży.
(1) I ja, bracia, gdy do was przyszedłem, nie przybyłem z wzniosłością mowy lub mądrości, głosząc wam świadectwo Boga. (2) Postanowiłem bowiem nie znać wśród was niczego innego, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. (3) I byłem u was w słabości, w bojaźni i z wielkim drżeniem.
Przez Chloe doniesiono Pawłowi o sporach w Koryncie. Pisząc list apostoł był świadomy sytuacji, jaka wytworzyła się podczas jego nieobecności.
Doniesiono mi bowiem o was, moi bracia, przez domowników Chloe, że są wśród was spory.
Choć Paweł planował odwiedzić Korynt również podczas trzeciej podróży to jednak sprawa okazała się na tyle pilna, że wymagała napisania i dostarczenia do Koryntu listu szybciej, niż Paweł sam by tam doszedł. Wskazuje to, że list mógł być napisany w stosunkowo wczesnym okresie jego podróży.
(1) Paweł, powołany apostoł Jezusa Chrystusa z woli Boga, i Sostenes, brat; (2) Do kościoła Bożego w Koryncie, do uświęconych w Chrystusie Jezusie, powołanych świętych, ze wszystkimi, którzy w każdym miejscu wzywają imienia naszego Pana Jezusa Chrystusa, ich i naszego Pana.
Paweł pisząc do wierzących w Koryncie przekazuje na wstępie pozdrowienia od brata Sostenesa. Na tym etapie podróży Paweł miał już wielu współpracowników, jednak w charakterystyczny dla siebie sposób wymienia tego brata, który zapewne był znany adresatom. Najprawdopodobniej chodzi o Sostenesa, który był przełożonym synagogi w Koryncie i który został pobity przed sądem, do którego też zaprowadzono Pawła:
(12) A gdy Gallio był prokonsulem w Achai, Żydzi jednomyślnie powstali przeciw Pawłowi i przyprowadzili go przed sąd; (13) Mówiąc: On namawia ludzi, aby niezgodnie z prawem czcili Boga. (14) Kiedy Paweł miał już otworzyć usta, Gallio powiedział do Żydów: O Żydzi, gdyby się działo bezprawie albo jakaś niegodziwość, znosiłbym was, jak należy; (15) Lecz jeśli spór dotyczy słów, imion i waszego prawa, sami to rozpatrzcie. Ja bowiem nie chcę być sędzią w tych sprawach. (16) I wypędził ich z sądu. (17) Wtedy wszyscy Grecy schwytali Sostenesa, przełożonego synagogi, i bili go przed sądem, lecz Gallio na to nie zważał.
Imię „Sostenes” pojawia się w Piśmie tylko w przytoczonych powyżej dwóch miejscach. W jednym i drugim przypadku widać powiązanie Sostenesa z Koryntem. Można więc założyć, że był to człowiek, który nawrócił się w Koryncie na skutek głoszenia Pawła, po czym dołączył do niego w podróży. W momencie, gdy apostoł napisał Pierwszy List do Koryntian, brat Sostenes został wymieniony jako ich rodak i apostoł – wysłannik zgromadzenia wierzących w Koryncie.
(4) Skoro ktoś mówi: Ja jestem Pawła, a inny: Ja Apollosa, to czyż nie jesteście cieleśni? (5) Kim bowiem jest Paweł? Kim Apollos? Tylko sługami, przez których uwierzyliście, a to tak, jak każdemu dał Pan. (6) Ja siałem, Apollos podlewał, ale Bóg dał wzrost.
Paweł wspomina również o tym, że brat Apollos, człowiek wymowny i biegły w Piśmie, nauczał w Koryncie po tym, gdy Paweł wypłynął w drogę powrotną do Judei. Nie poznali się zatem w Koryncie. Pierwsza wzmianka na temat Apollosa w relacji Łukasza odnotowana jest w . Apollos przybył do Efezu już po tym, gdy Paweł wracając z Koryntu wypłynął w dalszą drogę powrotną. Ewangelię Żyd z Aleksandrii usłyszał od Akwili i Pryscylli (). Po nawróceniu udał się do Koryntu, zabierając ze sobą list polecający od braci z Efezu. W Koryncie wykonywał pracę nauczyciela, co Paweł wyraził obrazowo, że on sam „siał” czyli głosił ewangelię, gdy jeszcze nie była znana w Koryncie, a Apollos „podlewał” – czyli troszczył się o właściwy wzrost w wierze i przekazanie dalszych nauk koryntianom. Wszystkich tych informacji Paweł nie otrzymał z trzeciej ręki. W momencie pisania listu znał już Apollosa.
A co do brata Apollosa, to bardzo go prosiłem, aby poszedł do was z braćmi. Lecz w ogóle nie chciał teraz iść. Pójdzie jednak w odpowiednim dla niego czasie.
Apollos był jedną z wielu osób, które wyszły z Koryntu naprzeciw Pawłowi podczas jego trzeciej podróży. List więc został napisany dopiero po ich spotkaniu. Tutaj koniecznie należy uwzględnić chronologię wydarzeń z Dziejów Apostolskich.
I stało się, że gdy Apollos przebywał w Koryncie, Paweł obszedł okolice wyżej położone i dotarł do Efezu. I znalazłszy tam niektórych uczniów;
Apollos był jeszcze w Koryncie w czasie, gdy Paweł dotarł do Efezu. Zatem list nie został napisany ani z Syrii ani Cylicji ani też Galacji. Dopiero po przejściu części Azji apostoł Paweł dotarł do Efezu. Rozważając logiczne możliwości, mógł napisać list albo z Azji, albo też Macedonii. Wnioski te potwierdzone zostały przez samego apostoła pod koniec listu.
(1) A co do składki na świętych, to i wy zróbcie tak, jak zarządziłem w kościołach Galacji. (2) Każdego pierwszego dnia tygodnia niech każdy z was odkłada u siebie, stosownie do tego, jak mu się powodzi, aby nie urządzać składek dopiero wtedy, kiedy ja tam przybędę. (3) A gdy przyjdę, poślę tych, których w listach uznacie za godnych, aby zanieśli wasz hojny dar do Jerozolimy. (4) A jeśli będzie właściwe, abym i ja się udał, pójdą razem ze mną. (5) Przybędę zaś do was, kiedy przejdę Macedonię. Będę bowiem szedł przez Macedonię. (6) A być może zatrzymam się u was lub nawet przezimuję, żebyście mnie wyprawili, dokądkolwiek wyruszę. (7) Nie chcę bowiem was teraz widzieć przejazdem, ale mam nadzieję pozostać z wami przez jakiś czas, jeśli Pan pozwoli. (8) A w Efezie zostanę aż do Pięćdziesiątnicy.
Pierwszy List do Koryntian został napisany w Efezu, Paweł dopiero zamierzał wyruszyć do Macedonii, a następnie do Achai i położonego na tamtym terenie Koryntu. W Efezie doszło do spotkania z delegacją braci z Koryntu i tam najprawdopodobniej Paweł poznał Apollosa osobiście. W Efezie musiał już spędzić dłuższy czas, ponieważ wspomina o odbytej walce z „bestiami z Efezu”.
Jeśli na sposób ludzki walczyłem z bestiami w Efezie, jaki z tego mam pożytek, jeśli umarli nie są wskrzeszani? Jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy.
Podczas swojej trzeciej podróży, w odróżnieniu od poprzedniej, Paweł zatrzymał się w Efezie na stosunkowo długo, bo ponad dwa lata.
(8) Potem przez trzy miesiące przychodził do synagogi i odważnie mówił, rozprawiając i przekonując o królestwie Bożym. (9) Gdy jednak niektórzy się upierali i nie chcieli uwierzyć, i mówili źle o tej drodze wobec tłumów, odstąpił od nich, odłączył uczniów i codziennie rozprawiał w szkole niejakiego Tyrannosa. (10) Działo się tak przez dwa lata, tak że wszyscy mieszkańcy Azji usłyszeli słowo Pana Jezusa, zarówno Żydzi, jak i Grecy.
Trzy miesiące Paweł nauczał w synagodze Efezu i dwa lata w szkole Tyrannosa. Apostoł wspominając o walce z bestiami Efezu najprawdopodobniej miał na myśli rozruchy, do jakich doszło w związku z boginią Dianą (rzymską boginią płodności i przyrody, utożsamianą z grecką Artemidą) i zagrożonego przychodu rzemieślników, którzy wyrabiali jej figurki.
(21) Po tych wydarzeniach Paweł postanowił w duchu, że po przejściu Macedonii i Achai pójdzie do Jerozolimy, mówiąc: Potem, gdy się tam dostanę, muszę zobaczyć także Rzym. (22) Wysłał więc do Macedonii dwóch z tych, którzy mu służyli, Tymoteusza i Erasta, a sam pozostał jeszcze przez jakiś czas w Azji. (23) W tym czasie doszło do niemałych rozruchów z powodu tej drogi. (24) Bo pewien złotnik, imieniem Demetriusz, który wyrabiał ze srebra świątyńki Diany, zapewniał rzemieślnikom niemały zarobek.
Po upływie ponad dwóch lat, Paweł wysłał Tymoteusza i Erasta z Efezu do Macedonii. W tym czasie doszło do rozruchów w mieście i wspomnianej „walki z bestiami”. Ponieważ Paweł wspomina o tym w Liście do Koryntian, oznacza to, że prawdopodobnie napisał go pod koniec pobytu w Efezie.
(17) Dlatego to posłałem do was Tymoteusza, który jest moim umiłowanym synem i wiernym w Panu. On wam przypomni moje drogi w Chrystusie, jak nauczam wszędzie, w każdym kościele. (18) A niektórzy wbili się w pychę, jakbym nie miał przyjść do was. (19) Lecz przyjdę do was wkrótce, jeśli Pan zechce, i poznam nie słowa pysznych, ale ich moc.
Trudno jednoznacznie ocenić, czy wysłanie do Macedonii Tymoteusza oznacza, że już wtedy otrzymał on list adresowany do koryntian, czy też po odwiedzeniu Macedonii Tymoteusz i Erast wrócili do Efezu i dopiero po tym Tymoteusz wyruszył w celu dostarczenia listu.
Pozdrawiają was kościoły Azji. Pozdrawiają was serdecznie w Panu Akwila i Pryscylla wraz z kościołem, który jest w ich domu.
Z całą pewnością Pierwszy List do Koryntian został napisany wcześniej niż List do Rzymian, ponieważ pisząc do wierzących z Rzymu, Paweł przekazał pozdrowienia dla Akwili i Pryscylli. Wynika z tego, że znajdowali się już w Rzymie lub też mieli tam niedługo przybyć.
Paweł, z woli Boga apostoł Jezusa Chrystusa, i Tymoteusz, brat, do kościoła Bożego, który jest w Koryncie, ze wszystkimi świętymi, którzy są w całej Achai.
W odróżnieniu do pierwszego listu, Paweł na wstępie kolejnego nie wymienia brata Sostenesa, lecz Tymoteusza, swojego stałego współpracownika, który zgodnie z tym, co Paweł zapowiedział, miał odwiedzić wierzących w Koryncie. Wygląda więc na to, że Tymoteusz zdążył wyruszyć z Efezu do Achai, spotkać się z braćmi, dostarczyć pierwszy list i wrócić do Pawła.
(8) Nie chcemy bowiem, bracia, abyście nie wiedzieli o ucisku, który nas spotkał w Azji, że byliśmy obciążeni ponad miarę i ponad siły, tak że zaczęliśmy wątpić, czy przeżyjemy. (9) Więcej, sami w sobie mieliśmy wyrok śmierci, abyśmy nie ufali samym sobie, lecz Bogu, który wskrzesza umarłych.
Na temat ucisku jaki spotkał ich w Azji, apostoł napisał w czasie przeszłym. Wskazuje to, że być może opuścił już Efez. Potwierdzi się to w dalszej części listu.
(15) Z tą ufnością chciałem przybyć do was wcześniej, abyście otrzymali powtórne dobrodziejstwo; (16) A od was udać się do Macedonii, a z Macedonii znowu przybyć do was i zostać przez was wyprawionym do Judei.
A ja wzywam Boga na świadka mojej duszy, że aby was oszczędzić, nie przybyłem dotąd do Koryntu.
Według pierwotnego planu Paweł zamierzał odwiedzić zarówno Macedonię i Achaję dwukrotnie, krążąc między tymi krainami i wyruszyć do Judei drogą morską przez Morze Egejskie, podobnie jak w przypadku poprzedniej podróży. W rzeczywistości gościł tym razem tylko raz na terenie Achai i było to bezpośrednio związane z sytuacją w Koryncie.
(1) A postanowiłem to sobie, aby nie przychodzić do was znowu w smutku. (2) Jeśli bowiem ja was zasmucam, to któż może mnie rozweselić, jeśli nie ten, którego ja zasmucam? (3) A to wam napisałem, abym, gdy przyjdę, nie doznał smutku od tych, od których powinienem doznawać radości, będąc pewien co do was wszystkich, że moja radość jest także waszą radością. (4) Gdyż w wielkim ucisku i utrapieniu serca, wśród wielu łez pisałem do was nie po to, abyście się smucili, ale żebyście poznali, jak wielka jest moja miłość do was.
Wyruszywszy na północ z Efezu apostoł dotarł do Troady mając nadzieję, że spotka Tytusa. Trudno powiedzieć, co działo się z Tytusem, ponieważ relacja biblijna wprost tego nie opisuje. Z całą pewnością towarzyszył on Pawłowi podczas jego wizyty w Jerozolimie po wybuchu kontrowersji dotyczącej obrzezania gojów (). Nie został on wymieniony na żadnym etapie drugiej podróży Pawła, lecz pojawia się w Macedonii gdy Paweł kontynuował trzecią podróż. Można jedynie domniemać, że albo podróżował z Pawłem od wspomnianego wydarzenia w Jerozolimie, albo jedynie współpracował z nim, a do ich spotkania doszło dopiero na tym etapie. Biorąc pod słowa Pawła, który napisał „nasza chluba przed Tytusem okazała się prawdziwa” (), bardziej skłania to do wersji, w której Tytus nie był wraz z Pawłem w Koryncie, lecz otrzymał na ich temat od apostoła świadectwo. Oznacza to, że Tytus współpracował z Pawłem, towarzyszył mu do pewnego momentu, lecz potem był zdolny do samodzielnej służby.
(12) Gdy zaś przybyłem do Troady, aby głosić ewangelię Chrystusa, a drzwi zostały mi otwarte w Panu; (13) Nie zaznałem spokoju ducha, bo nie znalazłem Tytusa, mego brata. Rozstawszy się więc z nimi, wyruszyłem do Macedonii.
Skoro do ich spotkania doszło w Macedonii to Drugi List do Koryntian został napisany najpewniej z któregoś z macedońskich miast.
(5) Kiedy bowiem przybyliśmy do Macedonii, nasze ciało nie zaznało żadnego odpoczynku, ale zewsząd byliśmy uciśnieni: na zewnątrz walki, a wewnątrz obawy. (6) Lecz Bóg, który pociesza uniżonych, pocieszył nas przez przybycie Tytusa. (7) A nie tylko przez jego przybycie, ale też przez pociechę, jakiej doznał wśród was, gdy opowiedział nam o waszej tęsknocie, o waszym płaczu, o waszej gorliwości względem mnie, tak że uradowałem się jeszcze bardziej. (8) Choć bowiem zasmuciłem was listem, nie żałuję tego, a mimo że żałowałem (bo widzę, że ten list zasmucił was, chociaż tylko na chwilę);
Paweł złożył w liście dobre świadectwo Macedończykom, którzy przekazali mu pomoc finansową dla Jerozolimy. Tytus przybył do apostoła z Koryntu i on również rozpoczął najwyraźniej podobną zbiórkę od wierzących z Achai.
(1) A oznajmiamy wam, bracia, o łasce Bożej, która jest dana kościołom Macedonii; (2) Iż w ciężkiej próbie ucisku ich obfita radość i skrajne ubóstwo obfitowały bogactwem ich ofiarności. (3) Zaświadczam bowiem, że według możliwości, a nawet ponad możliwość okazali gotowość; (4) Z wielkim naleganiem prosząc nas, abyśmy przyjęli ten dar i ich udział w służbie na rzecz świętych. (5) A postąpili nie tylko tak, jak się spodziewaliśmy, ale samych siebie najpierw oddali Panu, a potem nam za wolą Boga. (6) Tak, że poprosiliśmy Tytusa, aby tak jak wcześniej zaczął, tak też dokończył u was tego dzieła łaski.
Apostoł do Koryntu nie udał się od razu, lecz odesłał tam Tytusa, aby ten dokończył zbiórkę finansową, którą rozpoczął. Informację na temat chęci pomocy otrzymał najprawdopodobniej od Tymoteusza.
A w tej sprawie daję wam swoją radę, gdyż jest to pożyteczne dla was, którzy nie tylko zaczęliście to robić, ale już ubiegłego roku wykazaliście chęć.
Do Koryntu wraz z Tytusem Paweł posłał któregoś z towarzyszących mu braci. Była to osoba wysłana przez zgromadzenia wierzących. Wyklucza to raczej Tymoteusza, którego Paweł wybrał samodzielnie na podstawie świadectwa braci z Galacji (). Mógł to być zatem jeden z braci z Azji: Tychikus lub Trofim lub ktoś z Macedonii: Soparter, Arystarch, Sekundus lub Gajus.
(16) Lecz Bogu niech będą dzięki, który wszczepił taką troskę o was w serce Tytusa; (17) Że przyjął tę zachętę, a będąc bardziej gorliwym, dobrowolnie wybrał się do was. (18) Posłaliśmy razem z nim brata, którego sława w ewangelii rozchodzi się po wszystkich kościołach. (19) A nie tylko to, ale też został wybrany przez kościoły na towarzysza naszej podróży w tym dziele łaski, którym służymy ku chwale samego Pana i ku okazaniu waszej gotowości;
A posłaliśmy z nimi naszego brata, którego pilność wielokrotnie wypróbowaliśmy w wielu sprawach, a który teraz jest o wiele bardziej pilny, ponieważ ma do was wielkie zaufanie.
Podsumowując, Paweł z Efezu napisał Pierwszy List do Koryntian. Następnie dotarł do Macedonii, spotkał się z Tytusem i wyprawił braci do Koryntu zanim sam się tam udał. Choć pierwotnie planował odwiedzić Achaję dwukrotnie to jednak z powodu problemów postanowił odwlec spotkanie i ostatecznie w Koryncie podczas trzeciej podróży gościł wyłącznie raz.
(2) Znam bowiem waszą gotowość, z powodu której wobec Macedończyków chlubię się wami, że Achaja jest gotowa od zeszłego roku, i wasza gorliwość pobudziła wielu. (3) Ale posłałem braci, żeby nasza chluba z was nie okazała się pod tym względem próżna, abyście, jak mówiłem, byli przygotowani; (4) I abyśmy, jeśli przypadkiem przybyliby ze mną Macedończycy i zastali was nieprzygotowanymi, nie byli zawstydzeni my – żeby nie powiedzieć: wy – za tak śmiałe przechwalanie się. (5) Uważałem więc za konieczne zachęcić braci, aby wcześniej udali się do was i zawczasu przygotowali przedtem obiecany wasz hojny dar, aby był gotowy jako wyraz hojności, a nie skąpstwa.
Z całą pewnością list został napisany już po sporze związanym z koniecznością obrzezania, którym Paweł wspomina w tekście (). Apostoł był w Galacji zarówno podczas podróży z Barnabą jak i Sylasem, a potem Tymoteuszem. List mógł napisać podczas drugiej lub trzeciej podróży misyjnej. Ze względu na to, że nie wymienia on jednak Sylasa w taki sposób, w jaki to zrobił w obu listach napisanych do Tesaloniczan, bardziej wskazuje to na okres trzeciej podróży.
I wszyscy bracia, którzy są ze mną, do kościołów Galacji:
Podczas trzeciej wyprawy Pawła do apostoła dołączyło wielu braci, których wymienia Łukasz (). Oznacza to, że list mógł być napisany na każdym etapie podróży powrotnej przed dotarciem do Judei, a zatem w Achai, Macedonii lub Azji Mniejszej, ponieważ bracia zatrzymali się w wielu miastach przybrzeżnych jak Milet, Knidos, czy Patara (; ). Rozumując w ten sposób albo list powstał mniej więcej w tym samym czasie, co List do Rzymian, czyli w Koryncie lub też później, już po opuszczeniu Koryntu.
W przypisie Uwspółcześnionej Biblii Gdańskiej do Listu do Galacjan podano, że list został napisany z Rzymu, a zatem znacznie później. Nie można oczywiście tego wykluczyć, szczególnie, że apostoł zmagał się na tym etapie (zgodnie z jedną z popularnych interpretacji) z chorobą oczu (). która z czasem mogła się pogłębiać. Jednakże w liście brak jest jakiejkolwiek wzmianki sugerującej jego uwięzienie, a Paweł podkreślał to w każdym innym liście napisanym z Rzymu. Ponadto apostoł powołuje się w liście na towarzyszące mu prześladowania:
A ja, bracia, jeśli nadal obrzezanie głoszę, to dlaczego jeszcze cierpię prześladowanie? Przecież wtedy zniesione byłoby zgorszenie krzyża.
Cierpienie prześladowań bardziej pasuje do trzeciej podróży Pawła, natomiast cierpienia więzów i więzienia – do czwartej. Dokładne określenie chronologii napisania tego listu na podstawie, jakby nie patrzeć, ubogich pod tym kątem informacji, pozostawia pewne pole do słabo ugruntowanych przypuszczeń. Wydaje się, że list został napisany stosunkowo późno, już po listach napisanych do wierzących z Koryntu. Trudno natomiast rozstrzygnąć, który z listów: do rzymian czy galacjan powstał najpierw. Powstały jednak najprawdopodobniej w bardzo zbliżonym czasie.
W momencie pisania listu do wierzących w Rzymie, Paweł jeszcze się z nimi nie widział. Ewangelia dotarła tam dzięki innym braciom. Na tym etapie w stolicy imperium było wielu wierzących, których Paweł znał osobiście (; ).
(8) Najpierw dziękuję mojemu Bogu przez Jezusa Chrystusa za was wszystkich, że wasza wiara słynie na cały świat. (9) Bóg bowiem, któremu służę w moim duchu w ewangelii jego Syna, jest mi świadkiem, że nieustannie czynię wzmiankę o was w moich modlitwach; (10) Zawsze prosząc, żeby wreszcie kiedyś udało mi się za wolą Bożą odbyć podróż do was.
A nie chcę, abyście i wy, bracia, nie wiedzieli, że często zamierzałem przybyć do was (ale byłem dotąd zatrzymywany), abym miał jakiś owoc zarówno wśród was, jak i wśród innych pogan.
Paweł zapowiedział w liście, że zamierza odwiedzić Rzym. Poinformował o swoich planach zarówno podróży do Hiszpani jak i misji dostarczenia pomocy finansowej do Jerozolimy zebranej od braci z terenów Macedonii i Achai.
(22) Dlatego też często napotykałem przeszkody, tak że nie mogłem przyjść do was. (23) Lecz teraz nie mam już miejsca do pracy w tych stronach, a pragnąc od wielu lat przyjść do was; (24) Gdy udam się do Hiszpanii, przyjdę do was. Spodziewam się bowiem, że idąc tamtędy, zobaczę was i że wy mnie tam wyprawicie, gdy się już wami troszeczkę nacieszę. (25) A teraz idę do Jerozolimy, aby usłużyć świętym. (26) Spodobało się bowiem Macedonii i Achai wspólnie złożyć się na ubogich świętych, którzy są w Jerozolimie.
List do Rzymian został napisany pod koniec trzeciej podróży Pawła, w drodze powrotnej. Apostoł zdążył już zebrać pieniądze od braci, po czym wyruszył do Jerozolimy. Wyraził to także w słowach, że „nie ma już miejsca do pracy w tych stronach”. Zamiary te potwierdza również Łukasz w swojej relacji:
(21) Po tych wydarzeniach Paweł postanowił w duchu, że po przejściu Macedonii i Achai pójdzie do Jerozolimy, mówiąc: Potem, gdy się tam dostanę, muszę zobaczyć także Rzym. (22) Wysłał więc do Macedonii dwóch z tych, którzy mu służyli, Tymoteusza i Erasta, a sam pozostał jeszcze przez jakiś czas w Azji.
Już będąc w Efezie Paweł miał zamiar przejść przez Macedonię i Achaję, wrócić do Jerozolimy i stamtąd udać się do Rzymu. List do Rzymian najprawdopodobniej został napisany w Koryncie i dostarczony przez Febę, którą apostoł polecił wierzącym w stolicy imperium. Siostra ta była służebnicą zgromadzenia w Kenchrach.
(1) Polecam wam Febę, naszą siostrę, która jest służebnicą kościoła w Kenchrach; (2) Abyście ją przyjęli w Panu, jak przystoi świętym, i pomagali jej w każdej sprawie, w której by was potrzebowała. I ona bowiem wspomagała wielu, także i mnie samego.
Kenchry były portem położonym niedaleko Koryntu i prawdopodobnie tam Feba wsiadła na pokład statku zmierzającego do Rzymu, aby dostarczyć list.
(21) Pozdrawia was mój współpracownik Tymoteusz oraz Lucjusz, Jazon i Sozypater, moi krewni. (22) Pozdrawiam was w Panu ja, Tercjusz, który pisałem ten list. (23) Pozdrawia was Gajus, gospodarz mój i całego kościoła. Pozdrawia was Erastus, szafarz miejski, i Kwartus, brat.
Zanim Paweł udał się do Jerozolimy, przebywał trzy miesiące w Grecji (najpewniej w Koryncie). Miał zatem sporo czasu na napisanie Listu do Rzymian.
(1) A gdy ustały rozruchy, Paweł przywołał uczniów, pożegnał się z nimi i wyruszył do Macedonii. (2) Przeszedł tamte okolice, udzielając wielu napomnień. Potem przybył do Grecji. (3) Kiedy po trzymiesięcznym pobycie zamierzał odpłynąć do Syrii, Żydzi urządzili na niego zasadzkę, więc postanowił powrócić przez Macedonię.
Dodatkowo, gospodarzem Pawła był Gajus. Nie chodzi tu o towarzysza podróży Pawła (; ), czy to brata pochodzącego z Derbe czy okolic Macedonii, lecz o kogoś, u kogo apostoł mógł się zatrzymać w Koryncie. Najprawdopodobniej chodzi o brata, którego Paweł zanurzył w wodzie, właśnie pochodzącego z Koryntu, o czym wspomina w Pierwszym Liście do Koryntian:
Dziękuję Bogu, że oprócz Kryspusa i Gajusa nikogo z was nie ochrzciłem;
Na podstawie tych informacji bez większych wątpliwości można stwierdzić, że list został napisany w Koryncie, w ramach trzeciej podróży Pawła, którą rozpoczął w Antiochii z Tymoteuszem. Paweł był w Koryncie po wycofaniu Dekretu Klaudiusza, ponieważ pozdrawia on w liście wielu Żydów, między innymi Akwilę i Pryscyllę. Cofnięcie Dekretu Klaudiusza, który dotyczył wypędzenia Żydów z Rzymu, nie ma dokładnie ustalonej daty. Powszechnie uważa się jednak, że jego obowiązywanie zakończyło się wraz ze śmiercią cesarza Klaudiusza w 54 roku n.e. Po jego śmierci Żydzi mogli powrócić do Rzymu.
Czwarta podróż misyjna apostoła Pawła Po ukończeniu trzeciej podróży misyjnej Paweł nie wrócił do Antiochii, miasta stanowiącego jego „bazę wypadową”, lecz pozostał zgodnie z otrzymanymi też proroctwami () w Jerozolimie.
Warto mieć w pamięci, choć nie jest to widoczne wprost w samym tekście, że w drodze do Jerozolimy towarzyszyło Pawłowi całe grono uczniów nawróconych na terenach pogańskich. Byli to między innymi Sopater z Berei, Arystarch i Sekundus z Tesalonik (Macedonii), Gajus i Tymoteusz z Derbe (Galacji), Trofim i Tychikus z Efezu (Azji). Sam Trofim pojawia się w opisie, co wyraźnie dowodzi, że przypłynął z Macedonii do Jerozolimy wraz z Pawłem. Co do Tymoteusza, według opisu Łukasza, najwyraźniej pochodził on z Derbe, choć do jego spotkania z Pawłem doszło w niedaleko położonej Listrze (). W przypadku Tychikusa chodzi o brata Tychika, ponieważ w oryginale w obu przypadkach jest to imię
Nie są mi znane przyczyny, dlaczego przełożono to imię na dwa różne sposoby. W pozostałych fragmentach, tj. ; ; oraz mówi o Tychiku, co jest dziwną niekonsekwencją, choć sama Biblia Gdańska tłumaczy to imię jako Tychykus (z wyjątkiem ). Z kolei Przekład Toruński transliteruje to imię we wszystkich przytoczonych fragmentach jako Tychikus, za wyjątkiem , gdzie ponownie pojawia się imię Tychik. Brak konsekwencji widoczny w różnych tekstach i przekładach może sugerować, że w rzeczywistości brak jest różnic w oryginalnym brzmieniu tłumaczonego słowa. Na podstawie samego kontekstu widać wyraźnie, że jest to jeden i ten sam brat, związany z miastem Efez, z którego pochodził według Łukasza i do którego był posłany z listem przez Pawła.
Wracając do opisu wydarzeń, zamiar zabicia Pawła przez Żydów został udaremniony przez dowódcę rzymskiego oddziału stacjonującego w Jerozolimie. Gdy za pomocą autorytetu miecza powstrzymane zostały argumenty pięści, apostoł otrzymał okazję do obrony za pomocą argumentów merytorycznych. Złożył zatem pierwsze świadectwo wobec oskarżającego go żydowskiego tłumu. W toku kolejnych wydarzeń Paweł miał co najmniej kilkukrotną okazję złożenia świadectwa na temat Jezusa Chrystusa. Była to główna misja, którą w tym momencie postawił apostołowi Pan Jezus. Choć zazwyczaj podróż do Rzymu określana jest jako czwarta podróż misyjna to jednak zdecydowanie różni się od trzech poprzednich. Całą drogę Paweł pokonał bowiem drogą morską i wyruszył jako więzień, a zatem pozbawiony możliwości samodzielnego decydowania o przebiegu podróży i działalności.
Dalsze wydarzenia toczące się w Jerozolimie następowały bardzo szybko. Po upływie około tygodnia Żydzi oskarżyli Pawła o herezję i próbowali go zabić.
(17) A gdy przybyliśmy do Jerozolimy, bracia przyjęli nas z radością. (18) Nazajutrz Paweł poszedł z nami do Jakuba, gdzie zebrali się wszyscy starsi.
(25) A co do pogan, którzy uwierzyli, napisaliśmy, postanawiając, aby niczego takiego nie zachowywali, tylko żeby się wystrzegali tego, co ofiarowane bożkom, i krwi, i tego, co uduszone, i nierządu. (26) Wtedy Paweł wziął ze sobą tych mężczyzn, a następnego dnia poddał się razem z nimi oczyszczeniu i wszedł do świątyni, zgłaszając wypełnienie dni oczyszczenia, aż za każdego z nich złożona zostanie ofiara. (27) Kiedy zaś te siedem dni dobiegało końca, zobaczyli go w świątyni Żydzi z Azji, podburzyli tłum i rzucili się na niego; (28) Wołając: Mężowie Izraelici, pomóżcie! To jest człowiek, który wszędzie wszystkich naucza przeciwko ludowi i prawu, i temu miejscu, a nadto jeszcze i Greków wprowadził do świątyni i splugawił to święte miejsce. (29) Przedtem bowiem widzieli z nim w mieście Trofima z Efezu i sądzili, że Paweł wprowadził go do świątyni. (30) I poruszyło się całe miasto, i zbiegł się lud. A schwytawszy Pawła, wyciągnęli go ze świątyni i natychmiast zamknięto drzwi. (31) A gdy usiłowali go zabić, dano znać dowódcy oddziału, że cała Jerozolima jest wzburzona.
Kolejnego dnia Paweł złożył drugie świadectwo, tym razem przed naczelnymi kapłanami i Radą. Paweł świadczył o Chrystusie w obecności dowódcy Klaudiusza Lizjasza. Był to prawdopodobnie ósmy dzień jaki gościł w Jerozolimie.
A nazajutrz, chcąc się dokładnie dowiedzieć, o co Żydzi go oskarżali, uwolnił go z więzów i rozkazał zebrać się naczelnym kapłanom i całej Radzie, przyprowadził Pawła i stawił go przed nimi.
Po tych wydarzeniach Pan zapowiedział Pawłowi, że będzie świadczył również w Rzymie. Dziewiątego dnia doszło do do zawiązania koalicji przeciwko Pawłowi.
(11) A następnej nocy Pan stanął przy nim i powiedział: Bądź dobrej myśli, Pawle! Tak bowiem, jak świadczyłeś o mnie w Jerozolimie, musisz świadczyć również w Rzymie. (12) Kiedy nastał dzień, niektórzy spośród Żydów zebrali się i zobowiązali się przysięgą, że nie będą jeść ani pić, dopóki nie zabiją Pawła. (13) A tych, którzy przystąpili do tego sprzysiężenia, było ponad czterdziestu. (14) Przyszli oni do naczelnych kapłanów i starszych i powiedzieli: Związaliśmy się przysięgą, że nie weźmiemy nic do ust, dopóki nie zabijemy Pawła.
Siostrzeniec Pawła dowiedział się jednak o zasadzce i poinformował o tym dowódcę.
(22) Wtedy dowódca odesłał młodzieńca, przykazując, aby nikomu nie mówił, że go o tym powiadomił. (23) Przywoławszy dwóch setników, powiedział: Przygotujcie do wymarszu do Cezarei na godzinę trzecią w nocy dwustu żołnierzy, siedemdziesięciu jeźdźców i dwustu oszczepników. (24) Kazał też przygotować zwierzęta juczne, aby wsadzić na nie Pawła i bezpiecznie doprowadzić go do namiestnika Feliksa.
Nim wzeszło słońce, Paweł wyruszył pod eskortą do Cezarei, miasta przybrzeżnego na północ od Jerozolimy. Wynika z tego, że apostoł był w Jerozolimie niespełna dziesięć dni.
Po pięciu dniach przybył najwyższy kapłan Ananiasz wraz ze starszymi i z retorem, niejakim Tertullosem. Wnieśli oni przed namiestnika oskarżenie przeciwko Pawłowi.
W Cezarei Paweł otrzymał od Boga możliwość, aby po raz trzeci złożyć świadectwo o Jezusie Chrystusie. Tym razem apostoł złożył świadectwo w obecności namiestnika Feliksa. Był to równocześnie drugi raz, gdy złożył świadectwo przed najwyższym kapłanem oraz starszymi Izraela.
(22) Kiedy Feliks to usłyszał, znając dokładniej tę drogę, odroczył ich sprawę, mówiąc: Rozpatrzę waszą sprawę, kiedy tu przyjedzie dowódca Lizjasz. (23) I rozkazał setnikowi pilnować Pawła, zastosować ulgi i nie zabraniać żadnemu z jego przyjaciół posługiwać mu czy go odwiedzać. (24) A po kilku dniach przyjechał Feliks ze swoją żoną Druzyllą, która była Żydówką. Kazał zawołać Pawła i słuchał go, jak mówił o wierze w Chrystusa. (25) A gdy on rozprawiał o sprawiedliwości, powściągliwości i przyszłym sądzie, Feliks przestraszył się i powiedział: Teraz już odejdź. Kiedy znajdę czas, każę cię zawołać. (26) Spodziewał się przy tym, że dostanie od Pawła pieniądze za to, że go wypuści, dlatego też częściej wzywał go do siebie na rozmowę. (27) A po dwóch latach następcą Feliksa został Porcjusz Festus. Feliks, chcąc sobie zjednać życzliwość Żydów, zostawił Pawła w więzieniu.
Trudno określić, w którym momencie kadencji Feliksa Paweł został doprowadzony do Cezarei. Najwyraźniej spędził tam trochę czasu biorąc pod uwagę, że niejednokrotnie apostoł bywał wzywany, aby „rozprawiać o sprawiedliwości, powściągliwości i przyszłym sądzie”. Wydaje się, że w Cezarei Paweł spędził znacznie więcej czasu niż w Jerozolimie. Jednak nie dłużej niż dwa lata.
(6) A gdy spędził u nich nie więcej niż dziesięć dni, udał się do Cezarei. Nazajutrz zasiadł na krześle sędziowskim i kazał przyprowadzić Pawła. (7) Kiedy ten przyszedł, otoczyli go Żydzi, którzy przybyli z Jerozolimy, i wytoczyli przeciwko Pawłowi wiele ciężkich oskarżeń, których nie mogli udowodnić. (8) On zaś bronił się: Nie zawiniłem w niczym ani przeciwko prawu żydowskiemu, ani przeciwko świątyni, ani przeciwko cesarzowi. (9) Lecz Festus, chcąc sobie zjednać przychylność Żydów, odpowiedział Pawłowi: Czy chcesz pojechać do Jerozolimy i tam być przede mną sądzony w tej sprawie? (10) Wtedy Paweł powiedział: Stoję przed sądem cesarskim, gdzie należy mnie sądzić. Żydom nie wyrządziłem żadnej krzywdy, o czym ty sam dobrze wiesz. (11) Bo jeśli w czymś zawiniłem i popełniłem coś, co zasługuje na śmierć, nie wzbraniam się umrzeć. Lecz jeśli nie ma nic w tym, o co mnie oskarżają, nikt nie może mnie im wydać. Odwołuję się do cesarza. (12) Wtedy Festus porozumiał się z Radą i odpowiedział: Odwołałeś się do cesarza? Do cesarza pójdziesz.
To już czwarty raz, gdy Paweł złożył świadectwo publicznej obronie. Tym razem w trakcie sprawowania urzędu przez namiestnika Porcjusza Festusa. Apostoł w trakcie wymiany zdań na mocy posiadanego rzymskiego obywatelstwa odwołał się do najwyższej instancji w ramach Cesarstwa, czyli do samego cesarza. Oznaczało to, że czekała go podróż do Rzymu – stolicy imperium. Choć w tekście pojawia się imię „August” to w rzeczywistości panującym cesarzem w tamtym czasie był Neron. Tytuł „August” (łac. Augustus) był honorowym tytułem przysługującym każdemu cesarzowi po Oktawianie Auguście – zatem Festus nie odnosił się do pierwszego cesarza Oktawiana Augusta, lecz posłużył się tytułem przysługującym Neronowi.
A po upływie kilku dni przyjechali do Cezarei król Agryppa i Berenike, aby powitać Festusa.
Zanim Paweł opuścił Judeę, złożył jeszcze jedno świadectwo o Jezusie Chrystusie przed królem Agryppą. Ostatecznie apostoł Paweł złożył takie świadectwo w sześciu charakterystycznych okolicznościach, z czego dwa razy w Jerozolimie i cztery razy w Cezarei. Świadczył zarówno w obecności Żydów jak i Rzymian. Po raz pierwszy przed rozwścieczonym tłumem Żydów, potem przed radą i kapłanami oraz w obecności dowódcy straży, a także przed namiestnikami rzymskimi.
(1) A gdy postanowiono, że mamy płynąć do Italii, oddano Pawła i innych więźniów setnikowi, imieniem Juliusz, z oddziału Augusta. (2) Wsiedliśmy na statek adramyteński, który miał płynąć wzdłuż wybrzeża Azji, i odbiliśmy od brzegu. Był też z nami Arystarch, Macedończyk z Tesaloniki. (3) Następnego dnia przypłynęliśmy do Sydonu, gdzie Juliusz, który życzliwie odnosił się do Pawła, pozwolił mu iść do przyjaciół, aby doznał pokrzepienia. (4) A wyruszywszy stamtąd, płynęliśmy pod osłoną Cypru, dlatego że wiatry były przeciwne. (5) Przepłynęliśmy morze na wysokości Cylicji i Pamfilii i przybyliśmy do Miry w Licji.
Z narracji Dziejów Apostolskich wynika, że Łukasz towarzyszył Pawłowi w jego podróży do Rzymu. Ewangelista wymienił również Arystarcha, który wraz z innymi uczniami przybył z apostołem do Judei w ramach drogi powrotnej z trzeciej podróży misyjnej. Nie jest jasne dlaczego akurat Arystarch został wymieniony i co się stało z pozostałymi towarzyszami podróży Pawła. Faktem jest, że od przybycia do Judei mogło upłynąć sporo czasu. Apostoł pod strażą Juliusza wyruszył na statku adramyteńskim płynącym wzdłuż wybrzeża Azji (w szerokim tego słowa znaczeniu) mijając po drodze krainy Cylicji (region, z którego pochodził Paweł), Pamfilii (teren, który apostoł odwiedził wraz z Barnabą), aż dotarli do Licji. Była to kraina górzysta, położona nad Morzem Śródziemnym, między obszarem Pamfilii i Azji Mniejszej.
(6) Tam setnik znalazł statek aleksandryjski płynący do Italii i umieścił nas na nim. (7) A gdy przez wiele dni płynęliśmy wolno i dotarliśmy zaledwie na wysokość Knidos, ponieważ wiatr nam nie pozwalał, popłynęliśmy wzdłuż Krety obok Salmone.
Knidos to starożytne miasto portowe. Leżało w południowo-zachodniej części Azji Mniejszej (dzisiejsza Turcja), na półwyspie Reşadiye, między wyspami Rodos i Kos. Było znane z dwóch naturalnych portów, co czyniło je ważnym punktem handlowym i przystanią dla statków żeglujących po Morzu Egejskim. W czasach Pawła Knidos było miejscem, gdzie statki mogły przeczekać złe warunki pogodowe. Dalej uczniowie minęli Salmone. Był to skalisty przylądek na wschodnim krańcu Krety, dobrze widoczny z morza. Dla starożytnych żeglarzy był ważnym punktem nawigacyjnym – oznaczał wejście w bardziej odsłonięte wody południowego wybrzeża wyspy.
A płynąc z trudem wzdłuż jej brzegów, dotarliśmy do pewnego miejsca zwanego Piękne Porty, blisko którego było miasto Lasaia.
W relacji Łukasza pojawia się miejsce zwane „Piękne Porty” – po grecku Kaloi Limenes (καλοὶ λιμένες), co dosłownie oznacza „Dobre” lub „Piękne Przystanie”. Piękne Porty znajdowały się na południowym wybrzeżu Krety. Współcześnie to miejsce identyfikuje się z zatoką w pobliżu miejscowości Kaloi Limenes na Krecie, która mimo upływu wieków zachowała swoją nazwę. Lasaia natomiast było miastem położonym około 8 km od zatoki Kaloi Limenes. Wspomnienie przez Łukasza zatoki Piękne Porty stanowiło tło dla opisu przyszłych wydarzeń, ponieważ port ten był schronieniem przed burzami na Morzu Śródziemnym. Paweł ostrzegał, że dalsza podróż będzie niebezpieczna, ale załoga zdecydowała się płynąć dalej – co doprowadziło do słynnego rozbicia statku na Malcie. Statek po Adriatyku dryfował około dwa tygodnie nim dobił do brzegu niewielkiej wyspy.
A gdy nadeszła czternasta noc, a nas rzucało po Adriatyku, około północy zdawało się żeglarzom, że zbliżają się do jakiegoś lądu.
Po ocaleniu dowiedzieli się, że ta wyspa nazywa się Malta.
Postać apostoła Pawła jest głęboko zakorzeniona w lokalnej tożsamości religijnej. W rzekomym miejscu rozbicia statku znajduje się dziś „Zatoka św. Pawła”, a na pobliskiej wysepce stoi pomnik apostoła. Na wyspie apostoł spędził trzy miesiące, było to zatem dość czasu, aby można było tam głosić ewangelię i prawdopodobnie były ku temu okoliczności.
(7) W pobliżu tego miejsca znajdowały się posiadłości naczelnika wyspy, imieniem Publiusz, który nas przyjął i przez trzy dni po przyjacielsku gościł. (8) A ojciec Publiusza leżał, bo miał gorączkę i czerwonkę. Paweł poszedł do niego i modlił się, a położywszy na nim ręce, uzdrowił go. (9) Po tym wydarzeniu przychodzili również inni chorzy z wyspy i byli uzdrawiani. (10) Okazali nam oni wielki szacunek, a gdy mieliśmy odpływać, dali wszystko, co nam było potrzebne. (11) Po trzech miesiącach odpłynęliśmy na statku aleksandryjskim z godłem Kastora i Polluksa, który przezimował na tej wyspie.
W dalszą drogę Paweł i inni odpłynęli na północ w kierunku Sycylii, choć sama nazwa wyspy nie jest wymieniona w tekście.
(12) Przybywszy do Syrakuz, pozostaliśmy tam trzy dni. (13) Stamtąd, płynąc łukiem, dotarliśmy do Regium. Po upływie jednego dnia, gdy powiał wiatr południowy, nazajutrz przypłynęliśmy do Puteoli.
Syrakuzy były ważnym miastem portowym na wschodnim wybrzeżu Sycylii. Było to jedno z największych i najbogatszych miast greckich w basenie Morza Śródziemnego. Nawiasem mówiąc, miasto historycznie związane jest z postacią Archimedesa, któremu zawdzięczamy tzw. Prawo Archimedesa dotyczące hydrostatyki, a także twierdzenia geometryczne, w tym wzory na objętość i pole powierzchni kuli, stożka i walca, czy przybliżenie liczby π. Miasto było również znane z silnych fortyfikacji i dwóch portów, handlowego i wojennego.
Regium natomiast znajdowało się na południowym krańcu półwyspu Apenińskiego, nad Cieśniną Mesyńską, naprzeciwko Sycylii. Dziś to miasto nosi nazwę Reggio di Calabria i jest najdalej wysuniętym na południe miastem kontynentalnych Włoch. Regium było więc ostatnim przystankiem Pawła na południu Italii, zanim dotarł do lądu i wyruszył pieszo do Rzymu.
Ostatnia wymieniona miejscowość to Puteoli (dziś: Pozzuoli), miasto portowe w Italii. Położone było na wybrzeżu Zatoki Neapolitańskiej, niedaleko Neapolu. Słynęło z gorących źródeł siarkowych. Był to jeden z najważniejszych portów Rzymu. Swoje wille mieli tu m.in. Cycero i Hadrian
(14) Tam spotkaliśmy braci, którzy nas uprosili, żebyśmy pozostali u nich siedem dni. I tak udaliśmy się do Rzymu. (15) Tamtejsi bracia, gdy usłyszeli o nas, wyszli nam naprzeciw aż do Forum Appiusza i do Trzech Gospód. Kiedy Paweł ich zobaczył, podziękował Bogu i nabrał otuchy. (16) A gdy przybyliśmy do Rzymu, setnik oddał więźniów dowódcy wojska, ale Pawłowi pozwolono mieszkać osobno z żołnierzem, który go pilnował. (17) Po trzech dniach Paweł zaprosił przywódców żydowskich. Kiedy się zeszli, powiedział do nich: Mężowie bracia, nic nie uczyniłem przeciwko ludowi i zwyczajom ojczystym, a jednak zostałem wydany w Jerozolimie jako więzień w ręce Rzymian;
Wspomniane Forum Appiusza (łac. Forum Appii) to nie lokalizacja wewnątrz Rzymu ale osobne miasto i stacja postoju przy Via Appia, jednej z głównych dróg rzymskich prowadzącej z Rzymu do Brundisium. Znajdowało się około 65 km na południowy wschód od Rzymu. Trzy Gospody to prawdopodobnie nazwa ówcześnie funkcjonujących trzech zajazdów lub karczm. Zakłada się, że miejsce to mogło znajdować się około 58 km na południowy wschód od Rzymu, czyli bliżej niż Forum Appiusza. Dziś w tym miejscu znajdują się jedynie ruiny.
(30) Przez całe dwa lata Paweł mieszkał w wynajętym mieszkaniu i przyjmował wszystkich, którzy przychodzili do niego; (31) Głosząc królestwo Boże i nauczając tego, co dotyczy Pana Jezusa Chrystusa, ze wszelką odwagą i bez przeszkód.
Cała relacja Łukasza zapisana w Dziejach Apostolskich na temat służby apostoła Pawła kończy się w Rzymie. Przebywał on dwa lata w areszcie domowym. Był to równocześnie dla Pawła najbardziej płodny pisarstwo okres (z oczywistych względów). W ramach swoich trzech poprzednich wypraw napisał w sumie sześć listów, z czego dwa w czasie drugiej i cztery w czasie trzeciej podróży misyjnej. Oznacza to, wliczając w to List do Hebrajczyków, że pozostałe osiem listów apostoł napisał z Rzymu. Wiemy, że Paweł miał plany podróży do Hiszpanii (), lecz nie mamy żadnych wzmianek w Słowie Bożym, które taką podróż by odnotowywały. Sami historycy i teolodzy są w tej sprawie podzieleni – niektórzy uważają, że Paweł został uwolniony po pierwszym procesie w Rzymie i odbył jeszcze jedną podróż misyjną, być może właśnie do Hiszpanii. Dociekania te jednak wykraczają poza zakres moich zainteresowań jako badacza natchnionego przez Boga Pisma Świętego. Niemniej jednak, wiele dodatkowych informacji o pobycie Pawła w Rzymie oraz formie współpracy z innymi braćmi możemy wywnioskować na podstawie napisanych przez apostoła listów. Przejdźmy zatem do dalszej analizy.
Chodzi tu o listy, których wspólnym mianownikiem są wspominane przez Pawła w różnych słowach więzy, które cierpiał z powodu wiary w Jezusa Chrystusa. Apostoł był więźniem cesarskim i nie mógł w tym czasie podróżować, co jednak nie przeszkadzało mu w samym pisaniu. Co ciekawe, choć wszystkie wymienione listy zostały napisane po uwięzieniu Pawła w Rzymie to jednak niekoniecznie wszystkie, gdy Paweł był uwięziony, co stanowi ważne zastrzeżenie. Na ile możliwe aby to ustalić, listy omówiono w kolejności ich powstania.
odróżnieniu od listu napisanego do efezjan, pisząc do kolosan Paweł wymienił brata Tymoteusza. Apostoł najczęściej to właśnie jego wymieniał w pozdrowieniach swoich listów, co pokazuje jak blisko ze sobą współpracowali oraz jakim darzył go zaufaniem (). Tymoteusz jest wymieniony w obu Listach do Tesaloniczan (; ), w Liście do Filipian (), Drugim do Koryntian () oraz w tym napisanym do Filemona. Pojawia się w pozdrowieniach końcowych Listu do Rzymian () Paweł napisał do niego dwa listy osobiste, które znalazły się w kanonie biblijnym. Tymoteusz dostarczył również Pierwszy List do Koryntian (; ), List do Filipian (), Pierwszy List do Tesaloniczan (). W Liście do Hebrajczyków Paweł wspomina, że miał nadzieję, aby wyruszyć z nim do Judei (). Zatem brat Tymoteusz, w ten czy inny sposób, towarzyszył lub był wspomniany w niemal wszystkich listach Pawła, z wyjątkiem Listu do Galacjan oraz Efezjan.
(1) Paweł, apostoł Jezusa Chrystusa z woli Boga, i Tymoteusz, brat; (2) Do świętych i wiernych braci w Chrystusie Jezusie, którzy są w Kolosach. Łaska wam i pokój od Boga, naszego Ojca, i od Pana Jezusa Chrystusa. (3) Dziękujemy Bogu i Ojcu naszego Pana Jezusa Chrystusa, nieustannie modląc się za was; (4) Odkąd usłyszeliśmy o waszej wierze w Chrystusa Jezusa i o miłości względem wszystkich świętych; (5) Z powodu nadziei odłożonej dla was w niebie. O niej to przedtem słyszeliście w słowie prawdy ewangelii; (6) Która dotarła do was, jak i na cały świat, i wydaje owoc, tak jak u was od dnia, w którym usłyszeliście i poznaliście łaskę Boga w prawdzie; (7) Jak też nauczyliście się od naszego umiłowanego współsługi Epafrasa, który jest wiernym sługą Chrystusa dla was; (8) Który też oznajmił nam waszą miłość w Duchu. (9) Dlatego i my od tego dnia, w którym to usłyszeliśmy, nie przestajemy za was się modlić i prosić, abyście byli napełnieni poznaniem jego woli we wszelkiej mądrości i duchowym zrozumieniu;
Choć apostoł przechodził dwukrotnie przez tereny Frygii i Myzji w Azji Mniejszej to jednak z listu dowiadujemy się, że nigdy nie gościł w Kolosach, a wobec tego nie głosił tam ewangelii.
Chcę bowiem, abyście wiedzieli, jak wielką walkę toczę o was, o tych, którzy są w Laodycei, i o tych wszystkich, którzy nie widzieli mego oblicza w ciele;
Nie wiemy w jakich okolicznościach nawrócił się Epafras ale pochodził z tamtego miasta (). To on przekazał swoim rodakom naukę na temat „łaski Bożej w prawdzie”. Być może nawrócił się w trakcie drugiej podróży Pawła, gdy Duch Święty nakazał ominąć Azję i Bitynię () i nie było potrzeby, aby Paweł tam głosił w tamtym czasie, choć to oczywiście tylko spekulacja. Epafras przekazał również Pawłowi wieści na temat wierzących z Kolosów, gdy ten był więźniem cesarskim. Był on (podobnie jak Arystarch – () ) uwięziony w Rzymie, choć nie znamy okoliczności, w których do tego doszło. Paweł nazywa Epafrasa swoim „współwięźniem w Chrystusie Jezusie” ().
(2) Trwajcie w modlitwie, czuwając na niej z dziękczynieniem; (3) Modląc się jednocześnie i za nas, aby Bóg otworzył nam drzwi słowa, żebyśmy mówili o tajemnicy Chrystusa, z powodu której też jestem więziony;
Również w tym liście Paweł podkreślał, że był uwięziony. do Efezjan i Kolosan łączy to, że oba miały być dostarczone przez Tychika. Do dyskusji natomiast pozostaje to, czy były dostarczone podczas tej samej podróży (co wydaje się mieć sens ze względów logistycznych, gdyż miasta te mieściły się na terenach Azji Mniejszej i nie były od siebie bardzo oddalone) czy też nie (w Liście do Efezjan nie wymieniono żadnego brata z listu do Kolosan). Tychik miał z kolei wyruszyć z Onezymem, co wyraźnie łączy go z listem napisanym do Filemona (). Wydaje się, że List do Kolosan i Filemona zostały napisane w mniej więcej tym samym czasie. List do Efezjan natomiast mógł być napisany później, gdy Tychik wrócił z Azji dostarczywszy list do Kolosów i być może również dowiedziawszy się o sytuacji panującej w Efezie ().
(7) O wszystkim, co się ze mną dzieje, opowie wam Tychik, umiłowany brat, wierny sługa i współsługa w Panu. (8) Posłałem go do was właśnie po to, aby się dowiedział, co się u was dzieje i pocieszył wasze serca; (9) Wraz z Onezymem, wiernym i umiłowanym bratem, który pochodzi spośród was. Oni oznajmią wam wszystko, co się tutaj dzieje. (10) Pozdrawia was Arystarch, mój współwięzień, i Marek, siostrzeniec Barnaby (co do którego otrzymaliście polecenie: Przyjmijcie go, jeśli do was przybędzie); (11) I Jezus, zwany Justusem, którzy są z obrzezania. Ci są moimi jedynymi współpracownikami dla królestwa Bożego, którzy stali się dla mnie pociechą. (12) Pozdrawia was Epafras, który pochodzi spośród was, sługa Chrystusa, zawsze o to walczący za was w modlitwach, abyście byli doskonali i zupełni we wszelkiej woli Boga. (13) Wydaję mu bowiem świadectwo, że gorliwie troszczy się o was i o tych, którzy są w Laodycei i Hierapolis. (14) Pozdrawia was Łukasz, umiłowany lekarz, i Demas.
Tego, że List do Kolosan i Filemona były ze sobą powiązane dowodzi też obecność współpracowników Pawła. W obu listach wspomnieni są Epafras, Marek, Arystarch, Demas, Łukasz oraz Onezym (; ) w pozdrowieniach końcowych i Tymoteusz we wstępie (; ) Ze względu też na to, że Demas w pewnym momencie opuścił Pawła „umiłowawszy ten świat” () listy te musiały zostać napisane zanim Paweł napisał o odejściu Demasa Tymoteuszowi, który w pewnym momencie również opuścił Rzym, prowadząc służbę wobec braci i pozostając w korespondencji pisemnej z apostołem.
Na temat Filemona niewiele można napisać. Jego imię nie pojawia się w żadnym innym miejscu Pisma Świętego. Nie wiemy kiedy i w jakim okolicznościach uwierzył w Chrystusa. Miał on jednak zgodnie z treścią listu przekazać pozdrowienia Archipowi, który pochodził z Kolosów (). i który został publicznie przez Pawła zaprzysiężony, aby „wypełnił posługę, którą przyjął w Panu” Oba listy są powiązane zarówno tym, że przebywali z Pawłem dokładnie ci sami bracia, których wymienia w pozdrowieniach jak również to, że Tychik i Onezym wyruszyli razem, niosąc przeznaczony dla całego zgromadzenia list powszechny (prawdopodobnie również List do Laodycejczyków, nie znajdujący się w kanonie, wspomniany w ) oraz list polecający do Filemona. Jeśli taka hipoteza jest prawidłowa, to Filemon przebywał w Kolosach, a być może również stamtąd pochodził.
(1) Paweł, więzień Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, do umiłowanego Filemona, naszego współpracownika; (2) Do naszej umiłowanej Apfii, do Archipa, naszego współbojownika i do kościoła, który jest w twoim domu.
Onezym był najprawdopodobniej niewolnikiem, który uciekł od swego pana Filemona. Wskazuje to, że Filemon mógł być człowiekiem zamożnym, gdyż nie każdy mógł pozwolić sobie na posiadanie służby. Onezym, będąc w Rzymie, uwierzył w Chrystusa na skutek głoszonej mu przez Pawła ewangelii. Apostoł stwierdził dosłownie, że „zrodził go w więzach”. Po nawróceniu Paweł odesłał go do Filemona, lecz „już nie jako sługę, lecz więcej niż sługę, jako brata umiłowanego”.
(10) Proszę cię za moim synem, Onezymem, którego zrodziłem w moich więzach; (11) Który niegdyś był dla ciebie nieużyteczny, ale teraz dla ciebie i dla mnie jest bardzo użyteczny. (12) Jego odsyłam, przyjmij go więc jak moje serce.
List ten pokazuje, że Paweł liczył na wizytę w Kolosach po uwolnieniu z więzienia. Podobne nadzieje na uwolnienie widoczne są w kilku listach, które napisał jako więzień, co pozwala na ich wcześniejsze datowanie względem tych, w której takiej nadziei już nie miał.
(22) A zarazem przygotuj mi też gościnę; mam bowiem ufność, że dzięki waszym modlitwom będę wam oddany. (23) Pozdrawiają cię Epafras, mój współwięzień w Chrystusie Jezusie; (24) Marek, Arystarch, Demas, Łukasz – moi współpracownicy.
Wymienieni na końcu współpracownicy to dokładnie te same osoby, które apostoł wymienia w Liście do Kolosan.
List został napisany przez Pawła po otrzymaniu świadectwa na temat wiary i miłości efezjan. Innymi słowy, któryś ze współpracowników Pawła musiał mu przekazać wieści z Efezu. Prawdopodobnie zrobił to Tychik, który powiązany jest zarówno z tym listem jak również Listem do Kolosan.
(15) Dlatego i ja, gdy usłyszałem o waszej wierze w Pana Jezusa i o miłości względem wszystkich świętych; (16) Nie przestaję dziękować za was, czyniąc o was wzmiankę w moich modlitwach;
Paweł napisał list z więzienia, co jest widoczne poprzez takie sformułowania jak „utrapienia, jakie znoszę dla was”, „więzień w Panu” czy „sprawowanie poselstwa w łańcuchach”.
Proszę zatem, abyście nie zniechęcali się z powodu moich utrapień, jakie znoszę dla was, bo to one są waszą chwałą.
Proszę więc was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, do jakiego zostaliście wezwani;
Pisząc List do Efezjan Paweł nie przekazał pozdrowień od swoich współpracowników tak jak w przypadku poprzednich listów. Najprościej można to wytłumaczyć tym, że nie było ich już w Rzymie. Przebieg wydarzeń mógł zatem wyglądać następująco: Niedługo po uwięzieniu Pawła Tychik miał dostarczyć List do Kolosan. Wyruszył wraz z Onezymem, który nawrócił się na skutek głoszonej przez Pawła ewangelii. Po wykonaniu misji Tychik powrócił do Rzymu, po czym otrzymał kolejny list, tym razem z zadaniem dostarczenia go do Efezu.
(19) I za mnie, aby była mi dana mowa, bym z odwagą otworzył moje usta do oznajmienia tajemnicy ewangelii; (20) Dla której sprawuję poselstwo w łańcuchach, abym o niej odważnie mówił, tak jak powinienem mówić. (21) Żebyście zaś wiedzieli i wy, co się ze mną dzieje i co robię, wszystko oznajmi wam Tychik, miły brat i wierny sługa w Panu;
List do Efezu miał dostarczyć Tychik, co wydaje się zrozumiałe, ponieważ stamtąd pochodził (). Był on jednym z braci, którzy towarzyszyli Pawłowi w drodze z Macedonii do Azji podczas trzeciej podróży. Być może towarzyszył mu również w drodze z Judei do Rzymu, jednak brak na ten temat wzmianek w tekście. Wiemy, że oprócz Listu do Efezjan został mu przekazany także List do Kolosan (), również napisany przez Pawła z więzienia. Możliwe, że to właśnie on dostarczył Pawłowi informacje o sytuacji panującej w tamtejszym zgromadzeniu wierzących. Idąc lub wracając z Kolosów po drodze mógł zejść również do Efezu i rozeznać się w sytuacji. Tychik współpracował z Pawłem praktycznie do samego końca, ponieważ wspomina go również w liście napisanym niedługo przed swoją śmiercią (). Tychik był jednym z dwóch braci, z których Paweł chciał wybrać tego, który miał zawiadomić Tytusa, aby ten do niego przybył ().
(1) Paweł i Tymoteusz, słudzy Jezusa Chrystusa, do wszystkich świętych w Chrystusie Jezusie, którzy są w Filippi, wraz z biskupami i diakonami. (2) Łaska wam i pokój od Boga, naszego Ojca, i Pana Jezusa Chrystusa. (3) Dziękuję memu Bogu, ilekroć was wspominam; (4) Zawsze w każdej mojej modlitwie prosząc z radością za was wszystkich; (5) Za wasz współudział w ewangelii od pierwszego dnia aż do chwili obecnej; (6) Będąc tego pewien, że ten, który rozpoczął w was dobre dzieło, dokończy go do dnia Jezusa Chrystusa. (7) Słuszne jest, abym tak myślał o was wszystkich, dlatego że mam was w moim sercu, bo w moim więzieniu, jak i w obronie i utwierdzaniu ewangelii wszyscy jesteście ze mną uczestnikami łaski.
List do Filipian został napisany później niż dwa pierwsze listy napisane z więzienia. Prawdopodobnie również później niż List do Efezjan. Fakt, że apostoł Paweł przekazał pozdrowienia od Tymoteusza dowodzi, że jego najbliższy współpracownik przebywał w Rzymie. Nie jest natomiast jasne, czy opuścił Rzym i zdążył do niego wrócić, czy cały czas pozostawał z apostołem. Po pewnym czasie od uwięzienia Pawła w stolicy przybył do niego Epafrodyt, który został wysłany, aby dostarczyć mu pomoc finansową od wierzących z Filipii. List ten jest odpowiedzią na ofiarność filipian i kwestie ewentualnie przekazane przez Epafrodyta.
(15) A wy, Filipianie, wiecie, że na początku ewangelii, gdy opuściłem Macedonię, żaden kościół nie uczestniczył ze mną w dawaniu i braniu, tylko wy sami. (16) Bo nawet do Tesaloniki raz i drugi posłaliście, czego mi było potrzeba. (17) Nie żebym pragnął daru, ale pragnę owocu, który by wzrastał na wasze konto. (18) Gdyż mam wszystko, i to w obfitości, jestem w pełni zaopatrzony, otrzymawszy od Epafrodyta to, co zostało posłane przez was, woń dobrego zapachu, ofiarę przyjemną i podobającą się Bogu.
Wiemy z opisu Łukasza zawartego w Dziejach Apostolskich, że apostoł spędził w areszcie domowym dwa lata (). Jednak pisząc do Filipian wydaje się, że mógł zostać przeniesiony w inne miejsce i przebywać jako więzień na terenie pałacu cesarskiego. Może to oznaczać, że przybliżało się rozpatrzenie jego sprawy przed cesarzem, do którego odwołał się jako rzymski obywatel ().
(12) A chcę, bracia, abyście wiedzieli, że to, co mnie spotkało, spowodowało jeszcze większe rozkrzewienie ewangelii; (13) Tak że moje więzy z powodu Chrystusa stały się znane w całym pałacu i u wszystkich innych. (14) A wielu braci w Panu nabrało otuchy z powodu moich więzów i z większą odwagą, bez lęku zaczęło głosić słowo.
Pozdrawiają was wszyscy święci, szczególnie zaś ci z domu cesarskiego.
Równocześnie Paweł nadal miał nadzieję na swoje zwolnienie z więzienia. Nadzieja taka mogła wynikać z opuszczenia aresztu domowego, o którym wspomina Łukasz. Paweł czekał na decyzję sądową w swojej sprawie.
(25) A będąc tego pewien, wiem, że pozostanę i będę z wami wszystkimi dla waszego rozwoju i radości wiary; (26) Aby obfitowała wasza chluba w Chrystusie Jezusie ze mnie, gdy znowu przybędę do was.
Epafrodyt po otrzymaniu odpowiedzi listownej od Pawła wyruszył w drogę powrotną do Filipii. Apostoł zamierzał wysłać również Tymoteusza. Tutaj tekst jest niejednoznaczny. Albo Tymoteusz miał udać się wraz z Epafrodytem, albo też miał on wyruszyć później. Biorąc pod uwagę, że Paweł nie wymienia już swoich współpracowników w pozdrowieniach, sugeruje to, że opuścili już Rzym aby wykonywać dalszą posługę dla imienia Pana. List do Filipian został napisany później, niż List do Kolosan i List do Filemona. Samo dotarcie Epafrodyta do Rzymu musiało zająć trochę czasu.
(19) A mam nadzieję w Panu Jezusie, że wkrótce poślę do was Tymoteusza, abym został pocieszony, dowiedziawszy się, co się u was dzieje. (20) Nie mam bowiem nikogo o równych jemu myślach, który by się szczerze troszczył o wasze sprawy. (21) Bo wszyscy szukają swego, a nie tego, co jest Jezusa Chrystusa. (22) Wiecie zaś, że on jest wypróbowany, gdyż jak syn z ojcem, tak on wraz ze mną służył w ewangelii. (23) Mam więc nadzieję, że poślę go do was, gdy tylko zobaczę, co dalej ze mną będzie. (24) A mam ufność w Panu, że i sam wkrótce do was przybędę. (25) Uznałem też za konieczne posłać do was Epafrodyta, mego brata, współpracownika i współbojownika, a waszego wysłannika i sługę w moich potrzebach;
W ramach niniejszej pracy zakładam, zgodnie z tradycyjnym poglądem na temat autorstwa Listu do Hebrajczyków, że został napisany przez apostoła Pawał. Szczegółowe omówienie tego zagadnienia przedstawiłem w artykule: Autorstwo Listu do Hebrajczyków: Pogląd tradycyjny.
(19) A tym bardziej proszę was, abyście to czynili, abym jak najszybciej został wam przywrócony. (20) A Bóg pokoju, który przez krew wiecznego przymierza wyprowadził spośród umarłych wielkiego pasterza owiec, naszego Pana Jezusa; (21) Niech was uczyni doskonałymi w każdym dobrym uczynku, abyście spełniali jego wolę, dokonując w was tego, co miłe w jego oczach, przez Jezusa Chrystusa, któremu chwała na wieki wieków. Amen. (22) A proszę was, bracia, przyjmijcie to słowo zachęty, bo krótki list do was napisałem. (23) Wiedzcie, że brat Tymoteusz został uwolniony. Jeśli niedługo przybędzie, wraz z nim was zobaczę. (24) Pozdrówcie wszystkich waszych przywódców i wszystkich świętych. Pozdrawiają was bracia, którzy są z Italii.
Tymoteusz od momentu poznania Pawła pozostawał jego wiernym i bliskim współpracownikiem. W jego towarzystwie apostoł napisał większość listów. Zdarzały się sytuacje, że na krótko rozdzielali się ale zawsze pozostawali w kontakcie i wzajemnie na siebie czekali. Moim zdaniem, Paweł pisząc do wierzących Żydów o nadziei „przywrócenia”, miał na myśli to, że będąc w Jerozolimie został oskarżony przez najwyższych kapłanów i Radę, co doprowadziło do jego uwięzienia (zgodnie z Bożym planem) i podróży do Rzymu. Paweł miał nadzieję, że wróci jeszcze do swoich rodaków z Judei. Nie ma jednak w Piśmie żadnych dowodów, że tak się rzeczywiście stało.
Pozdrowienia z Italii pokazują, że Paweł był najprawdopodobniej w Rzymie. W tekście pojawia się również informacja o uwięzieniu Tymoteusza oraz o jego uwolnieniu. Żaden inny fragment Pisma nie rozszerza tego tematu. Było to najwyraźniej krótkie i lokalne uwięzienie, nie tak poważne jak uwięzienia Pawła. W liście apostoł nie wspomina o swoich więzach. List został napisany prawdopodobnie po dwóch latach spędzonych w Rzymie, po zwolnieniu Pawła z więzienia.
(1) Paweł, apostoł Jezusa Chrystusa według nakazu Boga, naszego Zbawiciela, i Pana Jezusa Chrystusa, który jest naszą nadzieją; (2) Do Tymoteusza, mego własnego syna w wierze. Łaska, miłosierdzie i pokój od Boga, naszego Ojca, i Chrystusa Jezusa, naszego Pana. (3) Jak cię prosiłem, gdy wybierałem się do Macedonii, byś pozostał w Efezie, tak teraz proszę, abyś nakazał niektórym, żeby inaczej nie nauczali;
W czasie pisania tego listu Tymoteusz opuścił już Rzym. Innymi słowy, list ten powstał później niż większość listów, które Paweł napisał z aresztu. W listach adresowanych do Kolosan, Filemona i Filipian, Tymoteusz pozostawał z Pawłem i pojawiał się w pozdrowieniach. W tym przypadku Tymoteusz prawdopodobnie przebywał w Efezie. Apostoł odwołał się do wcześniejszej sytuacji, gdy ruszył do Macedonii, pozostawiając Tymoteusza w Efezie. Pytanie brzmi: kiedy taka sytuacja mogła mieć miejsce? Z opisu Dziejów Apostolskich wiemy, że Paweł i Tymoteusz byli razem w Efezie dwukrotnie, podczas drugiej () i trzeciej () podróży misyjnej Pawła. Druga wizyta Pawła w Efezie trwała długo, ponad dwa lata () Według relacji Łukasza, w tym przypadku wydarzenia wyglądały odwrotnie do słów Pawła zawartych w liście. To Paweł został w Efezie, a wyprzedzająco wysłał do Macedonii Tymoteusza i Erasta. Wynika z tego, że apostoł prawdopodobnie nie miał na myśli wizyty w Efezie w ramach trzeciej podróży, gdy pisał list do Tymoteusza.
kolei, w czasie drugiej podróży, Paweł minął Efez w drodze powrotnej, a zatem w kierunku przeciwnym niż Macedonia, spiesząc się na święto do Jerozolimy. To by oznaczało, że Paweł był jeszcze raz w Efezie, co z kolei stanowi argument na rzecz teorii, że Paweł został zwolniony z aresztu domowego w Rzymie. Przy takim założeniu, list należy datować stosunkowo późno, musiały minąć wspomniane dwa lata, które zgodnie z opisem Łukasza Paweł spędził w Rzymie (). Oczywiście możliwe są alternatywne wyjaśnienia. Biorąc pod uwagę to, że Łukasz pisząc Dzieje wspomina o obecności współpracowników Pawła tylko co jakiś czas, pozostawia to pewne luki, które mogą prowadzić do różnych spekulacji. Mogło być na przykład tak, że Paweł z Efezu do Macedonii posłał Tymoteusza i Erasta, po czym Tymoteusz lub oboje z Erastem wrócili do Efezu. Następnie Paweł opuścił Efez. Działo się to na zasadzie rotacji. Finalnie wiemy, że z Macedonii do Azji Tymoteusz wyruszył z Pawłem, co z kolei wymagałoby, żeby Tymoteusz znowu przybył do Macedonii. Czy tak częste krążenie między tymi regionami miało sens? Prawdopodobnie nie, trudno byłoby wskazać jaki konkretnie cel miałby temu przyświecać. Hipoteza o zwolnieniu Pawła z aresztu w Rzymie ma o tyle sens, że może tłumaczyć zapowiedzi Pawła o tym, że zamierza przybyć do Tymoteusza.
(14) Piszę ci to, mając nadzieję, że wkrótce przybędę do ciebie. (15) A gdybym się opóźniał, piszę, abyś wiedział, jak należy postępować w domu Bożym, który jest kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy.
Dopóki nie przyjdę, pilnuj czytania, zachęcania i nauki.
W czasie pisania Pierwszego Listu do Tymoteusza Paweł nie wspomina nigdzie, że przebywał w więzieniu, co również stanowi ważny argument na rzecz tego, że odzyskał wolność, a przynajmniej na jakiś czas. Podczas pisania Drugiego Listu do Tymoteusza ponownie wyraźnie zaznaczył, że był uwięziony. W tym drugim przypadku nie miał już żadnej nadziei na uwolnienie.
Do nich należą Hymenajos i Aleksander, których oddałem szatanowi, aby nauczyli się nie bluźnić.
Warto również odnotować ostrzeżenie jakie Paweł przekazał na temat Hymenajosa i Aleksandra. Jest to o tyle pomocne, że oba te imiona pojawiają się również w drugim liście. Pokazuje to ciągłość wydarzeń między oboma listami i może pomóc w ustaleniu miejsca pobytu Tymoteusza.
(4) Do Tytusa, mego własnego syna we wspólnej wierze. Łaska, miłosierdzie i pokój od Boga Ojca i Pana Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela. (5) Zostawiłem cię na Krecie w tym celu, abyś uporządkował to, co tam jeszcze zostało do zrobienia, i ustanowił w każdym mieście starszych, jak ci nakazałem;
Na podstawie informacji przeanalizowanych z obu listów napisanych do Tymoteusza można spróbować wyznaczyć hipotetyczną trasę podróży jaką Paweł odbył po uwolnieniu z więzienia. Po wyruszeniu z Rzymu statkiem apostoł popłynął na Kretę i tam pozostawił Tytusa. Potem udał się do Azji przechodząc przez wspomniany Milet, Efez i Troadę. Tymoteusz mógł mu towarzyszyć lub też czekać na niego w Efezie. Następnie wyruszył do Macedonii i zatrzymał się w Nikopolis. Stamtąd mógł trafić do Rzymu. W Nikopolis zamierzał spędzić zimę. Następnie wysłał list do Tytusa. Ten go najprawdopodobniej odebrał, a następnie udał się do Dalmacji. Paweł natomiast ponownie został uwięziony. Wówczas napisał on Drugi List do Tymoteusza. Zatem między Pierwszym i Drugim Listem do Tymoteusza apostoł napisał List do Tytusa.
(12) Gdy poślę do ciebie Artemasa lub Tychika, staraj się przybyć do mnie do Nikopolis, bo tam postanowiłem spędzić zimę. (13) Zenasa, uczonego w prawie, i Apollosa starannie wypraw, aby im niczego nie brakowało.
Nie wstydź się więc świadectwa naszego Pana ani mnie, jego więźnia, lecz weź udział w cierpieniach dla ewangelii według mocy Boga;
(8) Pamiętaj, że Jezus Chrystus, potomek Dawida, powstał z martwych według mojej ewangelii; (9) Dla której znoszę cierpienia jak złoczyńca, aż do więzów, ale słowo Boże nie jest związane.
Paweł pisząc ten list przebywał w więzieniu, gdzie najwyraźniej został osadzony ponownie. Jest to jedyny list, który został napisany najprawdopodobniej po drugim uwięzieniu i jedyny, w którym Paweł nie posiada żadnych nadziei na swoje uwolnienie.
(15) Wiesz o tym, że odwrócili się ode mnie wszyscy, którzy są w Azji, do których należą Figelos i Hermogenes. (16) Niech Pan okaże swoje miłosierdzie domowi Onezyfora, bo mnie często pokrzepiał i mojego łańcucha się nie wstydził; (17) Lecz gdy był w Rzymie, usilnie mnie szukał i odnalazł. (18) Niech mu Pan da, aby w owym dniu znalazł miłosierdzie u Pana. A jak wiele usług oddał mi w Efezie, ty sam dobrze wiesz.
Zdaje się potwierdzać, że między pierwszym i drugim listem Paweł przebywał w Azji, szczególności w Efezie. Wspomina o odwróceniu się od niego niektórych braci z Azji. Odnosi się z wdzięcznością do Onezyfora, który najwyraźniej pochodził z Efezu i pomagał Pawłowi w służbie. Po pobycie Pawła w Azji został on w nieznanych nam okolicznościach osadzony w więzieniu w Rzymie. Onazyfor odszukał apostoła i udzielił mu wsparcia. Możliwe jest również, że Paweł odniósł się do wsparcia udzielonego w Rzymie podczas swojego pierwszego uwięzienia, co pozostawia kwestię ustalenia tego, gdzie został uwięziony za drugim razem, bardziej otwartą.
(16) Unikaj zaś pospolitej, czczej gadaniny, bo prowadzi ona do coraz większej bezbożności. (17) A ich mowa szerzy się jak gangrena. Do nich należą Hymenajos i Filetos; (18) Którzy pobłądzili w sprawie prawdy, mówiąc, że zmartwychwstanie już nastąpiło, i wywracają wiarę niektórych.
W Pierwszym Liście do Tymoteusza jego syn w wierze przebywał w Efezie. Paweł przestrzegał go, że oddał szatanowi Hymanajosa i Aleksandra. Na podstawie powyższego opisu widać, że ludzie ci nie zmienili swojego postępowania, lecz aktywnie uczestniczyli w głoszeniu błędnej nowiny o zmartwychwstaniu.
(14) Aleksander, ludwisarz, wyrządził mi wiele zła; niech mu Pan odda według jego uczynków. (15) I ty się go strzeż, bo bardzo sprzeciwiał się naszym słowom.
Drugim wspomnianym był Aleksander, który jako ludwisarz zajmował się odlewami z metalu. Był on wyraźnym przeciwnikiem apostoła i aktywnie go zwalczał. Jeżeli pochodził z Efezu to znaczy, że Tymoteusz nadal tam pozostawał i słusznie powinien się go obawiać. Paweł uznał za ważne, aby ostrzec swojego wspołpracownika.
(6) Ja bowiem już mam być złożony w ofierze, a czas mojego odejścia nadchodzi. (7) Dobrą walkę stoczyłem, bieg ukończyłem, wiarę zachowałem. (8) Odtąd odłożona jest dla mnie korona sprawiedliwości, którą mi w owym dniu da Pan, sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali jego przyjście. (9) Postaraj się przybyć do mnie szybko. (10) Demas bowiem mnie opuścił, umiłowawszy ten świat, i udał się do Tesaloniki, Krescens do Galacji, Tytus do Dalmacji; (11) Tylko Łukasz jest ze mną. Weź Marka i przyprowadź ze sobą, bo jest mi bardzo przydatny do służby. (12) Tychika zaś posłałem do Efezu. (13) Płaszcz, który zostawiłem w Troadzie u Karposa, przynieś ze sobą, gdy przyjdziesz, a także księgi, zwłaszcza pergaminy.
Drugi List do Tymoteusza jest wyjątkowy na tle wszystkich pozostałych listów Pawła, gdyż wspomina on o „złożeniu ofiary”. Paweł spodziewał się, że nie opuści już więzienia i czeka go egzekucja. Najwyraźniej po swojej pierwszej obronie nabrał pewności co do swojej przyszłości. Apostoł wezwał Tymoteusza, aby przybył go niego do Rzymu. Po drodze uczeń miał zabrać z Troady płaszcz pozostawiony przez Pawła u Karposa. Wynikają z tego dwa wnioski. Po pierwsze potwierdza to, że Tymoteusz był prawdopodobnie w Efezie i udając się do Pawła przez Azję mógł po drodze odwiedzić Troadę i zabrać potrzebne rzeczy. Wzmacnia to również tezę o tym, że po uwolnieniu z więzienia Paweł odwiedził Azję. Apostoł był nie tylko w Efezie (możliwe, że gościł u Onezyfora), lecz również w Milecie (gdzie zostawił Trofima) oraz w Troadzie (gdzie zostawił płaszcz u Karposa). Życzenie pozdrowienia Onezyfora sugeruje również, że to właśnie u niego Tymoteusz się zatrzymał.
(16) Podczas pierwszej mojej obrony nikt przy mnie nie stanął, lecz wszyscy mnie opuścili. Niech im to nie będzie policzone. (17) Lecz Pan stanął przy mnie i umocnił mnie, aby głoszenie było przeze mnie całkowicie utwierdzone, aby usłyszeli je wszyscy poganie; i zostałem wyrwany z paszczy lwa. (18) Wyrwie mnie też Pan ze wszelkiego złego uczynku i zachowa dla swojego królestwa niebieskiego. Jemu chwała na wieki wieków. Amen. (19) Pozdrów Pryskę i Akwilę oraz dom Onezyfora. (20) Erast pozostał w Koryncie, a Trofima zostawiłem chorego w Milecie. (21) Postaraj się przybyć przed zimą. Pozdrawia cię Eubulos, Pudens, Linus, Klaudia i wszyscy bracia.
List ten jest najprawdopodobniej ostatnim kanonicznym listem, który apostoł Paweł napisał.
ok 32 rok n.e.
Nawrócenie apostoła Pawła
Po spotkaniu z Jezusem w drodze do Damaszku i spotkaniu z Ananiaszem (Dz.9,17-21).
Paweł nawrócił się niedługo po zmartwychwstaniu Jezusa.
Podróż do Arabii
Po Arabii wrócił do Damaszku. Paweł spędził w Damaszku i Arabii trzy lata (Gal.1,17-18).
Uczniowie w nocy spuścili go w koszu po sznurze przez mur.
ok 35 rok n.e.
Ucieczka przed namiestnikiem Aretasa
Żydzi z Damaszku planowali zabić Pawła (2Kor.11,32-33) rękami namiestnika.
ok 35 rok n.e.
Spotkanie z Piotrem
Paweł zatrzymał się u apostoła Piotra piętnaście dni.
Spotkał również Jakuba, brata Pańskiego (Gal.1,18-19).
Jest to pierwsza wizyta Pawła w Jerozolimie po nawróceniu.
ok 35 rok n.e.
Odesłanie Pawła do Tarsu
Z obawy przed Żydami, który chcieli go zabić, bracia wyprawiają go przez Cezareę do Tarsu (Dz.9,26-30).
Apostoł otrzymał również objawienie, aby szybko opuścić Jerozolimę (Dz.22,17-18).
Paweł spędził w Tarsie wiele lat.
ok 46 rok n.e.
Wielki głód za panowania cesarza Klaudiusza
Barnaba odnajduje Pawła w Tarsie i prowadzi do Antiochii gdzie nauczają przez rok (Dz.11,19-26).
Potem oboje dostarczyli pomoc do Jerozolimy w związku z głodem (Dz.11,27-30).
Jest to druga wizyta Pawła w Jerozolimie po nawróceniu.
ok 46 rok n.e.
Rozpoczęcie pierwszej podróży misyjnej
Paweł wyruszył z Barnabą i Markiem. Wrócił z Barnabą (Dz.13,2-5).
Odwiedzone krainy: Cypr, Pamfilia, Galacja.
Podróż trwała około 2-3 lata.
ok 49 rok n.e.
Spór o obrzezanie
Paweł wraz z Barnabą i Tytusem udają się do Jerozolimy, aby rozwiązać kontrowersję (Gal.2,1-9).
Jest to trzecia wizyta Pawła w Jerozolimie po nawróceniu.
Do Antiochii uczniowie wracają z Judą i Sylasem (Dz.15,23-27).
ok 49 rok n.e.
Rozpoczęcie drugiej podróży misyjnej
Paweł wyruszył z Sylasem (Dz.15,36-41).
Odwiedzone krainy: Syria, Cylicja, Galacja, Macedonia, Achaja, Judea.
Podróż trwała około 3 lata, z czego 1,5 roku Paweł spędził w Koryncie.
49-51 rok n.e.
Pierwszy List do Tesaloniczan
Napisany z Aten w towarzystwie Sylasa i Tymoteusza. (1Tes.3,1-3).
List ten jest najstarszym zachowanym listem Pawła.
49-51 rok n.e.
Drugi List do Tesaloniczan
Napisany prawdopodobnie z Koryntu w towarzystwie Sylasa i Tymoteusza, niedługo po pierwszym.
51-52 rok n.e.
Przed sądem prokonsula Galliona
Gallion był prokonsulem Achai od lipca 51 n.e. do lipca 52 n.e.
Paweł spędza w Koryncie około 1,5 roku (Dz.18,5-18).
Wracając do Antiochii odbywa swoją czwartą wizytę w Jerozolimie (Dz.18,21-22).
Rozpoczęcie trzeciej podróży misyjnej
Paweł wyruszył z Tymoteuszem.
Odwiedzone krainy: Syria, Cylicja, Galacja, Azja, Macedonia, Achaja, Judea.
Podróż trwała około 5 lat, z czego ponad 2 lata Paweł spędził w Efezie.
54 rok n.e.
Pierwszy List do Koryntian
Napisany z Efezu, prawdopodobnie pod koniec pobytu w mieście.
54-55 rok n.e.
Drugi List do Koryntian
Napisany z Macedonii, w towarzystwie Tytusa, który przybył z Koryntu (2Kor.7,5-7).
Koryntianie w ubiegłym roku wykazali chęć wsparcia finansowego dla ubogich w Jerozolimie (2Kor.8,10).
List do Galacjan
Mógł być napisany na każdym etapie podróży powrotnej przed dotarciem do Judei, a zatem w Achai, Macedonii lub Azji Mniejszej.
List do Rzymian
Napisany w podobnym czasie co List do Galacjan.
Paweł odebrał wsparcie finasowe z Macedonii i Achai (Dz.15,22-26).
ok 57 rok n.e.
Powrót do Jerozolimy
Paweł zostaje oskarżony przez faryzeuszy i pojmany przez władze rzymskie (Dz.21,27-36).
Apostoł był więziony przez dwa lata przez prokuratora Feliksa, zanim zastąpił go Festus.
Historycy (np. Józef Flawiusz) podają, że Festus objął urząd około roku 59 n.e.
Jest to piąta wizyta Pawła w Jerozolimie po nawróceniu.
ok 59 rok n.e.
Rozpoczęcie podróży do Rzymu (jako więzień)
Paweł zostaje oskarżony przez faryzeuszy i pojmany przez władze rzymskie (Dz.21,27-36).
Apostoł był więziony przez dwa lata przez prokuratora Feliksa, zanim zastąpił go Festus i przetransportowany do Rzymu (Dz.25,11-12).
List do Kolosan
Napisany z Rzymu z aresztu domowego.
Dostarczony przez Tychika i Onezyma (Kol.4,7-9).
List do Filemona
Napisany z Rzymu z aresztu domowego.
Związany z Listem do Kolosan. Filemon i Archip najprawdopodobniej mieszkali w Kolosach (Kol.4,17).
List do Efezjan
Napisany z Rzymu z aresztu domowego.
Tychik wrócił z Kolosów do Rzymu i prawdopodobnie przekazał wieści z Efezu (Ef.1,15).
List do Filipian
Napisany z Rzymu z więzienia pałacu cesarskiego.
Tymoteusz wrócił w tym czasie do Rzymu (Flp.1,1).
Filipianie wysłali Epafrodytusa do Rzymu z pomocą dla Pawła (Flp.4,15-18).
List do Hebrajczyków
List został napisany w Rzymie, prawdopodobnie po dwóch latach spędzonych w areszcie domowym, przeniesieniu do więzienia pałacu cesarskiego i po zwolnieniu Pawła z więzienia.
Tymoteusz opuścił Rzym, aby odwiedzić wierzących w Azji Mniejszej (Hbr.13,23).
Pierwszy List do Tymoteusza
Po odzyskaniu wolności Paweł popłynął do Efezu i pozostawił tam Tymoteusza.
Następnie apostoł udał się do Macedonii (1Tym.1,3), skąd napisał do niego list.
List do Tytusa
List napisany z Nikopolis, miasta macedońskiego (Tyt.3,12).
Tytus w tym czasie przebywał na Krecie (Tyt.1,4-5).
Drugi List do Tymoteusza
List napisany z Rzymu w trakcie drugiego uwięzienia.
Paweł zapowiadział w nim swoją śmierć (2Tym.4,6-9).
W przypadku apostoła Pawła mówi się powszechnie, że odbył „cztery podróże misyjne”, z czego trzy pierwsze pozostając na wolności, a ostatnią jako więzień cesarski. Pierwsze trzy wyprawy rozpoczynał z Antiochii położonej w Syrii i zawsze z innym współtowarzyszem. Najpierw z Barnabą, potem z Sylasem, na końcu z Tymoteuszem.
W tradycji teologicznej mówi się zazwyczaj o czterech podróżach misyjnych Pawła zrelacjonowanych przez Łukasza w Dziejach Apostolskich. Uwzględniając jednak opis bliższy nawróceniu Pawła oraz informacje, jakie sam przekazał w swoich listach, widać, że przed „pierwszą podróżą misyjną” udał się on do Arabii, terenu, na której znajdowała się góra Synaj, choć nieznany jest nam cel tej podróży. Wiele lat spędził również w Tarsie (mogło to być nawet jedenaście lat), nim Barnaba zaprowadził go do Antiochii. Dodatkowo apostoł odbył również podróż misyjną związaną z przekazaniem ustaleń zapadłych w Jerozolimie wokół sporu o obrzezanie.
Z każdą kolejną wyprawą apostoł mnożył liczbę napisanych przez siebie listów. Podczas pierwszej podróży nie napisał żadnego. W czasie drugiej napisał oba Listy do Tesaloniczan. Podczas trzeciej napisał cztery listy, dwa do Koryntu oraz do wierzących z Galacji i Rzymu. Po uwięzieniu napisał łącznie osiem listów, z czego część podczas pierwszego uwięzienia w Rzymie, część będąc na wolności i ostatni swój list po kolejnym uwięzieniu do Tymoteusza.
Apostoł Paweł najczęściej odwiedzał miejscowości położone w Galacji, z których wymienione są Derbe, Listra, Ikonium, Antiochia Pizydyjska. Wynika to z faktu, że Galacja i Cylicja były najbliżej położone od Antiochii Syryjskiej, miasta z którego apostoł zazwyczaj rozpoczynał podróże.
Trzy pierwsze podróże apostoł Paweł rozpoczynał trzymając się wybrzeża Morza Śródziemnego i wracał do Antiochii drogą morską. Nigdy nie zapuścił się głębiej w ląd, na przykład na teresy Kapadocji, Bitynii (), Pontu, czy Tracji.
Choć Paweł kilkukrotnie bywał w Azji Mniejszej, prawdopodobnie nigdy nie odwiedził Kolosów, Laodycei i Hierapolis (), choć ze względu na geografię wydawałoby się to oczywiste.
Od momentu rozpoczęcia wspólnej służby Pawła z Barnabą aż do jego uwięzienia, apostoł gościł w Jerozolimie co najmniej pięć razy.
Choć nie jest to wiedza powszechna, po uwięzieniu Pawła w Rzymie, najprawdopodobniej odzyskał z czasem wolność i udał się w okolice Azji i Macedonii. Pierwszy List do Tymoteusza i List do Tytusa to listy napisane przez apostoła na wolności. Niestety po tych wydarzeniach Paweł został uwięziony ponownie i prawdopodobnie stracony, czego wyrazem jest Drugi List do Tymoteusza. ().
Tymoteusz był najbliższym współpracownikiem apostoła Pawła. Jest on wymieniony w obu Listach do Tesaloniczan (; ), w Liście do Filipian (), Drugim do Koryntian () oraz w liście napisanym do Filemona. Pojawia się w pozdrowieniach końcowych Listu do Rzymian (). Paweł napisał do niego dwa listy osobiste, które znalazły się w kanonie biblijnym. Tymoteusz dostarczył również Pierwszy List do Koryntian (; ), List do Filipian (), Pierwszy List do Tesaloniczan (). W Liście do Hebrajczyków Paweł wspomina, że miał nadzieję, aby wyruszyć z nim do Judei (). Zatem brat Tymoteusz, w ten czy inny sposób, towarzyszył lub był wspomniany w niemal wszystkich listach Pawła, z wyjątkiem Listu do Galacjan oraz Efezjan.
| Pierwsza podróż misyjna apostoła Pawła. |
| Druga podróż misyjna apostoła Pawła. |
| Trzecia podróż misyjna apostoła Pawła. |
| Czwarta podróż misyjna apostoła Pawła. |