Nie wstydzę się bowiem ewangelii Chrystusa, ponieważ jest ona mocą Boga ku zbawieniu dla każdego, kto uwierzy, najpierw Żyda, potem i Greka.
Czym jest ewangelia? Dla każdego wierzącego chrześcijanina słowo ewangelia oznacza „dobrą nowinę”. A ta dobra nowina nie zna granic wyznaniowych, rasowych, etnicznych ani narodowych. Jest darem, który każdy może otrzymać. Niestety, mimo że ewangelia jest prosta, zbyt wielu ludzi próbuje ją komplikować. W rzeczywistości dobra nowina wcale nie jest skomplikowana.
W rzeczywistości droga do życia wiecznego jest tak prosta, że dziecko z łatwością ją pojmie. Być może dlatego o wiele łatwiej jest rozmawiać z dzieckiem niż z dorosłym o zbawczej łasce Boga. Gdyby dorośli z pokorą zrzucili z siebie ochronną warstwę pychy, decyzja o przyjęciu Bożego daru życia wiecznego byłaby o wiele łatwiejsza.
Dar
Podczas wygłaszania orędzia przed grupą hiszpańskojęzycznych osób w Argentynie wpadł mi do głowy pomysł, jak przekazać orędzie zbawienia jasno i zrozumiale. Z pomocą tłumacza wspomniałem, że mam egzemplarz jednej z moich książek, który mogę dać pierwszej osobie, która podniesie rękę. Gdy tylko tłumacz dokończył zdanie, odezwał się mały chłopiec siedzący w pierwszym rzędzie. Jego mała rączka była wysoko w górze, znacznie wcześniej niż wszystkich innych. Zaprosiłem go do podejścia na podium, a on bez wahania chwycił książkę i szybko wrócił na swoje miejsce.
„To, co właśnie zaobserwowaliśmy” – wyjaśniłem zgromadzonym – „to demonstracja dawania i brania. Akt wręczenia książki wymagał działania dwóch różnych osób. To ja dałem książkę, a ten młody chłopiec przyjął ją z radością. Dar życia wiecznego jest dokładnie taki sam. To Bóg daje ten dar. Ty i ja jesteśmy tymi, którzy mogą zdecydować się na przyjęcie tego daru. W przypadku daru zbawienia nie ma ograniczeń ani niedoborów. Zawsze będzie go wystarczająco dużo, aby wystarczyło dla wszystkich; zbawienie jest dostępne dla wszystkich, którzy chcą przyjąć ten dar za darmo”.
Następnie wyjaśniłem zgromadzonym, że dar zbawienia wiąże się z jednym warunkiem. Odbiorcy muszą pokładać wiarę i zaufanie w zbawczej mocy Syna Bożego, Jezusa Chrystusa. W ten sposób zbawienie zostaje przyjęte, a przemieniająca moc ewangelii rozpoczyna swoje działanie. To trwający całe życie proces przemiany życia nowo adoptowanego dziecka Bożego od wewnątrz.
On zrobi swoją część
Posługując się nieco inną metaforą niż dar, prorok Izajasz nazwał zbawienie ziarnem. Jego słowa potwierdzają wiarygodność Boga w kwestii Jego daru zbawienia. Izajasz stwierdził:
(10) Bo jak spada deszcz i śnieg z nieba i już tam nie wraca, ale nawadnia ziemię i czyni ją płodną, czyni ją też urodzajną, tak że wydaje siewcy nasienie, a chleb jedzącym; (11) Tak będzie z moim słowem, które wyjdzie z moich ust: nie wróci do mnie na próżno, ale uczyni to, co mi się podoba, i poszczęści mu się w tym, do czego je poślę.
W Piśmie Świętym Bóg często wyraża swoje myśli za pomocą ilustracji, które nawiązują do terminologii rolniczej. W tym przypadku wilgoć z deszczu i śniegu zapewnia niezbędne warunki do kiełkowania uśpionych nasion. W ten sam sposób Duch Święty będzie stymulował wzrost uśpionych nasion zasianych przez słowo Boże. A gdy słowo zostanie zasiane, wyda owoc we właściwym czasie. Cóż za piękna ilustracja, którą praktycznie każdy może zrozumieć.
Przypowieść o siewcy
Jezus często nauczał w przypowieściach, a w Przypowieści o siewcy rozwinął obraz ziarna z Księgi Izajasza. Mówił do ludzi, którzy znali się na rolnictwie lub ogrodnictwie, i opisywał im różne rzeczy, które się działy, gdy siewca wychodził siać ziarno.
Niektóre nasiona padły na drogę, a ptaki je wydziobały. Inne padły na kamienistą glebę i gdy tylko wyrosły, uschły. Inne padły między chwasty, a gdy wyrosły, roślina została zagłuszona. Jeszcze inne padły na żyzną ziemię, wyrosły i wydały plon, który rozmnożył się stokrotnie.
Kiedy uczniowie Jezusa zakwestionowali znaczenie przypowieści, Jego odpowiedź brzmiała następująco:
(11) A takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże. (12) Tymi przy drodze są ci, którzy słuchają; potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, aby nie uwierzyli i nie zostali zbawieni. (13) A tymi na skale są ci, którzy, gdy usłyszą, z radością przyjmują słowo. Nie mają jednak korzenia, wierzą do czasu, a w chwili pokusy odstępują. (14) To zaś, które padło między ciernie, to są ci, którzy słuchają słowa, ale odchodzą i przez troski, bogactwa i rozkosze życia zostają zagłuszeni i nie wydają owocu. (15) Lecz to, które padło na dobrą ziemię, to są ci, którzy szczerym i dobrym sercem usłyszeli słowo i zachowują je, i wydają owoc w cierpliwości.
Przypowieść o siewcy doskonale opisuje różnorodne rezultaty, jakie mogą wystąpić, gdy świadczymy naszemu pokoleniu. Stopień umiejętności, z jaką świadek sadzi ziarno, niekoniecznie musi mieć związek z porażką lub sukcesem końcowego żniwa.
Pracowity rolnik
W drugim rozdziale Drugiego Listu do Tymoteusza Paweł wskazuje na cechy silnego chrześcijanina. W wersecie 6 mówi, że wierzący powinien być jak ciężko pracujący rolnik, zasługujący na otrzymanie pierwszej części plonu. ()
Dorastałem na farmie pszenicy i ponieważ cenię sobie moje rolnicze korzenie, ta ilustracja jest dla mnie bardzo znacząca. Właśnie dlatego wybrałem ilustrację rolniczą, aby oddać istotę tej książki. Mam nadzieję, że ta ilustracja pomoże Ci zapamiętać niektóre podstawowe zasady chrześcijańskiego świadczenia, podczas lektury kolejnych stron książki.
W prowincji Saskatchewan w zachodniej Kanadzie, rolnicy czasami przygotowują glebę pod zasiew, „odłogowując” ją latem na cały sezon wegetacyjny, zanim zasiądą rośliny. Innymi słowy, ziemia jest wyłączana z produkcji i uprawiana, aby zachować wilgoć i kontrolować chwasty. W ten sposób rolnik daje ziemi odpocząć i przygotowuje ją do zasadzenia nasion w następnym roku.
W czasie siewu, zazwyczaj pod koniec kwietnia lub na początku maja, rolnik rozpoczyna wysiew nasion. Ważne jest, aby poczekać, aż warunki będą odpowiednie. Następnie rolnik wychodzi ze swoim siewnikiem i pracuje długimi godzinami, wysiewając nasiona. Po wysianiu nasion musi wykonać kilka innych czynności, aby upewnić się, że zrobiono wszystko, co możliwe, aby zapewnić dobre podłoże pod siew.
Po całym wysiłku i przygotowaniach, które zostały włożone, mogą się wydarzyć dwie rzeczy: ziarno wykiełkuje, jeśli będzie wystarczająco dużo wilgoci, albo pozostanie uśpione w glebie, jeśli jej nie będzie. Kiełkowanie ziarna jest całkowicie zależne od warunków, na które rolnik nie ma wpływu.
Dokładnie tak jest ze świadczeniem. Ty i ja możemy zrobić wszystko, co możliwe, aby być skutecznym świadkiem. Jednak pozytywne rezultaty ewangelizacji nie są wynikiem naszej mocy i siły, lecz Ducha Bożego. Tak, musimy ciężko pracować; musimy być pilni i posłuszni; ale to Bóg przynosi żniwo.
Czy jesteś świadkiem?
Czy będziesz świadkiem naszego pokolenia? To jest wyzwanie, które przed tobą stawiam. A jaka jest różnica między tym pokoleniem a tymi, które były i odeszły przed nami, możesz zapytać? Wierzę, że jednym z najbardziej charakterystycznych elementów naszego społeczeństwa jest moralna i duchowa erozja spowodowana wiarą w ewolucję i odrodzeniem się pogaństwa. Ponieważ te niebezpieczne wierzenia są szczególnie rozpowszechnione we współczesnej kulturze, musimy uzbroić się w konkretną prawdę, aby stawić czoła ich fałszywym naukom. Wierzę również, że żyjemy w czasach, które Biblia nazywa „dniami ostatnimi”. To również powinno wpłynąć zarówno na naszą motywację, jak i na nasze przesłanie.
Mając te koncepcje w pamięci, mam nadzieję, że będziecie czytać dalej z modlitwą. Przede wszystkim zachęcam was do zebrania swojego magazynu „nasion”, zbadania ziemi wokół was i rozpoczęcia cierpliwego siania cennej prawdy, ufając, że Bóg zapewni obfite, wieczne żniwo.
Powyższy artykuł to fragment książki Rogera Oaklanda „Witness to This Generation”.